Strona 1 z 1

Jak bardzo niska temperatura wpływa na spalanie?

: 2005-03-03 18:26
autor: spown
Do końca stycznia, kiedy nie było jeszcze aż tak wielkich mrozów zamykałem się w 15 litrach spokojnie, a jeżdżę dynamicznie... Teraz przez ostatnie 2-3 tygodnie kiedy temperatura bardzo spadła poniżej 0 stopni potrafi zassać nawet do 18 litrów... Ekhm :) Ciekawe jak to wpłynie na koszt do jazdu do Borek... :(

Re: Jak bardzo niska temperatura wpływa na spalanie?

: 2005-03-03 18:45
autor: Maciucha
spown pisze:[...]jeżdżę dynamicznie... [..] Ciekawe jak to wpłynie na koszt do jazdu do Borek... :(
Spoko, spoko :lol: "potniemy 40-ką to zmieścisz się w dziesięciu :D:D:D

Re: Jak bardzo niska temperatura wpływa na spalanie?

: 2005-03-03 19:58
autor: Sh(.)(.)ters
Maciucha. pisze:Spoko, spoko...potniemy 40-ką to zmieścisz się w dziesięciu...
...godzinach z Warszawy :lol: .

Re: Jak bardzo niska temperatura wpływa na spalanie?

: 2005-03-03 20:43
autor: Maciucha
Sh(.)(.)ters pisze:
...godzinach z Warszawy :lol: .
A co! Jak szaleć to szaleć :twisted: :twisted: :twisted:

: 2005-03-03 20:53
autor: spown
Ty się ze mnie nie śmiej, bo nie pojadę jak czegoś nie wymyślę...

: 2005-03-03 20:59
autor: Maciucha
spown pisze:Ty się ze mnie nie śmiej, bo nie pojadę jak czegoś nie wymyślę...
Przecież się nie śmieję. Mniej pociśniemy to i mniej spali. Poza tym za dwa tygodnie będzie wiosna 8)

: 2005-03-03 21:56
autor: MiH
Spoko chłopaki, nie będzie tak źle. Ogólnie im niższa temperatura tym pali mniej. Wynika to z prostego faktu iż w zimnym powietrzu jest mniej pary wodnej a więcej tlenu.
Inaczej się to jednak ma do typowej jazdy po mieście, gdzie pokonujemy autem odcinki kilkuminutowe a potem przerwa. W takich warunkach silnik prawie cały czas chodzi niedogrzany - czyli na ssaniu.
Jakieś 2 miechy temu zrobiliśmy z Szymonem test. Też twierdził że pali mu jak smok - co zaleje - to pusto. No więc rozgrzaliśmy auto do normalnej temp. nalaliśmy pod korek, przejechaliśmy 32 km taką pseudo trasą (bo to po mieście było tyle że taką jakby obwodnicą). Następnie znowu na BP. Spalanie wyszło 8.1 na komputerze i nawet mniejsze z wyliczenia (spaliliśmy 2.9l).
też spokojnie - nie zbankrutujesz.

: 2005-03-03 22:49
autor: spown
Ojć, oby... Nie chcę krakać :), ale żeby mi tak nie zostało :)

: 2005-03-05 13:02
autor: Robert
Jak spada temperatura to w ogóle nie musisz jeździć i już Ci gazu ubywa. Tankujesz w ciepełku a potem taki nagły spadek, gaz się kurczy i masz go coraz mniej :lol: :lol: :lol: (tak przynajmniej w szkole uczą). Znów tankujesz, tym razem wchodzi więcej bo z powodu skurczenia starego gazu zwolniło się w butli miejsce, i ogólnie wszystko na zimnie się kurczy :oops:, to i litry są wtedy jakieś mniejsze... :lol: