Ford Probe Klub Polska

witam wszystkich potrzebuje informacji, rady co robić moje autko 2.5 V6 24V z 1994r. na 1000 km pobiera 1 litr oleju oczywiscie jest zagazowany obecnie olej jakim zalałem to Agip półsyntetyk co robic zmienic olej czy pozbyc sie auta przy czym autko było robione jakis miesiac temu bylo na stacji diagnostycznej na badaniach spalin i wykazalo ze niema nic jest bardzo dobze wic co sie dzieje dzieki za odpowiedzi
pozdrawiam

Może być wiele przyczyn:
-wycieki
-uszczelniacze w głowicy
-nieszczelności na pierścieniach

a jak sprawdzasz stan oleju to auto zawsze stoi w tym samym miejscu i silnik jest zimny? do 2,5 wchodzi zaledwie 3,8l oleju i jeśli auto stoi krzywo to może być tak że na bagnecie jest ponad max albo poniżej min. druga sprawa to moment w którym się mierzy. jeśli robisz to zaraz po jeździe to olej jest w silniku a nie w misce i dopiero po kilku ładnych minutach spływa i zamacza bagnet. jeśli chcesz mieć pewność to weź sobie nawet poziomnicę ustaw auto równo a potem sprawdź. jeśli faktycznie żre olej to znaczy że mechanicy spartolili robotę.

co było dokładnie robione? jeśli wymieniane były pierścienie to możliwe że partacz jakiś wsadził za małe i olej przepuszczają (powinno się DOKŁADNIE zmierzyć cylindry i dobrać odpowiednie pierścienie. początkowo nie brał oleju bo jeszcze się nei wyrobiły a teraz już mają luz.

może za słabo przykręcona pokrywa zaworów i wydmuchało uszczelkę? silnik nie jest ufajdany olejem? czy teraz na stacji diagnostycznej wykazuje w spalinach olej?

pozdro

Cześć Wojtek !
Wybacz , że takiego nick'a Ci nadałem ale jakoś tak pasowało ...
Co prawda "Pimpo" mnie wyprzedził ale jeszcze od siebie dodam :
1.

autko było robione jakis miesiac temu

Co było robione ???
czy też : 2 . ...autko było robione . Jakis miesiac temu... ???
3. Jeśli silnik był "robiony" po uwzględnieniu tego co napisali poprzednicy pomyśl jakiej jakości (marki) były elementy wymienone V6 nie zezwala na błędy jakościowe ani na półśrodki...
4. Nie piszesz co się dzieje z olejem - spala się? , miesza z chłodziwem ? wycieka? ... itd .
5. Przede wszystkim : Jeśli zauważyłeś objawy bezpośrednio po naprawie oddaj go jeszcze raz do poprawki w ramach gwarancji czy rękojmi ... Zawsze pisz szczegółowo do bólu! Narazie



ps.

pozbyc sie auta

pimpo pisze:(powinno się DOKŁADNIE zmierzyć cylindry i dobrać odpowiednie pierścienie. początkowo nie brał oleju bo jeszcze się nei wyrobiły a teraz już mają luz.

Sorki ale się nie wymienia pierścieni TYLKO bo to bez sensu
Tuleje są wyrobione i mają ksztaut owali więc nie tylko pierścienie należy wymienić ale wyszlifować tuleję jak i założyć nowe tłoki z pierścieniami,
a sama zmiana pierścieni to jest bez sensu i na momęt....

witam dzieki za pomoc ale niektore odpowiedzi mnie troszke podlamaly np. auto sprawdzane na ciepło sorrki ale asz tak glupi to chyba n ie jestem zawsze sprawdzalem po prestanej dobie i zawsze aytko stalo na rownytm boo stoi na polytklaach w gararzu nie ma zadnych wycieków robione były uszczelniacze głowica i cosik jeszcze robil mi to znajomy ktory juz nie jednego probka mial u siebie w warsztacie wiec raczej mozna mu zaufac ale dzieki za pomoc pozdrawiam

Witam,

Wojciechowiak - i co dalej? Jakieś kroki już podjęte? Co z tym robisz?

Pzdr.

AGA I GER pisze:a sama zmiana pierścieni to jest bez sensu i na momęt....

wiem ale nie zaprzeczysz chyba że tak właśnie ludzie robią? Wojciechowiak nie napisał co było wymieniane więc taki pomysł wpadł mi do głowy. chłopak jest nowy na forum więc pewnie niedawno kupił proba a ten kto sprzedawał pewnie nie za bardzo chciał ładować kasę w remont więc mógł zrobić "po łebkach". to były tylko czyste domysły

pozdro

Jeśli auto było robione na sprzedaż to na 100% zostały wymienione tylko pierścienie, które teraz się ułożyły w tulejach i są nie szczelne;)

Witam ponownie
jeszcze moze dodam pare szczegołów autko mam przejechane 140 tys jak na 1994 roczek to moim zdaniem nie wiele jak byl sprowadzony to mial 122 tys
nie sadze ze autko bylo pod sprzedaz zrobione bo kupilem od znajomego i raczej nie wcisnoł by mi bubla bo to niere pierwsze autko od niego ktore biore juz niewiem co robic jeszcze moze sprawdze te tuleje ale watpie nic dzieki za rady i pozdrawiam

Luuuudzie..... Plisss... Rady się daje wtedy, gdy się coś na ten temat wie...

Wojtek:

Dowiedz się co dokładnie było robione. W siknikach KL newralgiczne miejsce to pierścienie. Jeśli z powodu temperatury zapieką się one w tłoku - żre olej jak głupi. Prawdopodbnie albo silnik był "robiony" = czytaj = postał na warsztacie 3 dni a mechaniory udawały że coś robią, albo były robione tylko głowice bez wymiany pierścieni.

Jeśli chodzi o pierścenie to rzeczywiście mogły być wstawione nieodpowiednie. Jednak nie dobiera się pierścieni jak pisze pimpo - dokładnie do wymiaru. Dobiera się pierścienie do dopowiedniego szlifu. Jeśli tuleje nigdy nie były szlifowane - pierścienie mają index 0. Pierwszy szlif - 5, drugi szlif 10 itp.

Co od szlifowania tulei - raczej zbędna sprawa - chyba że żeczywiście z pomiarów wyjdzie duza eliptyczność. W silnikach widlastych problem owalności jest duuużo mniejszy niż w silnikach rzędowych.

Co do poukładania się pierścieni - pierścienie przez pierwsze 2-3 tysiące km mogą przepuszczać olej gdyż się układają. Potem ubytki oleju zanikają. Wyjątek od tej reguły jest tylko wtedy, gdy pierścienie dobrane zostały na mniejszy szlif, lub gdy znowu przegrejesz silnik.

Do sprawdzenia masz układ chłodzenia - czy nie znajdziesz w płynie tłustych ok od oleju. Oraz czy w oleju nie znajdziesz wody (będzie to wyglądało jak mleczna zawiesina). Jeśli nie - to znaczy że uszczele pod głowicami trzymają.

Zastanawia mnie fakt, iż na spalinach byłeś i nic nie wykazało. Ale to może trafiłeś na betonów, którzy nie wiedzą jaki składnik spain za co odpowiada.

Zacznij od dowiedzenia się co było robione w silniku. Jeśli pierścienie nie były robione - masz przyczynę.

Witam! mam problem! zakupiłem probe 3 tygodnie temu! gdy kupowalem bylo wszystko ok oprocz stanu oleju w silniku- bylo go za duzo! 3-4 mm ponad max! po dwóch dniach zauwazylem ze autko zaczyna dymic ale pomyslalem ze skoro jest za duzo oleju to go przepala i jak dojdzie do odpowiedniego stanu to wszystko wroci do normy i przestanie dymic! wczoraj sprawdzam olej a tam juz na bagnecie centymetr nizej od max a przejchalem okolo 400 km! nie wiem co jest? autko ma przejchane 100 tys.km nie ma wyciekow zewnetrznych silnik pracuje regularnie! jutro bede sprawdzal cisnienie! nie mam pojecia co robic! mieszkam w anglii dowiadywalem sie u mechanikow ile w najgorszym przypadku bedzie kosztowac wymiana pierscieni i uszczelniaczy!!! odpowiedz przerazajaca - 1000 funtow :/ jestem zalamany! sam tego raczej nie zrobie bo nie mam gdzie i czym mam pytanie jak zdiagnozowac czy to pierscienie czy uszczelniacze! czy moze to jest przyczyna tego ze poprzedni wlasciciel zmieszal rozne oleje ? czego po anglikach mozna sie spodziewac bo moze nie mial innego pod reka myslalem nad wymiana oleju ale nie wiem na jakii czy ma to sens? prosze poratujcie

Ja niestety mam to samo i diagnoza brzmi:"uszczelniacze zaworow"
Zmiana oleju nic nie pomoze musisz uzupelniac olej co jakis czas...najlepiej wozic w bagazniku....(przynajmniej Ja tak robie dopoki nie wymienie uszczelniaczy)

Oby uszczelniacze pomogły bo u mnie nic nie dały i czeka mnie wymiana pierścieni.

...wejdzcie na forum mazdy www.mazdaspeed.pl
Na temat kopcenia i dymienia w kolorze białym lub/i niebieskim napisano już chyba wszystko...i niestety zawsze potwierdza się to samo:
- do wymiany pierscienie i uszczelniacze jeżeli kopci na niebiesko (tzn. bierze olej) ,
- lub uszczelka pod głowicą jeżeli kopci na biało (tzn. spala chłodziwo)...

... Jeszcze moje 3 grosze :

...mam pytanie jak zdiagnozowac czy to pierscienie czy uszczelniacze!...

Sprawdzałeś kompresję ? .
... Przecież dobra kompresja może wykluczyć konieczność ruszania pierścieni
Nara

Ale generalnie jest tak że jeśli zrobisz górę silnika istnieje prawdopodobieństwo że posypie się dół i odwrotnie

Ronin pisze:Ale generalnie jest tak że jeśli zrobisz górę silnika istnieje prawdopodobieństwo że posypie się dół i odwrotnie

Czyli odwrotnie: jeśli nie zrobisz góry, to nie istnieje prawdopodobieństwo, że posypie się dół

mi też brał olej i kopcił na niebiesko okazało sie że uszczelniacze i pierścienie do wymiany więc zrobiłem kapitalke silnikowi i teraz wreszcie jest cudnie

adams_ pisze:mi też brał olej i kopcił na niebiesko okazało sie że uszczelniacze i pierścienie do wymiany więc zrobiłem kapitalke silnikowi i teraz wreszcie jest cudnie

...a ile taka imprezka Ciebie kosztowała

W którymś temacie opisywałem jak sprawdzić co jest zużyte ale nie chce mi sie szukać. Pozdrawiam

Greg pisze:

adams_ pisze:mi też brał olej i kopcił na niebiesko okazało sie że uszczelniacze i pierścienie do wymiany więc zrobiłem kapitalke silnikowi i teraz wreszcie jest cudnie

...a ile taka imprezka Ciebie kosztowała

ok 3000zl(po znajomości) ale opłacało się

moze przekazal bys te ZNAJOMOSCI dalej dla kolegow z klubu?!

Witam. Odświeże ten temat bo nie chcę zakładać nowego. Otóż moje auto spala około litr oleju na 1000, płynu chłodniczego nie bierze więc podejrzewam że głowica jest okej. W niedalekiej przyszłości planuje zrobić remoncik silnika i teraz moje pytanie, dlaczego piszecie że jak się zrobi górę silnika to rozpadnie sie dół? Probek przyśpiesza bardzo ładnie i wydaje mi się że pierścienie są okej więc czy jest sens też je wymieniać?

Drugie pytanie to jakie części, jakiej firmy, w internecie znalazłem sporo części do proba firmy JC, co o niej powiecie? Są w miarę tanie, ale co z jakością?

Dzięki POzdrawiam

JC=krotko jezdzisz