Strona 1 z 1

numer silnika

: 2004-10-20 16:35
autor: Gacek Wrocław
hej
zawsze żyłem w świętym przekonaniu że na silniku 2,2 turbo nie ma numeru, mam tak nawt wpisane w dowodzie....
aż tu dzisiaj na przeglądzie numer się znalazł!
Gościu po prostu zajżał w jedno miejsce gdzie się go spodziewał :shock:
Jeżdzę już tym autem 8 lat i nigdy nikt tego numeru nie mogl sie doszukać

Czy Wy macie wpisane numery do dowodu?
Z tego co wiem wiele osób nie ma...

Zastanawiam sie czy nie bedzie problemow w urzedzie kom.

: 2004-10-20 17:19
autor: Maciucha
Nie jest on czasem tak jak w 2.2 bez turbiny pod otworem świecy pierwszego cylindra? Blok silnika w sumie ten sam.

: 2004-10-20 19:10
autor: boyas
Witam,
ja nie mam i jeżdżę swoim 5 lat. A i z tego co się orientuję nie wpisują już numerów silnika - traktowane jest jak wszędzie na zachodzia jako część wymienna. :twisted: W Polsce dość "często" wymieniana na model niewiadomego pochodzenia, ewentualnie z "nowym" numerem pokrywającym się z wpisanym do dowodu.
Więc raczej nie powinieneś mieć żadnych problemów z wydziałem komunikacji a tym bardziej z Policją (chyba, że znaleziony numer znajduje się na liści pt. SKRADZIONE!!!!
Pozdrowionka

: 2004-10-21 07:46
autor: kollek
Ja też nie mam.

A tak swoją drogą to temat był wałkowany po stokroć razy.

: 2004-10-24 10:46
autor: piotrek
ja mam numer dokładnie tak jak pisze maciucha

: 2004-10-24 22:36
autor: philipe
a ja nie mam pojęcia czy mam numer na silniku, ale w dowodzie mam wpisaną końcówkę numeru nadwozia

: 2004-10-25 02:27
autor: DUKE
A najlepiej jakbys wogole nie mial wpisanych numerow silnika..tak mam ja i wielu klubowiczow...poprostu w autach amerykanskich silnik jest czescia wymienna...i dlatego u mnie w rejesteacji..pisze:
Brak numeru silnika :lol:
i to mi sie podoba...ale czytalem kiedys na forum ze ludzie przekrety robia i zalatwiaja w starostwie probe z silnikami 1,8 czy 1,6 ....niby dla mniejszych oplat...ale potem zycze powodzenia ze sprzedaza :wink:

: 2004-10-25 11:31
autor: Mr. Cynk
.

: 2004-10-30 16:43
autor: Gacek Wrocław
numer jest pod pierwszą świecą

: 2004-10-30 18:20
autor: P.I.M.P.O.
to jak lepiej jest - znajdywać ten numer czy pogadać żeby wpisali "brak numeru"?

: 2004-10-30 19:09
autor: Gość
pimpo pisze:to jak lepiej jest - znajdywać ten numer czy pogadać żeby wpisali "brak numeru"?
Pewnie ze lepiej pogadac zeby wpisali ze brak numeru tylko jesli
ktos (np. poprzedni wlasciciel) mial w dowodzie nr silnika to troche sie
wyda dziwne ze teraz nie ma, no chyba ze ktos ma zaswiadczenie od
rzeczoznawcy o niemozliwosci odczytania nr lecz zachodzi ewentualnosc
ze nabija ci nowe.
Jak w dowodzie nie ma numerow to lepiej nie wnikac w to.

numer jest pod pierwszą świecą
A ja ma i pod swieca i od spodu tabliczke
najgorsze jest to ze moe numery przy swiecy juz sa nie do odczytania
Jak to Cynki napisal dobrej wyobrazni potrzeba zeby je odczytac

: 2004-10-30 20:13
autor: P.I.M.P.O.
dlaczego lepiej nie mieć tych numerów?

: 2004-10-30 20:30
autor: Gość
pimpo pisze:dlaczego lepiej nie mieć tych numerów?
Bo w tedy bez zbednych ceregieli z urzedami mozna wyminiac silnik
czyli traktuje sie silnik jako kazda inna czesc zamienna.

: 2004-10-30 20:36
autor: P.I.M.P.O.
gorzej jak (odpukać) zwiną autko na części bo wtedy nie udowodnisz że to twój choćbyś nawet się na nim podpisał

dzięki za odpowiedź!

pozdro