Strona 1 z 1
brudne świece
: 2003-03-11 19:32
autor: lukas1
MAm pytanie czy swieca może mieć troche oleju na gwincie gdy ją wykręce???
Pozatym jak założe nowe to max 10 tyś wytrzymują na lpg, i jeszcze są całe "osmolone" , czy mogła mi puścić jakaś uszczelka???
Re: brudne świece
: 2003-03-11 20:13
autor: sereq
lukas1 pisze:MAm pytanie czy swieca może mieć troche oleju na gwincie gdy ją wykręce???
Mamto samo u siebie (trochę oleju na gwincie), wg. mechanika normalka. Nie martw się.
PP
: 2003-03-11 20:37
autor: Gość
jabym raczej niebagatelizowal sprawy świec,chociaż olej na gwincie może być za sprawą uszkodzonej uszczelki pokrywy głowicy,chyba że świeca jest zaolejona to znak zużytych pierścieni natomiast tak jak lukas1 pisze osmolone to w przypadku jeżdżenia na lpg może być niewłaściwa wartość cieplna świecy,zbyt bogata mieszanka
: 2003-03-13 16:02
autor: lukas1
olej na gwincie swiecy to uszczeka od głowicy czy jest jeszcze tam jakaś, która może za to odpowiadać???
P.S Wybaczcie za takie pytania ale jestem w te
klocki ziel.
: 2003-03-13 16:15
autor: amra
o czy nie byloby wtedy przedmuchów spod głowicy lub spadku ciśnienia w cylindrach????
: 2003-03-13 16:54
autor: Gość
Na pewno to będzie wina uszczelniacza jeżeli jest duży przebieg a jak nie to pierścień. W beemce też miałem aż 4 świece z 6 mokre od oleju bo były delikatnie mówiąc do pupy uszczelniacze na zaworach. Chociaż co ma piernik do wiatraka? Ale nic - wymieniłem uszczelniacze i miałem spokój, nie wiem jak następny właściciel bo ją sprzedałem po 3 tygodniach...

: 2003-03-13 16:57
autor: amra
jaki to ma negatywne skutki lub nastepstwa jesli chodzi o uszczelniacze lub pierscienie?????
: 2003-03-13 17:08
autor: Gość
Wyłechtane uszczelniacze powodują spalanie oleju wraz z paliwem (kaszlak mojego teścia palił tyle oleju co paliwa

) a co skutkuje spadkiem ciśnienia w cylindrach i przy ostrej jeździe wypali zawory (głównie wydechowe - miałem tak 2 furach!). Luźny pierścień to spadek ciśnienia a nic nie robienie przy tym spowodować może jego pęknięcie i zrysowanie gładzi cylindra (nie zachowuje on współosiowościi tak sobie lata o parę dziesiątek mm raz w lewo raz prawo i bum).
: 2003-03-13 17:10
autor: amra
ile kosztuja uszczelniacze, ile pierscienie. cos czyje ze musze w to zainwestowac bo zre mi troche oleju (za duzo)??????
: 2003-03-13 17:18
autor: Gość
Jak ci żre około 50-70ml na 1000km to radzę się na razie nie przejmować. Norma na nowego Poloneza jest (już to kiedyś pisałem 1l na 1000km! - tak się producenci wielu marek zabezpieczają) Ale jak bierze dużo dużo więcej no cóż... Sprawdź jeszcze czy nie masz oleju w układzie chłodzącym (puść zimny silnik i odkręć korek górny chłodnicy) jak zobaczysz po lekkim nagrzaniu układu i zacznie sam krążyć, brązowe smugi i śmierdzi przepracowanym olejem to na bank uszczelka pod głowicą

. Będzie okazja wymienić też uszczelniacze za jednym zamachem

. W cenach niestety nie orientuję się i mam nadzieję, że mnie to ominie. Chociaż przy mojej jeździe...
Spadam do jutra. Robert
: 2003-03-13 18:25
autor: Gość
Okay mysle ze masz uszczelke pod zaworami stara i przepuszcza olej. To jest normalne a zwlaszcza w 2.5 V6. Jak wyciagales kapturek czy byl mokry od oleju? Ten samochod jak ma orginalny stan licznika przejedzie spokojnie powyrzej 200 tys km, ale pod warunkiem ze olej jest wymieniany czensto i silnik nie byl przegrzany. Dobra to moje opinia.

: 2003-03-13 18:37
autor: Raf
Jeżeli świeca jest upaprana od góry i gdy 'fajka' ( 'kapturek' ) też jest mokry od oleju to będzie lejąca uszczelka pokrywy zaworów.
Dla 2.5V6 cena tej uszczelki w JapanCar wynosi 33 PLN/szt.
: 2003-03-14 11:32
autor: Artek
GTurbo ma rację. Te uszczelki przy deklach zaworowych są częstą awarią w silnikach Mazdy 2,5 V6.
U mnie też świece były zachlapane olejem i niestety przy wymianie tych uszczelek musiałem wymienić i świece i przewody wys. napięcia gdyż olej rozpuścił mi kabelki

.
Facet w Warsztacie Mazdy powiedział mi że te uszczelki w silnikach Mazdy wytrzymują tylko ok 80tys-100tys km
: 2003-03-14 22:33
autor: Syrenka
Jeżeli chodzi o mokre gwinty to chłopaki mają rację, natomiast przyczyn osmolonej świecy może być wiele;
- zużyte uszczelniacze lub pierścienie objaw -nagar na elektrodzie
-żle ustawiony skład mieszanki
ale najpewniej (jeżeli elektroda ma czarny kolor) masz żle ustawiony zapłon
: 2003-05-07 17:17
autor: Easy Rider
Pozwolę sobie też trącić parę słów: u mnie gwinty świec też są mokre, mechanik(albo pseudomechanik) powiedział, że to normalne, kilkanaście dni temu wymieniałem obie uszczelki pod pokrywami zaworów-z tyłu założyli mi oryginalną (Mazda) za 130 zł, natomiast przednią podróbkę za 30zł, zrobiłem ok. 300km (trzysta)! i ta nieoryginalna cieknie. Czy to możliwe?
Jeżeli to kogoś interesuje to podaję ceny świec NGK ZRF 6F11 20zł/szt-sklep w Chorzowie ER
: 2003-05-07 18:50
autor: Patee
Easy zerknij do mojego posta
Mi mechanik powiedzial ze jak bede chcial podrobke uszczelki
pod dekiel zaworow to on nawet nie chce tego robic
Wiec moze cos w tym jest
A gosc ma serwis od jakis 10 lat Mazdy, a co ciekawsze nigdy sie nie
bawil w sprzedawanie Mazd, tylko serwis, wiec cos moze w tym jest

: 2003-05-07 20:35
autor: Easy Rider
Chyba rzeczywiście tak jest Patee jak piszesz. Mnie mechanik w Mazdzie też mówił, że ta nieoryginalna długo nie wytrzyma, ale nie przypuszczałem , że po 300km trafi ją szlag. ER
: 2003-05-07 22:07
autor: kollek
Hey
Wy macie pewnie probe II a ja do swojego probe I uszczelniacze kupowałem w japan car po 4 zł za szt.
: 2003-05-08 12:24
autor: Patee
Ja mam Probe II gen GT czyli V6
i jakos jako 8 dniowy posiadacz proboszcza troche sie boje samemu
rozkrecac caly kolektor ssacy itd
wiec jak narazie musze zdac sie na serwis,
dzis pojade jeszcze do ASO Mazdy bo otworzyli 2 tyg temu
ale znajac ASO to bedzie jedna wielka wpadka na kasie

: 2003-05-10 00:16
autor: Gość
Tak jak pisal GTurbo i Artek - brak szczelnosci na uszczelce przy silnikach mazdy wystepuje po ok. 100 tys. km. Efekt, to zazwyczaj zalane olejem swiece od gory. Niech ktos sprawdzi Ci cisnienie oleju, wtedy bedzie wszystko jasne. Jesli do dupy - uszczelki. Jesli ok, przyczyny moga byc wieksze, niz tylko pierscienie. W poprzednim silniku - wymienilem sobie na nowszy

- po rozebraniu okazalo sie troche wiecej, ale o tym napisze kiedys, jak zrobie dokumentacje i wszystkie foty moich przerobek i napraw. Co do uszczelek, to zworc uwage na to z czego sa wykonane. Jest tego materialu naprawde sporo. Jesli jest to papier (co sie dosc czesto zdarza w podrobach), to szybko padnie. Silniki mazdy, a szczegolnie 2.5L maja te wade, ze wchodza w bardzo wysokie temperatury, stad n.p. dosc czesto zalacza sie wentylator chlodnicy, ktory zreszta ma 2 zakresy obrotow.
P.S. Jak ktos chce, mam program Alldata z plyta mazdy i PDFy serwisowe mazdy (czesciowo niestety uszkodzone). Te drugie posiadaja dokladniejsze opisy i rysunki niz serw. Forda.
: 2003-05-12 11:25
autor: Artek
Zgadza się greyg.
Mi wsadzili uszczelki - podróby (bo na oryginały musiałbym czekać ok 2 tygodnie) i wystarczyły mi na 5 miesięcy i znów olej zaczął chlapać

.
Wymieniłem już przednią na oryginał i teraz czekam na dostawę tylnej.
: 2003-05-12 11:37
autor: Gość
Z tymi oryginalami tez roznie bywa. Opiekuje sie od strony informatycznej oddzialem duze hurtowni i mialem okazje zobaczyc 2 identyczne opakowania i opisy na nim, ale zawartosc byla calkowicie odmienna (material) . Dobrym wyjsciem z sytuacji jest sprawdzenie osobiscie przy odbiorze z jakiego materialu jest uszczelka.