Ford Probe Klub Polska

udało mi sie w końcu wymienić pompe wspomagania (3 godziny dłubania) - miałem z nią problem od kilku miesiecy
co mnie zastanowiło
jest tam prawdopodobnie czujnik ciśnienia tak mi to przynajmniej wyglądało połączony kabelkiem ale już zupełnie nie wiem z czym i po co to jest
a jeszcze nie wiem czy udało mi się usunąć problem, czyli brak wspomagania po nagrzaniu silnika
jak ktoś wie o co chodzi z tym czujnikiem to proszę o info

a ja jeszcze dorzucę parę pytań związanych ze wspomaganiem:

przy odpalaniu na kanale wywaliło mi trochę płynu przez korek od zbiorniczka. zła uszczelka może tą pompę mam walniętą jeśli jest czujnik ciśnienia jak pisze Lolek to gdzie jest kontrolka

pozdro

problem z wywalaniem plynu hmm ? na 95% jest to zwiazane z zasysaniem powietrza do ukladu co wlasnei objawia sie pienieniem plynu sprawdz wszystkie przewody po stronie ssania objawem takieko stanu nie musi byc zaraz wyciek ! plyn dopiero poplynie jak dasz powietrza do zbiorniczka prosta metoda i szukaj wyciekow pozdrawiam

Czesc Lolek. Czekalem na odpowiedz od ciebie czy wszytko idze z godnie z planem jej instalacji. faktycznie jest tam taki czujnik i jest on umieszczony u samej gory. Do niego dochodzi od gory taki maly kabelek, ktory nachodzi na taki maly pin. Natomiast co do odpowietrzania ukladu wspomagania po zalozeniu pompy, trzeba zrobic tak.
1 Zalac calkowicie caly system i zbiorniczek wyrownawczy az pod korek przed zapaleniem auta.
2 Odczekac z minute po zapaleniu i krecic kierownica w lewo i w prawo 1 1/2 obrotow kierownicy.
3 Wykonujac to upewnij sie ze masz plyn w zbiorniczu.
4 Najlepiej jest zalac wspomaganie olejem z automatycznej skrzyni biegow ATF.

Lolek daj namiary na siebie to przedzwonie jak bys mial jakies dalsze problemy z tym wziazane.
Powodzenia

ATF2D tak sie ten plyn (olej ) nazywa pozdro

wczoraj zrobiłem próbną jazdę, nagrzałem go do czerwonosci i o dziwo wspomaganie działa jak nigdy (moja pompa musiała być już wlnięta wcześniej, teraz mogę na parkingu jednym palcem robić obroty
ale pojawił się gdzies wyciek, musze nad tym popracować
oczywiście przy odpaleniu "zapieniło" mi płyn i wyszedł przez dekielek wlewu,

zlokalizuję bez problemu
a tak w ogóle to prze.......e wymienic tą pompę

GT mój nr 606144581

dzięx za podpowiedź. jak się obudzę to pójdę pooglądać. dobranoc

witam
Mam pytanie, otóż kiedy jadę delikatnie probkiem, tak bez szaleństw ze wspomaganiem jest wszystko ok, natomiast kiedy daje mu w palnik wspomaganie przestaje działać na wyższych obrotach i załącza się z powrotem dopiero po kilku minutach. czy to oznacza koniec życia pompy wspomagania?
i jeszcze jedno pytanie o jej lokalizację, patrząc od spodu auta ona jest pierwsza?

Dziwny przypadek z samego rana odpalam Probka skręcam w Lewo.
Słyszę duży syk jakby powietrze z koła ? Skręcam ponownie jeszcze sykneło. Wychodzę sprawdzić o co chodzi koła całe .
Wsiadam i ruszam, skręcam w lewo i wspomaganie ledwo co ukręciłem kierownice ?
W prawo ok jedną rączką w lewo strasznie topornie.
Chciałem sprawdzić może jakiś olej wyciekł czy coś ale śladu pod samochodem i pod maską wycieku nie widze ?
Przy poruszaniu się nawet ujdzie ale masakra na miejscu skręt w lewo, ledwo co skręca. Może ktoś zna przyczynę ?
Tego syknięcia i braku wspomagania w lewo, kabel jakiś ?

Prawde mowiac nie bardzo wiem co to moze byc ale idac droga dedukcji skoro nie dziala jedna strona to jakby jakis uszczelniacz, zawor, etc., etc., w maglownicy przepuszczal i cisnienie oleju jest np. z jego jednej i drugiej strony (a powinno byc z jednej i rozprezajac sie naierac na te druga strone)

To taka czysta "teoria obrazowa" bo nic innego mi do glowy nie przychodzi.

Witam,

Dopiero co uporałem się z bezpiecznikiem a bagażniku, rozrządem i sprężynami teraz przyszedł czas na wspomaganie. (powol mam dosyć)
Podczas robienia rozrządu panowie zdemontowali na czas prac wężyki od chłodnicy i spuścili płyn.
Po wszystkiemu (jak mawia Pascal) autko odpaliło i pracowało całkiem całkiem. Lecz podczas przejażdżki testowej wywaliło nieco płynu wspomagania spod korka. Po postoju i ponownym ruszeniu zebrały się bąbelki powietrza przy korku i podczas skręcania zaczęło buczeć.
Dodam jeszcze ze zmieniali tez pasek klinowy.
Teraz pytanie: czy przyczyną jest zapowietrzenie się układu czy pompa się kończy?

Pozdrawiam i jak zwykle proszę o Waszą pomoc!

Astro a odpowietzales uklad kierowniczy? Jesli nie to zacznij od tego. Kilka razy od deski do deski w lewo i w prawo na maxa kierownica.

wingerman - nie nic z nim nie robiłem i nie przeszło mi przez myśl żeby go odpowietrzać ale skoro tak każesz, tak też zrobię.
Czy może przy holowaniu bez włączonego silnika cos złego mogło się stać?

Astro pisze:
Czy może przy holowaniu bez włączonego silnika cos złego mogło się stać?

Co najwyżej mogłeś się spocić podczas kręcenia kierownicą Joke Jeżeli samochód holowany był normalnie na luzie to nic się nie powinno stać.

A żebyście wiedzieli że się spociłem 30stopni na zewnątrz a mi aku padło i nie mogłem nawet szyb odpalić, syrena się włączyła, linka się 3 razy zerwała przy WORDzie tak wiec Ci co zdawali na prawko mieli przefikane bo ciasno było i tiry śmigały, ehh..
No ok już myślałem ze ukręciłem pompe wspomagania czy coś:

Nie no to akurat nie jest nic złego że jedziesz na holu z wyłączonym silnikiem. Mogło by się ewentualnie coś popsuć gdybyś przypadkiem na bieg wrzucił i by cię ciągnięto. Jeżeli silnik stoi, to i wszystko co paskiem napędzane też stoi, to nic się tam stać nie mogło. Ja lepiej załatwiłem pompę w jedynce. Maglownica mi ciekła i to nawet konkretnie a ja w ogóle zapomniałem o sprawdzaniu płynu w zbiorniczku no i pewnego razu słyszę że głośno pracuje przy skręcaniu ale olałem. Dojechałem do pracy i nic nie zauważyłem, po powrocie do domu dalej mi coś stuka puka i głośno chodzi. Jak zauważyłem później to łożysko się rozpadło od pompy bo chodziła na sucho. Płyn sobie uciekł w pi...du a ja zostałem bez wspomagania. No i takim sposobem musiałem wymienić pompę.

Auto nie przestanie mnie zadziwiać.
Zalałem raz, pobulgotało zawrzało i wypluło. Jeszcze raz zalałem tym razem się przejechałem - też wypluło. Zajechałem do mechanika, wypiliśmy kawkę i zalaliśmy jeszcze raz płyn do wspomagania i... działa.
Nic nie buczy nic nie trzeszczy, nie bulgocze, troszkę się nagrzewa ale to normalne. Wydaje mi się ze ten "syfon" musiał mieć niezły bąbel powietrza i dlatego tak piszczało.
Ale tak po prawdzie to wydaje mi się ze ta kawa pomogła.

jak ściągnąć pompe wspomagania w 2.5? trzeba sciągać dwururke i półoś?

-- dodano 2009-05-03 16:00 --

witam.
jeszcze jedno pytanie. jak sprawdzić czy pompa wspomagania jest padnięta? lub cos koło tego bo wogóle nie kręci. myslałem ze bedzie zapowietrzona ale chyba nie mozliwe zeby az tyle.... (2h odpowietrzania)

Żeby pompe ściągnąć trza mieć dużo cierpliwośći,drobne ręce i troche pokombinować,bo jest w takim miejscu,iż z lekka prze...ane
Ale pompa wogle nie kręci czy po prostu wspomagania nie ma ?A wcześniej było ok - co sie stało,że stało się jak się stało ?

Pzdr. & c ya..

wcześniej sobie tak głośniej chodziła i ciekła ze trzeba było dolewać oleju. a teraz po moich kombinacjach nie słychać jej i wogule wspomagania nie ma. nie wiem może źle założyłem tą szajbe ( kołowrotek czy jakoś tak hehehe) może zdarło te frezy tam? i szajba sie kręci a pompa nie.... juz sam nie wiem
pzdr

Szajba pewnie masz na myśli kółko pasowe Jeśli z pompy ciekło to padły uszczelnienia,jeśli hałasowała to łożyska.
Nie słyszę i nie widzę ale jeśli teraz zupełnie wcale nie masz wspomy to wychodzi,iż pompa skończyła swój żywot niestety.

Pzdr. & c ya..

Witam
podpinajac sie pod temat
Czy jest mozliwa wymiana plynu wspomagania odlaczajac przewody od zbiorniczka wyrownawczego wspomagania?
teraz tlumacze
pompa pracujac pobiera plyn wprost ze zbiorniczka i gdyby tak:
oproznic zbiorniczek odlaczajac wezyk ssacy - ktory idzie wprost do pompy, jak juz wyleci plyn ze zbiorniczka zalozyc go spowrotem
nastepnie odlaczajac wezyk , nazwijmy go zasilajacy zbiorniczek, przedluzamy go jakims innym wezykiem i wlozyc koncowke do jakigos np garnka, wiadra czy innego naczynia odbierajacego syfek
do zbiorniczka nalac ......
i teraz pytanie
1 czy jest jakis plyn ktorego moznaby uzyc jako płukanki, a coby nie byl jakos bardzo drogi?
2 czy mozna do plukania wykozystac jakis tani olej skrzyniowy - jaki?
3 czy pompa nie zassie jakos bardzo szybko tej plukanki po odpaleniu zeby zdazyc dolewac plukanki do zbiorniczka coby sie uklad nie zapowietrzyl i przepuscic tak ze 3 literki
po takim przeczyszczeniu ukladu zalac go atf bo akurat mam po remonciku skrzyni

i pytanie zasadnicze czy ten pomys ma jakies szanse powodzenia?

pozdrawiam
ps. dlatego tak kombinuje - bo przez wlasna glupote, od wczoraj mam lewa reke w gipsie i moje wspomaganie mnie zbytnio nie wspomaga a na jakies glebsze remonty ukladu nie ma szans przez ten gipsik

i jeszcze jedno napisale ten post w IIgen a mam I gt sorry jezeli to nie to samo rozwiazanie
jezeli sa jakies duze roznice to bardzo prosze o przeniesienie postu do Igen
jeszcze raz przepraszam ale jestem, na ostrych prochach przeciwbolowych

Czy chłodnica wspomagania w 2,5 i 2.0 jest identyczna? Wydaje mi się ze tak, ale wolę się upewnić.

Według tego schematu tak http://ford-probe.net/content/view/44/40/.

Witam, podłacze sie do tego tematu--podwozie po prawej stronie było ciagle mokre, podejrzewałem, że to płyn ze wspomagania. Po zdjeciu gumowej osłony wylało sie z niej troche owego płynu-całosc wyglada tak, jak na zdjeciu. Wydaje mi sie, że cieknie z przegubu widocznego na fotkach--jaka jest tego przyczyna? Co trzeba ewent. wymienic, uszczelnic?
Czy ten przegub moze w ogóle przepuszczac płyn? Pozdr. ER