Ford Probe Klub Polska

Przykładowo pomalowanie 4 alufelg 19 cali 560zł, 18cali koszt 530zł, 17 cali 500zł, 16 cali 470zł, 15cali 440zł, kolor alufelg dowolny lub standard srebrny jasny metalic. Lokalizacja to Białystok lub wysyłka kurierem.

Słabo. Za prostowanie czterech 17 plus naprawa ubytków rantu plus malowanie proszkowe zapłaciłem 400zł. Ta sama akcja, tyle że 18" to koszt 130zł sztuka.
U Ciebie samo malowanie 500zł...

Drogi. Ja ostatnio odnawialem i malowalem felgi za 320 zl za 16 cali. A co rozmar wiekszy felgi to 20 zl wiecej

nie wiem jak u was w Waszych regionach ale u nas element kosztuje 400zł pomalowanie, a alufelgi jednej to 200zł
ja na swoje 4 alufelgi 18 cali od rx8 poświęciłem 20 godzin szorowania, czyli pod podkład i szlif podkładu pod malowanie, a też trzeba liczyć czas na pomalowanie podkładem i bazą oraz oklejenie , baza wyszła 75zł do tego papiery 15zł do tego podkład 15zł, nitro do mycia pistoletu, taśma klejąca oraz papiery do oklejania...
300zł za 4 alufelgi to jak za darmo

ceny moją są do negocjacji ale też liczyłem że odbudowanie ubytków i szlif do gołego aluminium tam gdzie są ,,wykwity"

różnica jest w tym że w zakładach piaskują, a Ty bawisz się ręcznie tak jak dla siebie

Po co papiery do oklejania jak w wiekszosci maluje sie proszkowo. Nie ma chyba lepszego malowania jak wlasnie taka metoda ??

może do oklejenia opony?

kolega maluje szprejem, nie mówię wcale, że to źle, bo sam tak robię. Ale dlatego masz taką różnicę w cenie i wydatkach na materiał.

Romas pisze:kolega maluje szprejem

sawmaster pisze:nitro do mycia pistoletu

Romku, do spreju nie używamy pistoletów lakierniczych

Romas pisze:nie mówię wcale, że to źle, bo sam tak robię

Ajjj jajajajajjjjjj Właśnie bardzo źle, każdy lakiernik ci to powie. Malowanie felg sprejem to robota bez sensu, trwałość takiej powłoki jest żadna. Szkoda tylko pracy włożonej w przygotowanie elementu, poświęconego na to czasu i kasy na areozole które docelowo służą do ozdabiania dekoracyjnego kwietników ogrodowych

Michałku mój drogi, jeśli jest dobry "szprej" i wszystko dobrze przygotowane to powłoka wytrzyma kilka lat
Ok niech będzie że kolega maluje pistoletem, ale na jeden pies wychodzi bo nie jest to proszek, dlatego gumy nie zdejmuje

Ja tam nie znam dobrych szpreji
główną wadą tego typu farbek jest to, że nie zawierają utwardzacza, przez co powłoka jest nietrwała
No i nigdy nie uzyska się idealnego rozlania lakieru, zawsze jest morka, a pistolem przy wprawnej łapce można ładnie polakierować i wytrzymałośc powłoki będzie kilkukrotnie większa

-michal- pisze:No i nigdy nie uzyska się idealnego rozlania lakieru, zawsze jest morka, a pistolem przy wprawnej łapce można ładnie polakierować i wytrzymałośc powłoki będzie kilkukrotnie większa

bo szprajem trzeba umieć malować

w połowie maja będę przejazdem w wawie to podjadę do Ramasa na nauki

nie ma sprawy

Marki ul. Słoneczna - piaskowanie + malowanie proszkowe felg 18" jest za 100zł/szt.

Romas pisze:nie ma sprawy

Ale poważnie wybieram się moim trupem do stolycy
Romas kiedyś miałem do Cię numer telefonu, ale przepadł wraz z całym telefonem przypomnij mi na PW bo moje probe to taka tykająca bomba, w każdej chwili może się spierdzielić i będzie straszny wstyd jak zablokuję pół warszawy

Będziemy coś pić ?

w takim razie mój powrót stoi chyba pod dużym znakiem zapytania

toć żywina ze 2 dni wytrzyma bez gospodarza

-- oryginalny post 2015-04-29 16:47 --

dobra Pany nie śmiećmy koledze w temacie, obgadanie chlania na czacie prosze

Dzięki Romas, że mnie wyręczyłeś