Strona 1 z 1

supercharger w probe 2,5 V6

: 2004-08-30 10:53
autor: leoul
Serwus
Prosze o waszą opinię na temat kompresora w fordzie probe V6.
Może ma ktoś jakies dane na temat producenta i modelu dedykowanego do tego właśnie modelu proba. Z tego co wiem nie można po prostu kupić czegoś bez odpowiedniego doboru..
(zupełnie jak z turbo ;) )
Poniżej link tego co jest na ebay-u ale strasznie to drogie jest
http://cgi.ebay.com/ebaymotors/ws/eBayI ... 44783&rd=1

Pozdro

: 2004-08-31 01:31
autor: Quaki
usuniete przez autora

: 2004-08-31 10:54
autor: leoul
Nie znam się kompletnie na pancerwagenach... m45 z C230 z którego roku?... po oznaczeniach wnioskuję, że to silnik 3l ??
Dzięki za odpowiedź... :D

EDIT

Z tego co sioę dowiedziałem to jest mercedes z silnikiem 2,3 kompressor. Nie mniej jednak ludziom handlująceym kompresorami nic to nie mówi. Podobno tych kompresorów jest multum i nie wiedzą co zaproponować.
Może jakieś bliższe dane.
Koszt z tego co ię dowiedziałem około 1 000zł. da radę :D

supercharger w Probe 2.5 l

: 2004-08-31 15:14
autor: Gość
Leoul,
No, masz problem.
Może zajrzyj tu - pełna gama cenowa - http://www.forti.pl/turbo.htm
Pozdrawiam
__________________
Probe 24v medici, 96r

: 2004-08-31 15:41
autor: leoul
Hehe, ładnie wszystko wycenione.. ciekawe jak się to przekłada na montaż np. w V6 :lol:

Poza tym maja same turbawki... mnie interesuje kompresor :idea:

supercharger w Probe 2.5 l

: 2004-08-31 15:54
autor: Gość
Leoul,
Nie rezygnuj !
A taki sposób znasz - http://www.turbonator.com/index.html
Pozdrawiam
__________________
Probe 24v medici, 96r

: 2004-08-31 18:33
autor: Quaki
usuniete przez autora

: 2004-08-31 18:49
autor: Gość
leoul pisze:Hehe, ładnie wszystko wycenione.. ciekawe jak się to przekłada na montaż np. w V6 :lol:
Cenowo gosciu z Forti jak zwykle przegina. Mysli, ze kazdy jezdzi Viperem jak on. :D Na max zestaw 21 tys. - dal chyba 200% marzy.

Z kompresorem jest inaczej niz z turbo. Ciezko jest regulowac cisnienie doladowania, ktore rozlozone jest na caly zakres obrotow. Najprosciej i najtaniej jest odpowiednie przelozenie z napedu silnika poprzez dobor kol pasowych odpowiedniej srednicy. Pomijam inne aspekty, jak chociazby problem z miejscem pod maska. To co jest w linku z ebay, to przerobiony caly kolektor pod kompresor.

zreszta temat rzeka

: 2004-08-31 19:54
autor: leoul
Obrazek
To jest zdaje się kompresorek w takim silniku :wink:
Nie sądzę, żebym się zdecydował na montaz samemu, tutaj skorzystam z jakiejś firmy zapewne.. natomiast napewno chciałbym części skompletować. Intercoolery mam 2 od swojego miśka.. sądzę, że wystarczą jak nie to jest to kosz 250 PLN... jeżdżę na takim :D . Blow Off to kwestia 200 PLN, pospawanie rurek dolotowych i wylotowych też nie problem... faktycznie te kółka pasowe przenoszące napęd to będzie zagadka..
Co do ekonomiczności podtlenku azotu :lol: zalezy co się wstawia.. najtańsza butla kosztuje 250 PLN i w zależności od strzału... ale jeśli ma być konkretnie to będzie jakieś 20 przyspieszeń 0-100. Jeździłem na tym kiedyś.. mam zresztą takie ustrojstwo w garażu od Grabowskiego i wyrzuciłem kupę kasy na sam gaz !!!!!
lepiej chyba raz a konkretnie i na stałe:)

Podraiwam

EDIT

Sorki za to zdjęcie, dopiero się uczę :roll:

: 2004-09-01 08:06
autor: leoul
Kontakt do kompresorów wziąłem po prostu z autogiełdy :D Ten kolo mówił, że ma tego w brud: tel.601191561

: 2004-09-02 11:31
autor: Quaki
usuniete przez autora

: 2004-09-02 11:57
autor: leoul
Intercooler kosztował mnie 250 PLN. Coooler pochodzi od iveco turbodaily.. jeżdżą na tym prawie wszystkie eclipsy łącznie z Boosterem :lol:
Jest używany i w stanie idealnym... jeśli będzesz chciał już kupić daj znać dam kontakt.. Gości p. Sadło :lol: wyśle Ci do domq.
Blow Off-a atmosferycznego kupiłem na Allegro za 200 PLN i działa bez zarzutu.. nie wiem czy koles jeszcze wystawia trzeba by sprawdzić. Jeśli nie w Olsztynie można u rajdowców załatwić lub u pana z Majer Tech.. sami robią takie rzczy.. ewentualnie na streeracing jest kolo który ma w sprzedaży niedrogi i dobre BOVy.
Kompresor jak napisałem wyżej.
Z tym wastgate jeszcze się nie orientowałem.. nie mniej jednak, mam kontakt do gościa pod Olsztynem, który uturbia auta sądzę, że mógłby pomóc w tym temacie.
Nie zgłębiłem jeszcze tematu i nie wiem co dokładnie potrzebne jeszcze jest do modyfikacji.
Pozdrawiam :wink:

: 2004-09-02 12:11
autor: Gość
Dobrze gadasz leolu. Ceny, ktore niektorzy wymyslaja to kosmos.

N.p. koszt uturbienia probe:
- turbina: 1500-2500zl,
- intercooler: 300zl,
- przerobienie wydechu i dolotu: 500-1500zl
- piggyback: 500-1500zl,
- blowoff, wskazniki itp.: 1000-1500zl.

Jesli nie chcemy sie nadwyrezyc, to stosujac mala turbine mozna juz w 3000-3500zl sie zmiescic z kompletem.

Blow-Off'y w US chodza od 35$ wzwyz. Te drozsze sa sterowane elektronicznie, stad ich cena. Jak patrzysz po cenach na ebay to rzeczywiscie odniesiesz wrazenie, ze sa drogie. :D

: 2004-09-02 13:20
autor: Quaki
usuniete przez autora

: 2004-09-02 13:30
autor: Gość
Ja chcesz ladowac 6-7 psi to bez piggiback zapomnij o dluzszym zywocie silnika. Tak jak wyliczylem i skonsultowalem z odpowiednimi osobami, to V6 bezpiecznie mozna ladowac max 3-4 psi (+30-35KM), ale tez z ryzykiem. Mapy w epromie ECU nie przewiduja tak duzej ilosci powietrza i nie dostosuja odpowiednio mieszanke. Efektem moze byc n.p. spalanie stukowe, gwaltowny wzrost temp. oleju itp. Sondy natychmiast wyczuja problem ze spalinami i ustawia tryb awaryjny.

Ogolnie montaz turbiny bez elektroniki to co najmniej glupi pomysl. No chyba, ze bedziesz wymianil silniki po kazdej awarii.

: 2004-09-02 14:09
autor: leoul
GREYG pisze:Ja chcesz ladowac 6-7 psi to bez piggiback zapomnij o dluzszym zywocie silnika. Tak jak wyliczylem i skonsultowalem z odpowiednimi osobami, to V6 bezpiecznie mozna ladowac max 3-4 psi (+30-35KM), ale tez z ryzykiem. Mapy w epromie ECU nie przewiduja tak duzej ilosci powietrza i nie dostosuja odpowiednio mieszanke. Efektem moze byc n.p. spalanie stukowe, gwaltowny wzrost temp. oleju itp. Sondy natychmiast wyczuja problem ze spalinami i ustawia tryb awaryjny.

Ogolnie montaz turbiny bez elektroniki to co najmniej glupi pomysl. No chyba, ze bedziesz wymianil silniki po kazdej awarii.


:? :roll: :roll: :roll: :roll:

: 2004-09-02 14:10
autor: propaganda
BTW. Jak tam te twoje Turbo Greyg? Jakieś postępy?

: 2004-09-02 14:40
autor: Gość
Postepy sa takie... ze brak czasu na zlozenie wszystkiego w kupe, chociaz lezy prawie wsio gotowe.

: 2004-09-02 14:50
autor: Gość

: 2004-09-03 17:38
autor: Quaki
usuniete przez autora

: 2004-09-03 18:18
autor: Gość
Przetrawilem temat turbiny w V6 na probetalk.com z GTurbo. Zakupil zestaw gotowy do montazu. Silnik padl momentalnie. Bedziemy zakladac ponownie zapewne w nastepna wiosne lub lato jak przyjedzie do Polski. Podobnie jest z wieloma silnikami V6 z turbina na probetalk, tylko o tym nie pisza czesto - wymieniaja silnik i nie wnikaja, bo KL u nich to raptem 250-500$.

Montaz turbiny wymaga bardzo dokladnego wyliczenia srednic, dlugosci oraz ksztaltow. Bez tego beda powstawaly fale cisnienia, ktore wywala silnik.
Przy kompresji 9.2:1 ladowanie powyzej 7 psi = wywalka silnika. Te efektywne 7 psi osiagniesz zakladajac stosowanie benzyny 98 okt. i 100% efektywnosci intercoolera. Powyzej 7 psi nie bede pisal - za duzo tego.

Nie chce sie rozpisywac, ale przez nieodpowiedni montaz i brak pewnych elementow po prostu - rozwalisz silnik w pare dni. Mozliwe, ze juz podczas testow. U mnie jest taki jeden magik, ktory ma turbine w silniku 1.6 - wymienia go srednio co 3000km.