Ford Probe Klub Polska

Siemasz, pare lat temu nagrałem filmik jak auto, które odziedziczyłem się sprawdza na jałowym. [rok temu wrzuciłem go na yt] Kręcił się do ośmiu tysięcy.
Po zrobieniu prawka, gdy miałem już wyjeżdżać fura zaczeła się kręcić do 5700-6100. Z tego, że mój starszy miał troche tego sprzętu to wyrzuciliśmy kat i włożyłem strumienice, wybebeszyłem środkowy i zostawiłem ostatni(ale i tak go ukrucę), wymieniłem czujniki - te od przepustnicy za kolektorami[patrząc na silnik], ale nadal jest to samo. Moje pytanie brzmi, może to rozrząd? Przekoczył na jeden ząb, co? Auto nieźle się zbiera, ale jedzie tylko 110 na drugim biegu. Jechał 17 km więcej.


https://www.youtube.com/watch?v=Y-m81-X4GhQ

arturo pisze: Auto nieźle się zbiera, ale jedzie tylko 110 na drugim biegu. Jechał 17 km więcej.

Nie mam więcej pytań

NIE CHCE SIĘ KŁÓCIĆ. Ale w tym przypadku jest tak jak piszę, ponawiam pytanie. Czy warto sprawdzić rozrząd?

arturo pisze: Auto nieźle się zbiera, ale jedzie tylko 110 na drugim biegu. Jechał 17 km więcej.

To jest technicznie niemożliwe bez zmiany skrzyni. Max prędkość na 2 biegu to jest 118km/h przy 8tys obr/min.

Więc co mam zrobić, żeby nasycić silnik potencjalnie potężną mocą?

Hahahahaha
Żeby nie było offtopa- żeby nasycić silnik potencjalnie potężną mocą należy kupić sobie kalajbrę 2.0 turbo 4x4, a probasa pchnąć na części

Coś ty, prezentu nie oddam i to jeszcze z żyletą silnikiem, robię ten rozrząd, bo to mi na to wygląda. Jeżeli nie, to mam jeszcze kupe innych części. Znajdę źródło problemu i zrobię zimny dolot, innymisłowy mega osiągi.

arturo pisze: i zrobię zimny dolot, innymisłowy mega osiągi.

Polecam magnetyzer i czip-rezystor. Myślę, że ok 50KM powinno przybyć

a odcinke lapie przy tej wartosci obrotow co podales?

Ta, mordo. Na jałowym wacha się przy odcięciu, teraz kręci się do 6000 tysięcy. Może to licznik? Ale w to wątpie.

Z tą odcinką mam podobny problem, ale ja mam kl-de to odcina przy 5,5 tys choć w rzeczywistości jest więcej, sprawdzałem obrotomierz i to nie jego wina. Aparat zapłonowy może?

Polecam sprawdzić masę na aparacie zapłonowym - bywa, że przez nią takie rzeczy z obrotomierzem są.

Gdy gasze furę to delikatnie strzela mnie prąd od klamki drzwi, może to być spowodowane właśnie aparatem zapłonowym? Otwierałem kopułkę razem z Ojcem i chyba było wszystko okej, tak w ogóle - w którym miejscu jest ta masa? Muszę rozkręcać aparacik?

Fura straciła też na osiągach, więc nie można nazwać tego problemem obrotomierza.

Możliwe, że też elektryzuje się od skóry.

Otwieranie kopułki po to żeby ją otworzyć i złożyć mija się z celem - czy patrzyłeś w jakim stanie wszystko jest w środku? Jak wyglądają bolce wystające wewnątrz, czy się są zaśniedziałe, ile węglika zostało, jak wygląda palec?

Poza tym, zachęcam do sprawdzenia błędów - nie będziemy wtedy wróżyć z fusów
Jeśli posiadasz rocznik od 94wzwyż(2 poduszki powietrzne) do sprawdzenia błędów potrzebujesz diodę i opornik. Poszukaj, jest instrukcja na forum odnośnie sprawdzania błędów.

A masa na aparacie zapłonowym jest po prostu kablem, który jest we wtyczce podłączonej do aparatu.

Dzięki, przynajmniej będzie co robić, peace.

Podmień aparat na drugi i bedziesz wiedział

dzięki pzdr

No padlem jak przeczytalem ten post Jak jechal szybciej to moze sprzeglo sie pali? Pomijam juz te teksty autora bo to chyba z lekka zarty, ale co do rozrzadu to u mnie padl napinacz i na szczescie pasek przeskoczyl wlasnie o zab i tak zostal. Gdzies juz o tym pisalem. Objawialo sie to ze do 3tys szedl w miare normalnie ale od 3 wzwyz byla lipa, nie mial sily.