Strona 1 z 2

chlodzenie

: 2005-01-31 22:23
autor: kesal
Witam! Mam problem z chlodzeniem mojego Probasa- otoz po ostrzejszej jezdzie nieby temperatura jast na zegarze w polu Normal....ale po wylaczeniu stacyjki i ok 2 min okazuje sie ze w silniku cos jakby sie gotowalo.... Jak wlacze kluczyk do stacyjki od razu wlacza sie wentylator i chlodzi..... Co jest nie tak?? Czy wentylator nie powinien sie wlaczac bez kluczyka w stacyjce?? Jak rozwiazac ten problem?? Czekam na rady za ktore z gory dziekuje!!! Pozdro

Re: chlodzenie

: 2005-01-31 22:58
autor: Gość
kesal pisze:Witam! Mam problem z chlodzeniem mojego Probasa- otoz po ostrzejszej jezdzie nieby temperatura jast na zegarze w polu Normal....ale po wylaczeniu stacyjki i ok 2 min okazuje sie ze w silniku cos jakby sie gotowalo....
Mogą Ci spływać resztki zassanego paliwa do zbiornika, a też mocno rozgrzany olej spływający do miski olejowej może dawać taki dźwięk. Może troche źle opisałeś dźwięk ale odgłosy strzelania wydobywające się spod silnika mogą być spowodowane rozgrzanym układem wydechowym i katalizatorem który w wyniku osiągnięcia dość wysokiej temp. przykontakcie z ujemną temperaturą i dość szybkim studzeniem też może dawać taki dość dziwny dźwięk, ale to bardziej strzelania bądź kapania (skroplona para).
Druga sprawa nie wolno wyłączać silnika po ostrzej jeździe, jest to zabujstwo przedewszystkim dla turbiny w której nie ostudzony olej zastyga. MORDERSTWO. Jeśli nie wiesz kiedy silnik wyłączyć a chcesz jeszcze pojeździć na tej turbinie to proponuje założyć Turbo Timer.
kesal pisze:Jak wlacze kluczyk do stacyjki od razu wlacza sie wentylator i chlodzi..... Co jest nie tak?? Czy wentylator nie powinien sie wlaczac bez kluczyka w stacyjce?? Jak rozwiazac ten problem?? Czekam na rady za ktore z gory dziekuje!!! Pozdro
wentylator bez przekręconego kluczyka w stacyjce nie chodzi.

Chlodzenie

: 2005-02-01 08:20
autor: kesal
To raczej nie jest normalne stygniecie bo nie mam katalizatora tylko strumiennice , pozatym slychac jakby bulgocacy plyn chlodniczy, a wentylator sie nie wlacza - natomiast po wlaczeniu stacyjki momentalnie zaczyna pracowac... Nie wiem czy wszystkie Probiaki tak maja ze wentylator na chlodnicy chodzi tylko gdy kluczyk jest w stacyjce? W innych moich autach mialem tak ze chodzil niezaleznie od stacyjki i zastanawiam sie jak to przerobic - bo nawet po spokojnej dluzszej jezdzie mam ten problem.... A nie mam zamiaru np jechac do sklepu i czekac 10 min w aucie az sie wystudzi i 2-3 razy wlaczy wentylator... Juz sie zastanawiam czy nie mam skopanego czujnika temperatury ze tak czesto potrzebuje sie wlaczac wentylator?? Moze powiecie jak obejsc to wlaczanie ze stacyjka wentylatora??? Z gory dziekuje! Pozdro!!!!!

: 2005-02-01 10:28
autor: piotrek
wentylator po wyłączeniu zapłonu przestaje chodzić przynajmiej tak jest w I gen. a ten bulgoczący płyn podejrzewam że jest zapowietrzony układ chłodzenia albo zobacz korek od chłodnicy jak jest guma rozwalona na korku to wymień
Ps.też mam ten objaw :D

: 2005-02-01 12:20
autor: raven
dosyc czesto sie ten temat pojawia i niektórzy chca zeby sie went zalaczal nawet przy wylaczonym zaplonie.
i tak sobie patrze na serwisówke i schemacik i dochodze do wniosku ze zeby to zrealizowac trzeba podać "+" PRZED bezpiecznikiem 15A w panelu bezp wewnatrz auta.
tak mysle bo czyjnik temp wystawia "-" po osiagnieciu okreslonej temp plynu, podaje ten "-" na przekaznik ktory zalacza went, ale zeby przekaznik pyknal potrzebny jest jeszcze "+" który jest podawany wlasnie na bezp 15 A wewnatrz samochodu dopiero po zalaczeniu zaplonu. jak na ten bezpiecznik podamy +12 to went powinien chodzic niezaleznie od zaplonu.
prosze sprawdzic zanim ktos to zacznie robic. mowie o instalacji bez atx.
pozdro.

: 2005-02-01 12:31
autor: raven
a tak jak patrze znow na ten schemat i pomyslalem nad tym co napisalem to rzeby to bylo do konca si to nalezaloby:
odciac :( od przekaznika COOLIN FAN RELAY plus który idzie na rzeczony bezpiecznik 15A wewnatrz samochodu i połaczyć go na stałe z + prosto np zakumulatora i wstawić bezpiecznika 15A w ten obwód.
wtedy bedzie si.
chyba :/
raczej.

: 2005-02-01 12:33
autor: Jedrek
Jeżeli ten przewód ma podać tylko plus na przekaźnik, to bezpiecznik nie musi byc taki duży. Wystarczy 1A (jeżeli to tylko przekaźnik)

: 2005-02-01 12:35
autor: Gość
To pomyślcie teraz, na diabła ma chodzić wiatrak jeśli pompa wodna nie chodzi. Wiatrak będzie chłodził wode w chłodnicy a silnik jest ważny, a do niego chłodzona ciecz nawet nie dotrze bo pompa chodzi tylko na włączonym silniku.
Więc poco przepłacać i rozładowywać niepotrzebni akumulator

: 2005-02-01 12:46
autor: raven
racja wystarczy bezpiecznik 1A spokojnie.
a po co ma chodzic wiatrak caly czas to ja nie wnikam. pisze tylko jak to mozna zrobic bo wiele osob pyta i ktos juz (nie pamietam tylko kto) sobie w autku namieszal przez to. wiec pisze jak by to mozna zrobic w miare (bez kolizynie nie biarac pod uwage ciecia kabla)

ps. za bardzo sie na tym nie znam ale w innych samochodach went chlodnicy jest wlaczony przed zaplonem i wtedy tez pompa wody nie chodzi, ale moze tam jest jakos inaczej to zrobione- nie znam sie na tym, ale to jest sposob na to zeby wiatrak chodzil nawet po wyl zaplonu.

: 2005-02-01 12:51
autor: Gość
Żaden ford tak nie ma tego jestem prawie pewien, i pewien jestem że polonez tak ma, ale tam to pewnie siłą pędu tłoki jeszcze przez 10min latają po silniku. Więc możliwe że pompa wody też chodzi :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:

A jakie jeszcze samochody mają chłodnice która chodzi bez kluczyka to nie wiem, jakieś tam mają, fiaty, daewooo, arbuzy :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:

: 2005-02-01 13:02
autor: raven
Sqad pisze:polonez tak ma, ale tam to pewnie siłą pędu tłoki jeszcze przez 10min latają po silniku. :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:

A jakie jeszcze samochody mają chłodnice która chodzi bez kluczyka to nie wiem, jakieś tam mają, fiaty, daewooo, arbuzy :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:

dobre sqad.

a went chodzi po wyl zaplonu na pewno w vw, oplach, cytrynach,
i....
fordzie sierra turbo diesel raz tak mialem (jezdzilem to wiem, ale skoro mowisz ze zadem ford to pewnie bylo cosik przerobione ale na bank tak bylo w tej scierce)

: 2005-02-01 13:16
autor: Gość
Pozostawiłem nutke niepewnośći "prawie". Jeździłem sporą ilością fordów, ojciec ma jednego, i w nich się chłodnica nie włącza.

Opel>> he konstrukcja podobna troche do poloneza - toporna :D
VW >> samochód dla mass jak sama nazwa wskazuje - tak jak polonez :D
Citroen >> Nie kupuje się samochodów poza Fordem na "F" czyli fiatów, francuzów i .... FSO :D

Wszystkie drogi prowadzą do rzymu a polonez jest pewnie prekursorem włączającego się wiatrak na chłodnicy bez kluczyka w stacyjce. Ciekawe czy jeśli dłużej postoi na słońcu w dość dużym upale to czy chłodnica sama z siebie się włączy.

: 2005-02-01 13:19
autor: Gość
A tak w ogóle jeśli już jesteśmy przy temacie FSO to od czego jest ten skrót?? bo napewno nie "Ford Sport Organization" :twisted:

: 2005-02-01 13:29
autor: raven
odnosne stania auta na sloncu to tak wlaczy sie wiatrak jak bedzie za goraco.
liczac z moim probe z ojcem mielismy lacznie 36 (probe jest 36) samochodów i nie raz bylo tak ze jak sloneczko dogrzeje to sie went wlaczal. nie pamietam dokladnie w ktorym samochodzie ale na bank sie wlaczal w lato.
btw:
ojciec ma citrone xsare i to bardzo "delikatny"samochod moze nie do konca na nasze drogi ale nie jest zły.... nie to co probe ale.... :)

: 2005-02-01 13:31
autor: Jedrek
To bardzo ciekawe co piszecie i też się z tym zgadzam.

A teraz nuta niepewności:

A co jeżeli przy ochłodzeniu chłodnicy na zasadzie różnicy temp. powstaje obieg grawitacyjny? :wink:

PS. Tak jak w centralnym :shock:

: 2005-02-01 13:35
autor: raven
niech sie Kamil wypowie.
ja nie wiem czy pompa pozwoli na ruch wody na skutek roznicy temperatur ale tez o tym myslalem

: 2005-02-01 13:36
autor: Gość
ale taki obieg grawitacyjny miał by sens gdyby to nie przechodziło przez pompe paliwa, a grawitacja nie ruszy całego paska rozrządu :P

: 2005-02-01 13:44
autor: raven
no widzisz!
nie ruszy, chocby bardzo chciala nidy rydy.

i co teraz??

: 2005-02-01 13:53
autor: Gość
:? :roll:

: 2005-02-01 14:21
autor: kesal
Dzieki za pomoc!!! Uspokoiliscie mnie!!! Nic nie bede juz kombinowal bo po co usprawniac fabryke.....??? Dzieki Pozdro 4allll

: 2005-02-01 17:38
autor: Michał
w instrukcji do probe jest napisane że po dłuższej lub szybkiej jeździe należy już zaparkowany samochód zostawić na kilka minut z włączonym silnikiem (stuki działa wentylator) aby nie uszkodzić (nie wiem czy chodzi o jakieś rozhartowanie czy różnice w obijętości stygnących materiałów..?) turbo. Auto ma się wystudzić samo na pracującym silniku. Ja tak czynię i chyba tak powinno sie robić. Może Cynki się wypowie, on mi kiedyś to opisywał. Poszukajcie chłpoaki w opcji "szukaj", było już to kiedyś.

Pozdro!

: 2005-02-01 18:54
autor: Gość
Chodzi o to że zby szybko stygnący materieł ulega nieodwarcalnemu zniakształceniu, jak tragiczne to jest w skutkach dla turbo czy dla samego silnika nie trzeba wyjaśniać. Jeśli chodzi o turbo to jest jeszcze jedna rzecz. Jeśli turbina jest mocno rozgrzana i ją wyłączymy to zbyt szybko stygnie, wyobraźcie sobie strupy z zaschniętego oleju na wale turbinki, aż mnie ciarki przechodzą. Piknaterii niech doda fakt że prędkość obrotowa sprężarki może dojść a nawet przekroczyć 100tyś obr./min, o zgroze jakieś opory dla niej są zabujstwem a w szczególności strupowaty olej.

: 2005-03-23 02:22
autor: biker
Sorki że się wtrącam ale zapomniałeś dodać że ok. 100 tys. obrotów i ok. 800 stopni celciusza (mam nadzieję że tak to się pisze) a żaden olej tego nie wytrzyma .
Pozdrowionka dla wszystkich.

: 2005-03-23 11:32
autor: Gość
Powiem tak, kupiłem kiedyś spry do 800 stopni żebu sobie te aluminiowe osłony pomalować, i co 7 dni i farby już nie było, he he pewnie te 800 stopni co pisało na opakowaniu to jakaś bujda na kółkach.

: 2005-03-23 14:35
autor: Robert
Sqad pisze:... Jeśli chodzi o turbo to jest jeszcze jedna rzecz. Jeśli turbina jest mocno rozgrzana i ją wyłączymy to zbyt szybko stygnie, ...
Czyli jeśli już rozgrzałem turbinę to muszę piłować ile wlezie, żeby jej przypadkiem nie wyłączyć. A może masz specjalny obwód podtrzymujący załączone turbo, dopóki się nie schłodzi. :lol:
(żartowałem jak najbardziej)