I need help... ;-(
: 2005-05-08 09:35
Witam wszystkich... po dłuższej przerwie
Potrzebuje pomocy przy moim Probku. Ostatnie dwa tygodnie były wyjątkowo nie miłosierne dla niego. Jak się zaczęło sypać to wszystko... ;-( Najpierw lampy... Mam problem z przednimi światłami bo... przestały świecić. Nie wiem co się stało. Wracałem sobie spokojnie do domku koło 22.00 kiedy poczułem w kabinie zapach plącącej się gumy. Zatrzymałem autko, spojrzałem pod maskę, i nie znalazłem przyczyny... Gdy juz odpaliłem samochód o dziwo światła przestały świecić... ;-( Był to poważny problem bo znajdowałem się od domu jakieś 30km... nie wiedziałem co robić, jednak na farta postanowiłem jechać dalej, powoli max 40km/h patrząc tylko czy do rowu nie zjeżdżam bo nie było nic widać. Modliłem się by tylko przypadkiem niebiescy nie stali bo hmm miałbym duży problem. Następnego dnia urwała mi się rura tuż przy kolektorze ;-( Pomijając pukający przegub wystąpił później następny problem. Zaraz przy konsoli, przy włączniku wycieraczek zaczął się wydawać dziwny pisk i tak jakby pykanie.. ;-/ podszedłem do sprawy fachowo uderzyłem kilka razy w konsolkę i niby było po sprawie. Następnego dnia chce odpalić autko a tu... akumulator rozładowany, patrzę pod maskę... spalony bezpiecznik. Myślałem, że jest od świateł i dlatego nie świeciły więc go szybko wymieniłem a tu kolejna niespodzianka. Wycieraczki i spryskiwacze samoistnie się włączyły... Heh może wiecie co dolega mojemu Probkowi. Jest może ktoś z Krakowa kto miałby chwile czasu i mógłby podjechać do mnie zobaczyć co się dzieje?... Liczę na wasza pomoc... bo już nie wiem co mam robić..
