Ford Probe Klub Polska

Wczoraj zauważyłem dziwne zachowanie mojego autka na zimnym silniku.
Zdażyło mi się wprowadzić go powyżej 5 krpm na zimnym i ku mojemu zdziwieniu zaczął szarpać. Dziś powtóżyłem obserwacje i stwierdziłem że zaczyna szarpać przy 5 krpm, szarpanie ma charakter łagodnych oscylacji mocy o okresie 1s, w miarę nagżewania się silnika słabnie i przenosi się w wyższy zakres obrotowy. Ciepły silnik pracuje wzorcowo . Nie wiem czy dzieje się tak od niedawna czy od dawna bo zawsze się powstrzymuję przed nękaniem silnika 'na zimno'. Wygląda mi to na kłopoty z zasilaniem w paliwo/powietrze, może kiepskie paliwo lub świece ?

Spotkał się z czymś takim ktoś z was? Macie jakieś pomysły? A może to jest normalne a ja się czepiam?

Pozdrawiam Rafał

Raf pisze:Wczoraj zauważyłem dziwne zachowanie mojego autka na zimnym silniku.
Zdażyło mi się wprowadzić go powyżej 5 krpm na zimnym i ku mojemu zdziwieniu zaczął szarpać. Dziś powtóżyłem obserwacje i stwierdziłem że zaczyna szarpać przy 5 krpm, szarpanie ma charakter łagodnych oscylacji mocy o okresie 1s, w miarę nagżewania się silnika słabnie i przenosi się w wyższy zakres obrotowy. Ciepły silnik pracuje wzorcowo . Nie wiem czy dzieje się tak od niedawna czy od dawna bo zawsze się powstrzymuję przed nękaniem silnika 'na zimno'. Wygląda mi to na kłopoty z zasilaniem w paliwo/powietrze, może kiepskie paliwo lub świece ?

Spotkał się z czymś takim ktoś z was? Macie jakieś pomysły? A może to jest normalne a ja się czepiam?

Pozdrawiam Rafał

obejrzyj wątek pt. szarpanie - miałem podobny objaw, z tymze u mnie przyczyna bylo zle paliwo i chyba brudny filtr powietrza.

sereq pisze:obejrzyj wątek pt. szarpanie - miałem podobny objaw, z tymze u mnie przyczyna bylo zle paliwo i chyba brudny filtr powietrza.

Oglądałem, ale w końcu nie napisałeś czy udało ci się zwalczyć problem, a poza tym u mnie objawia się to tylko na zimnym.

P.S.
Prawdą jest że ostatnio tankowałem na orlenie i zauważyłem podejżanie wysokie zużycie paliwa...

Raf pisze: Spotkał się z czymś takim ktoś z was? Macie jakieś pomysły? A może to jest normalne a ja się czepiam?

Może to sprawa kabli wys. napięcia.
Ile mają lat i w jakim są stanie?

kable mają około 3-4 lata i wyglądają zachęcająco, pozatym to nie jest ostre szarpanie tylko raczej łagodne 'wachania mocy'. Sprawdzę filtr powietrza, bo żeczywiście to może być przyczyna... Dodatkowo muszę wreszcie obejżeć świece bo w zasadzie to jeszcze ich nie wykręcałem .

Zasugerowałem się kablami bo kiedyś u mnie gdy silnik był zimny jeden cylinder nie palił i trochę skakały obroty. Po wymianie kabli wszystko wróciło do normy.

Raf pisze:

sereq pisze:obejrzyj wątek pt. szarpanie - miałem podobny objaw, z tymze u mnie przyczyna bylo zle paliwo i chyba brudny filtr powietrza.

Oglądałem, ale w końcu nie napisałeś czy udało ci się zwalczyć problem, a poza tym u mnie objawia się to tylko na zimnym.

P.S.
Prawdą jest że ostatnio tankowałem na orlenie i zauważyłem podejżanie wysokie zużycie paliwa...

Tak problem ustąpił. Przyczyną jak napisałem była w 90% kiepska benzyna - Probek spalił wtedy 20l/100 !!! dodatkowo przedmychałem filtr powietrza kompresorkiem.

Więc Raf najlepszym narazie wyjściem będzie jak nalejesz dobrej benzyny 98 oktanów.
Jak nie zauważysz poprawy będziesz mógł zabrać się za bardziej skomplikowane sprawy

Benzyny mam jeszcze 1/2 baku więc dziś wieczorem obejrzę sobie filtr i świece bo i tak muszę to zrobić, a może przy okazji ocalę reputację orlenu

Problem rozwiązany !
Przyczyna była trywialna - brudny filtr powietrza !
Przy okazji okazało się że wszystkie świece były słabo dokręcone a jedna wręcz NIE dokręcona tak więc jeśli ktoś z was nie wykręcał jeszcze świec w swoim autku to niech to lepiej zrobi...

Pozdrawiam Rafał

Ciekawa sprawa, ja też jak kupiłem swojego to miał niedokręcone świece, ale sprawdziłem to od razu. Problem był w tym, że miałem stary klucz i dokręciłem tylko 3 przednie tylne dopiero po przedłużeniu rączki klucza. A co do paliwa to rzeczywiście jest cholernie wrażliwy na jakość owego. Jak byłem w Zgorzelcu (zachodnia granica) to zatankowałem do pełna i przyjechałem do Wrocławia, pisałem zresztą o tym wcześniej i spalił mi 8,3 L/100 byłem zaskoczony a jaki był "żwawy" . Odkąd tankuję na BP(u nas nie ma JET-a) pod domem, nigdy już nie uzyskałem takiego wyniku, pomimo tego, że się starałaem zachować te same warunki jazdy jadąc do Czech (czyli nie przekraczać 150 km/h i gwałtownie nie przyśpieszać) nie zszedłem poniżej 10 (Może shell ma lepsze paliwo?, a może macie jakieś doświadczenia w tej materii?) To co mam we Wrocku to Shell, Aral, Statoil, BP, Orlen był kiedyś 1 JET ale już nie ma