No wiec tak. Ja w piatek zabrałem sie sam za wymienianie uszczelek pod pokrywami informacje jakie miałem jak to sie robi(mniej wiecej) w Probe miałem z naszego forum.No ale zacznijmy od początku:
1.zakupiłem uszczelki do Mazdy 626 2.5 V6 firmy VICTOR REINZ
numer drugiej uszczelki konczy sie cyferka 2
No i musze przyznać ze byłem pełen obaw tego co dostane(czytałem duzo ze zamienniki sa kiepskie itp.)mimo zapewnień kolegi który pracuje w sklepie motoryzacyjnym iż jest to bardzo dobra firma.
Byłem bardzo zaskoczony dostajac obydwa opakowania.W komplecie była gumowa uszczelka(kupuje sie dwa komplety na jeden i drugi dekiel)jak sie okazało później o wiele szersza od tych co miałem zamontowane. Uszczelki idealnie pasowały ,duzo wystawało z pokrywy wiec po zamontowaniu ladnie sie wyplaszczyły wypychajac silikon.Komplet zawierał również wszystkie gumki pod sruby na pokrywy z podkładkami.
2.Kupiłem również paste sylikonową tej samej firmy i tez bardzo ja polecam sylikon szybko twardnieje wiec nie trzeba czekac doby az wszystko sie uszczelni.Po tygodniu jeżdzenia pasta jest elastyczna i bardzo dobrze trzyma(sprawdzałem tam gdzie uszczelka ja wypchneła)
3.Niestety mój aparat zrobił mi psikusa i nie oddał zdjeć zrobionych podczas rozbierania na niżej przedstawionych fotkach postaram sie mniej wiecej pokazac gdzie co i w jakiej kolejnosci sie rozbiera lub trzeba odkrecic.
Zaczynamy od demontażu całego dolotu nastepnie wykrecamy przepustnice(zdjecia proponuje otwierac w duzym powiekszeniu)
1,2,3,4 sa to sruby trzymajace przepustnice
5,6,7 rozłaczamy kostke dwa wezyki (proponuje zaznaczac sobie wezyki korektorem wtedy ma sie pewność ze sie nie pomylimy przy skrecaniu)
8,9,10 przy okazji odpinamy kostki za kolektorem i odkrecamy linke gazu11,12
13 odkrecamy blaszke która trzyma kolektor wydechowy z silnikiem jak i równiz w tym miejcu opinamy grubszy wezyk.
1,2,3 odpinamy cienkie wezyki z tyłu kolektora
1,2,odpinamy kostki od wtrysków paliwa
3 odkrecamy dopływ paliwa UWAGA moze tam być jeszcze paliwo pod cisnieniem!!!
4 odpinamy wezyk
Odpinamy kostki od aparatu zapłonowego i demontujemy wszystkie kable zapłonowe(radze zaznaczac aby sie nie pomylic przy skladaniu)
odkrecamy sruby zaznaczone kropkami i praktycznie kolektor jest juz nasz(chyba ze zapomniałem o czymś)
demontujemy pokrywy zaworów i widok jest taki (zdjecie zapożyczone z forum nie sugerowac sie np.zdjetymi wezami od układu chłodzenia)
Wszystko ładnie wyczyscic(krawedzie gdzie bedzie uszczelka) odtłuscic nałozyc sylikonu na pokrywe włozyc do niej uszczelke na głowicy tez nałożyć odrobine sylikonu no i skrecać
Jak czegoś zapomniałem to prosze pisac to uzupełnie.Mam nadzieje ze choć troszke komuś to pomoże.Cały interes wyniusl mnie 2x po 35 zł(uszczelki) i 19zł pasta sylikonowa +6 godzin pracy.Ale opłacało sie juz nic nigdzie ne cieknie.....