Strona 1 z 5
					
				problem z turbinką!
				: 2005-10-16 02:38
				autor: Lisiu
				witam.
dzisiaj mój Probek mnie zaskoczył. jadac -jeszcze na chlodnym silniku- wciskam gaz i wszystko idzie normalnie do momentu 2500 obr., gdy osiaga te 2500 zachowuje sie tak jak by odcinal zaplon. domyslam sie ze jest to zwiazane z turbina! po rozgrzaniu sie mniej wiecej do 30 stopni wszystko jest ok. ale na chlodnym silniku przy 2500 obr traci ducha.
co moze byc przyczyna??? turbina zawsze chodzila świetnie, nigdy nie dymiła a tu dzisiaj takie zaskoczenie!!!
poradzcie co robic??? turbina mi sie kończy czy co? 
  
 
			 
			
					
				
				: 2005-10-16 07:28
				autor: Ostry
				z tego co się nauczyłem...nigdy nie wkręcam na obroty, aż silnik nie osiągnie temperatury, aż olej i płyn nie dotrą do turbiny! chciałeś rady...to posłuchaj bo za chwil kilka będziesz miał "wielki" problem! kiedyś kilka razy też mnie się przydarzyło przycisnąć na zimnym silniku! PODSUMOWANIE: 3 turbina siedzi w mojej Maździe!
			 
			
					
				
				: 2005-10-16 10:16
				autor: Lisiu
				tylko moj silnik nie jest calkiem zimny. zanim wyjade z garazu, otworze brame od ogrodzenia auto caly czas chodzi czyli olej powinien juz byc w turbinie...
			 
			
					
				
				: 2005-10-16 10:43
				autor: Drzymek
				Trzeba z tym uważać, bo w ten sposób można naprawdę łatwo zajechać turbinę (również jej nie chłodząc)...
			 
			
					
				
				: 2005-10-16 11:34
				autor: Gacek Wrocław
				po pierwsze zobacz czy masz szczelny układ dolotu powietrza
po drugie zerknij na świece i kable WN. Jak kable są stare to koniecznie wymień.
Pozdrawiam
			 
			
					
				Słabsze turbo...
				: 2005-10-16 12:19
				autor: skorik
				Mam podobny problem. A od początku jak kupiłem Probe tak nie było. Nie mam żadnych zwężek. Zawsze turbina od 3 tys. obrotów miała już swoje ciśnienie 8 psi. A od pewnego czasu przez pewien czas od zapalenia silnika ładuje tylko do 6. Samochód trochę szarpie no i jest wyraźnie słabszy. Dopiero po przejechaniu min 2 km zaczyna ładować do 8. Nie mam pojęcia czy dokładnie jest to związane z temperaturą silnika. Tak jak kolega zanim wyjadę, silnik trochę się rozgrzeje. Dodam, że ciśnienie oleju jest w porządku, oraz że tak samo jest na benzynie i na gazie. Resetowanie komputera nic nie pomogło. Błędów nie sprawdzałem. Przewody WN są w porządku, a uszczelkę na kolektorze pomiędzy turbiną wymieniałem trochę ponad miesiąc temu.
Jak by ktoś mógł coś doradzić...
			 
			
					
				Re: Słabsze turbo...
				: 2005-10-16 13:42
				autor: Lisiu
				skorik pisze:Mam podobny problem. A od początku jak kupiłem Probe tak nie było. Nie mam żadnych zwężek. Zawsze turbina od 3 tys. obrotów miała już swoje ciśnienie 8 psi. A od pewnego czasu przez pewien czas od zapalenia silnika ładuje tylko do 6. Samochód trochę szarpie no i jest wyraźnie słabszy. Dopiero po przejechaniu min 2 km zaczyna ładować do 8. Nie mam pojęcia czy dokładnie jest to związane z temperaturą silnika. Tak jak kolega zanim wyjadę, silnik trochę się rozgrzeje. Dodam, że ciśnienie oleju jest w porządku, oraz że tak samo jest na benzynie i na gazie. Resetowanie komputera nic nie pomogło. Błędów nie sprawdzałem. Przewody WN są w porządku, a uszczelkę na kolektorze pomiędzy turbiną wymieniałem trochę ponad miesiąc temu.
Jak by ktoś mógł coś doradzić...
trylko tobie turbina chociaz troche ładuje a u mnie calkowicie silnik przestaje ciągnać!!! 

 
			 
			
					
				
				: 2005-10-16 14:20
				autor: york
				nie sadze zeby silnik zagrzal sie w czasie w ktorym wyjezdzacie z garazu i zamykacie brame 

 !dopiero gdy wskazowka temperatury drgnie (u mnie powyzej 120 stopni)dopiero mozna mowic o jakimkolwiek zagrzaniu sie silnika
 
			 
			
					
				
				: 2005-10-16 17:00
				autor: Sqad
				Ja tak zawsze miałem jak była zima i samochód stał, min 10 min chodzenia inaczej turbo nie pompowało potem jak złoto.
			 
			
					
				
				: 2005-10-16 17:00
				autor: Lisiu
				nikt nie twierdzi ze silnik jest nagrzany po tym czasie tylko napewno turbina ma już odpowiedznie smarowanie
			 
			
					
				
				: 2005-10-16 17:23
				autor: betar
				Myślę,że olej do turbinki dochodzi szybko,ale jest gęsty.Zanim się rozgrzeje i osiągnie odpowiednie parametry to musi minąć trochę czasu.Muszą zaistnieć dwa warunki:
 
 odpowiednia temperatura oleju
 

 delikatne wkręcenie turbiny na obroty w celu przepompowania oleju przez nią.
Teraz są już chłodniejsze noce i dni więc czas rozgrzewania silnika jest dłuższy.Latem moze wystarczyło wyjechać z garażu teraz to nie to samo.
 
			 
			
					
				
				: 2005-10-16 19:52
				autor: Lisiu
				zapomnialem jeszcze dodać że jak auto gasnie to środku słychać ten bzyczek od np. otwartych dzwi
			 
			
					
				
				: 2005-10-17 00:35
				autor: york
				i swieta prawda 

 popieram jak najbardziej!silnik ma sie zagrzac i tyle!
 
			 
			
					
				
				: 2006-12-04 20:28
				autor: mexyk
				Witam ,mój problem jest tak duży że nikt nie potrafi sobie z nim poradzić, mam I gen 2.2 turbo. silnik pracuje jak  zegarek szwajcarski do momentu aż włączy się turbina zaczyna nim rzucać  i słychać wybuchy w tłumiku chyba że zrobie to przy wyższych obrotach wtedy jest ok. turbina została sprawdzona i jest ok, tak samo wszystkie czujniki jednak do problemu nie moge dojść. gdyby ktoś miał jeszcze jakieś rady prosze o napisanie. pozdrawiam!!!!!!!!!!!!
			 
			
					
				
				: 2006-12-05 08:04
				autor: fazario
				nawet na osłonie przeciwsłonecznej kierowcy jak wół jest napisane aby m.in. nie forsować silnika kiedy jest on jeszcze zimny-chodzi rzecz jasna o turbinę!!!
Jak również jest napisane aby nie gasić od razu po ostrym daniu w du...trzeba aby postał na wolnych obrotach ok 30sek po to aby sprężara sie schłodziła.
Pozdro!!!
			 
			
					
				
				: 2006-12-05 09:08
				autor: Robert
				
			 
			
					
				
				: 2006-12-05 11:47
				autor: Drzymek
				Mexyk, wydaje mi się że auto nie przepala mieszanki w momencie załączenia turbiny i stąd się biorą te wybuchy w tłumiku. Potem, na wysokich obrotach już zaczyna przepalać i się uspokaja.
Przynajmniej tak mi się wydaje...
			 
			
					
				
				: 2006-12-05 17:05
				autor: OLEY
				Ja też myślę, że nie jest to problem turbiny. Może coś dzieje się z aparatem zapłonowym? A może pompa paliwa nie wydala?
No bo co ma wspólnego działanie turbiny ze strzelaniem w tłumik.
Stawiałbym na problem z iskrą, chociaż....
Kurcze, to wszystko, to tylko gdybanie. Może Kalli coś poradzi? w Końcu ma największe doświadczenie z turbinkami. 
 
Trzeba wrzucić mu link na GG. 

 
			 
			
					
				
				: 2006-12-05 21:54
				autor: skorik
				Drzymek pisze:...wydaje mi się że auto nie przepala mieszanki w momencie załączenia turbiny i stąd się biorą te wybuchy...
o kurdę ja może też mam coś z zapłonem bo przy gwałtownym dodaniu gazu jak załączy się turbine to są szarpnięcia i turbo idzie tylko do 6 PSI. To może być zapłon?
 
			 
			
					
				
				: 2006-12-05 22:00
				autor: Pelot
				kalbe mogą być już do d..y,świece,pa,ec,kopołka zasyfiona...
			 
			
					
				
				: 2006-12-05 22:12
				autor: pytlar
				skorik pisze:
o kurdę ja może też mam coś z zapłonem bo przy gwałtownym dodaniu gazu jak załączy się turbine to są szarpnięcia i turbo idzie tylko do 6 PSI. To może być zapłon?
a tobie to widocznie dziala odciecie doladowania!! nie kombinowales tam cos ze zwezką?? 
  
 
			 
			
					
				
				: 2006-12-05 22:13
				autor: skorik
				Dobra wykluczmy:
- świece przeczyszczone, sprawdzone szczeliny oraz optycznie - izolator - OK
- kable WN - pożyczone na podmianę - OK
- kopułka i palec - poczyszczone - OK
- test w nocy - żadnych widocznych przeskoków iskry - OK
Żadnej nawet minimalnej poprawy...  

 
			 
			
					
				
				: 2006-12-05 22:15
				autor: OLEY
				pytlar może mieć rację. 

 
			 
			
					
				
				: 2006-12-05 22:22
				autor: skorik
				Żadnych zwężek - wszystko oryginał...
Wiem, że to głupie ale dodam że tak jest w zimne pory roku - chyba że to zwykły zbieg okoliczności... a w lato było OK.
Musicie mi pomóc bo ja wymiękłem... 
....
w tym temacie - trochę wyżej - 16 pażdziernika ale rok temu opisałem swój problem - no i znów wrócił.
Ale nie sugerujcie się porami roku. Pomóżcie...  

 
			 
			
					
				
				: 2006-12-05 22:32
				autor: pytlar
				no to najprawdopodobniej poprzedni wlasciciel cos grzebal 

  ja bym na twoim miejscu sciagnal ten wezyk i sprawdzil dokladnie co tam w srodku siedzi 
