Ford Probe Klub Polska

Witam szanowne audytorium
Mam taki .....fajny problem , który doprowadził mnie do szłu.
Załączone zostały nie wiadomo jak światła tylne przeciwmgielne i cholera wie jak je teraz wyłączyć..( probowano na wszelakie mozliwe sposoby i ...nic. Z przodu mam halogeny i te znowu ni huhu załaczyć. Gdzie to cholerstwo sie wyłancza i włancza bo dochodzi do sytuacji , że musze żarowki wykrecac ze światla przeciwmgielnego (( a to juz zakrawa na paranoje..
Pomóżcie bo rozbroje mojego probka na czynniki pierwsze i dowiem sie jak "to to" wyłączyc i załączyc ale wtedy juz pewnie moje wrotki jeździć nie będa....


Pozdrawiam
Ada

hjehehehehhehehehehehhehe
Po pierwsz witam CIe serdecznie
fajny topic podoba mi sie

a co do twojego naprawde powaznego problemu juz CI odpowiadam...
kolo zegarka na kokpicie...ten pod radiem masz taki maly psztyczek...
jak jest wlaczony to swieci sie na czerwono...
pstryknij nim i problem zniknie
Pozdrowionka

A ja nie mam z tyłu przeciwmgielnych
Przednie włącza się wewnętrznym pokrętłem w gałce świateł (symetrycznie do spryskiwacza w pokrętle do wycieraczek)

Robert pisze:A ja nie mam z tyłu przeciwmgielnych
Przednie włącza się wewnętrznym pokrętłem w gałce świateł (symetrycznie do spryskiwacza w pokrętle do wycieraczek)

Ja też nie miałem przeciwmgielnego z tyłu ale sobie ostatnio zamontowałem pod zderzaczkiem

Robert pisze:A ja nie mam z tyłu przeciwmgielnych
Przednie włącza się wewnętrznym pokrętłem w gałce świateł (symetrycznie do spryskiwacza w pokrętle do wycieraczek)

Nie masz bo masz USA bodajże

DUKE pisze:a co do twojego naprawde powaznego problemu juz CI odpowiadam...
kolo zegarka na kokpicie...ten pod radiem masz taki maly psztyczek...
jak jest wlaczony to swieci sie na czerwono...
pstryknij nim i problem zniknie

Dokładnie tak jak Duke napisał się robi podążaj za pstryczkiem pod
radiem nie opodal zegarka

Robert pisze:A ja nie mam z tyłu przeciwmgielnych

Według kodeksu powinieneś mieć, ale jak się ładnie uśmiechniesz na stacji do pana przy przeglądzie, to tak małe uchybienie powinno Ci ujść płazem .

Ale ja się będę uśmiechał dopiero za niecały roczek

Robert pisze:Ale ja się będę uśmiechał dopiero za niecały roczek

Jak by co mam dobrą stacje djagnostyczną, 150zł i zawozisz dowód
autobusem