no i się katastrofa zrobiła-nie trzyma wolnych obrotów

[Quaki]

No i tak, jak napisałem. Otóż mój Probek się obraził i zaczął chodzić jak stary traktor. Objawy to
-nie trzyma wolnych obrotów (znaczy się albo gaśnie, albo chodzi na granicy zgaśnięcia i się buja z obrotami )
-długo trzeba kręcić, żeby odpalił
Co stwierdziłem
-kody błędów 10 i 16 czyli IAT i EGR (był kod z sondą lambda, ale ostatnio się nie pojawiał), check pali się bez przerwy
-wymieniłem świece (nic)
-sprawdzałem iskrę na świecach i wszędzie jest
Auto chodzi tak, jakby nie chodziło na jeden gar, ale jak dam wyższe obroty, to nie czuć, żeby było jakieś słabsze (więc raczej nie brak kompresji, ale nie mogę definitywnie wykluczyć) płyn jest (jak przestygnie jutro to zaleję więcej, ale jest w zbiorniczku, więc nie wiem, czy to coś da)
Jak ktoś ma jakieś pomysły, to proszę, bo mnie krew zaleje. W lato taka skucha
Pozdrawiam

[MISIEK]

padl Ci silnik krokowy mam to samo mozesz na jakis czas pozbyc sie klopotu podkrecajac obrtoty biegu jalowego (no ale duzo wiecej bedzie Ci palil)

[AGA I GER]

lub wysunął ci się kabelek z kostki od silniczka krokowego
(ja tak miałem)

[Quaki]

silnik krokowy mam zapasowy jakby co ale pozyjemy zobaczymy juz zamowilem kopulka nowa i palec rozdzielacza jak nie przejdzie to sprawdze dokladnie wszystko ale dzieki za podpwoiedz
Pozdrawiam

[Quaki]

walki ciag dalszy Sad
co juz sotalo sprawdzone
-poziom plynu (jest ok)
ktos kiedys pisal ze to ma jakis wplyw
-przeplywomierz (wlaczylem rezystor 2k ohm w miejsce IAT jak radzil greyg ) (potem wypiolem przeplywek autko nadal warjuje)
efekt nic
-kopulka i palec rozdzielacza (nowe )
efekt nic
-kable zostaly sprawdzone w ciemnosci nic nie widac zeby gdzies puszczaly
lapalem je w reke i nic nie czuje zeby przebijaly ale ?? sprawdze jeszcze jutro na wlaczonym silniku (bede wyciagal poszczegolne fajki moze na samych fajkach ale to raczej watpliwe bo wkladalem moje stare kable moze nie byly najlepsze ale wybralem dwa najzdrowsze i nadal lipa
Zostalo mi jeszcze kilka rzeczy miedzy innymi
-silniczek krokowy
-podcisnienia
-cewka (sie grzeje czuc na aparacie ale nie wiem czemu musze jeszcze raz rozebrac i zobaczyc co z nia) co do cewki to jeszcze jedno sprawdzilem rezystancje na 1i3 pinie jest jakas a na 3pinie i koncu palca nie ma (i tutaj jest zdziwko bo powinna byc a moze cewka jest zjarana znaczy sie wtorne uzwojenie i daje taka kulawa iskre sam nie wiem bede walczyl i sie nie poddam jak ktos ma jakies sugestie dalsze jestem otwarty
Pozdrawiam,

[MiH]

Jeśli to b była cewka nie chciałby Ci wchodzić na obroty. Dawałbyś gaz a on by tylko próbował siepodnieść a za bardzo nie mógł - słaba iskra.

Quaki - a sprawdziłeś sprężanie??? Obym był złym prorokiem........


Co dalej?

1. vrisy - one nie mają nic do wolnych - olej je.
2. silnik krokowy (a w zasadzie elektroprzepustnia) - sprawdź czy np. kręcąc kierownicą podnosi troszkę obroty
3. autossanie - może być zawieszone - ale wtedy albo trzymałby wyższe obroty albo zdychał jak jest zimny. na w pełni rozgrzanym powinien chodzić 100% dobrze
4. kable - na pewno nie - mógłby trochę poszarpywać ale nie chodzić jak traktor
5. mogły by być świece - urwana elektroda - ale mówiłeś że sprawdziłeś.
6. przepływomierz albo lewe powietrze.... może wężyk od klimy albo temopomatu Ci spadł...
7. piszesz że miałeś kod 10 - ciężko powiedzieć - ale może podaje jakiś durny syganł do kompa? Pomierz rezystancję na nim.

[Quaki]

UWAGA DOBRE WIESCI
Autko odzylo
Dzieki wszyskim zainteresowanym za okazanom pomoc dzieki nawet tym ktorzy nie umieli pomoc a tylko czytali wazne ze ktos sie interesuje
Niestety przyczyny nie umiem podac autko odzylo po sprawdzeniu wszystkich podcisnien recznym (a raczej ustnym poruszeniu EGR-a itp. itd. ) walka trwala 3 dni ale nareszcie jest dobrze (prawie dobrze bo slychac ze autko czasami nie zapali na jakis gar takie pufniecie w wydech ale chodzi rowno i nareszcuie nie skaczena obrotach )
Pozdrawiam
i jeszcze raz dzieki

[MiH]

heh - czyli lewe powietrze