Strona 1 z 2

silniczek od napędu świateł - jak wyciągnąć?

: 2005-10-28 21:50
autor: bigalex
Witam, silniczek ten nie działa i muszę go wyciągnąć, dzisiaj odkręciłem lampę odłączyłem cięgna i co dalej? nie mam jak go wyciągnąć bo nie podejdę kluczem do śrub. Powiedzcie co mam zdemontować żeby go normalnie wyciągnąć? Mam jeszcze jedno pytanie, czy jest jakaś regulacja ... tzn przy zamkniętych światłach jest niespasowanie, trochę wchodzi pod maskę, da się to jakoś wyregulować?
Pozdrawiam[/list]

: 2005-10-28 22:11
autor: Sqad
Jest regulacja przy daszkach reguluje się śrubami wykręcając je lub wkręcając je.

Co do wyjmowania silniczków to na pewno się ktoś wypowie kto to robił.

: 2005-10-28 22:33
autor: OLEY
Witam.
Oj Panie,Panie.
Już nie będę prawił morałów na temat zasad i reguł panujących na tym forum.Odpowiednie działy do przywitań itd. :D

Domyślam się,że to jedyneczka. :D Napisz sobie model i rocznik w stopce
oraz skąd jesteś.Chyba,że wpadłeś tu tylko na czas naprawy silniczka. :D

Nie wiem czy lewy,czy prawy.W każdym bądz razie oba są przymocowane trzema śrubami.Odkręcenie nie jest proste,ale nie niemożliwe.Dla ułatwienia,by odkręcić lewy(patrząc z pozycji kierowcy) najlepiej wyjąć aku i jego podstawę.By wykręcić prawy najlepiej wykręcić bańkę od spryskiwacza i od chłodnicy (bo to jedna całość).Gdybyś miał problem z odkręceniem tych rzeczy to napisz.Opiszę bardziej szczegółowo co i jak.

Co do regulacji Kamil ma rację.Są to takie regulowane ograniczniki i znajdują się praktycznie na wierzchu od wewnętrznej strony.Kurcze nie wiem czy się jasno wyraziłem.Jak masz zdjętą lampę i ręcznie ją zamykasz,to właśnie zamknięcie kończy się (lampa opiera się) na śrubie,którą można wyregulować śrubokrętem i kluczem "10".

Jak coś niejasne, to pytaj.
Pozdrawiam.

EDIT.Choroba.Kamil. :D Dopiero zwróciłem uwagę,żeś się faktycznie reaktywował :D :D :D

: 2005-10-28 22:54
autor: bigalex
Dzięki za szybką odpowiedź:) tylko co do regulacji chodzi mi o regulację w poziomie a nie w pionie tzn chcę przesunąć daszek do przodu bo wchodzi lekko pod maskę.

: 2005-10-28 22:57
autor: Sqad
Aha czyli jest źle spasowana na szczelinach patrząc od góry na maskę i lampy. Takiej regulacji już nie ma, a zła szczelina to pewnie wynik złego spasowania przez blacharza po jakiejś stłuczce. Albo się do tego przyzwyczaisz ewentualnie można popracowac nad zawiasami od maski.

: 2005-10-28 23:10
autor: OLEY
Ewentualnie można (chociaż wydaje mi się,że coś takiego jest) zrobić poprzecznie "jajowate" otwory w elemencie przykręcanym do karoserii.
Popuszczasz śruby i przesuwasz lampę lewo-prawo.

: 2005-10-29 00:49
autor: bigalex
Dzięki, jutro się wezmę za to (tzn dzisiaj) :wink: i jak będą problemy to będę pisał . Jeszcze raz dzięki .
Pozdrawiam

: 2005-10-29 04:49
autor: Bogdan9999
Hehe co wy piszecie ????????? Przecież lampy są przykręcane na 6 śruby a otwory w płaskowniku od lampy są 9 a to daje już niezły manewr lampą. :D :D :D :D

: 2005-10-29 07:03
autor: OLEY
:D
Zgadza się,ale czasami po dobrym dzwonie i kiepskiej naprawie to nie wystarczy :wink:

Druga sprawa,że jeżeli maska zachodzi na lampy,to czasami wystarczy cofnąć machę na zawiasach.Jeżeli była ściągana,to na bank jest zle założona.

: 2005-10-29 10:03
autor: Eli
ja zdjalem zdezak (rowzniez z innych powodow) i dostep jest wtedy genizlny, a po bance warto zajrzec tam bo mnie np. nie odgieli belki i lampa sie miala luzy inie podnosila sie do konca :roll: . PozdrO

: 2005-10-29 10:11
autor: bigalex
Cześć. Dzisiaj to oglądałem i jest tak: silnik po prawej stronie, ten przy bańce od spryskiwacza jest przykręcony do takiego wspornika na trzy śruby, jednej z tych trzech śrub się nie da odkręcić wogóle bo główka od niej przylega do zderzaka, i tu mam pytanie, czy odkręca się silnik od wspornika czy cały ten wspornik razem z silnikiem? Zauważyłem też, że ta ośką, która wystaje z silniczka nie da się w ogóle pokręcić, próbowałem normalnie palcami ją przekręcić i się nie da. Czy z tego można wyciągnąć jakieś wnioski? I jeszcze jedno: jakie kable podłączyć do akumulatora żeby sprawdzić go "na krótko" bo są cztery i wole nie próbować żeby go nie czasem nie spalić?(o ile jest dobry)
Pozdrawiam

: 2005-10-29 14:20
autor: OLEY
Główka przylega do zderzaka?To coś tam jest nie tak.
Silniczek odkręca się od wspornika(wspomniane trzy śruby).
Ręką niestety nie przekręcisz tej ośki.Tam jest takie przełożenie,że ten silniczek jest bardzo mocny.Na dole silniczka jest takie ręczne pokrętło
z gałką.Jedynie tam możesz kręcić silniczkiem.Nie próbuj tylko przypadkiem na założonej i otwartej lampie,bo jak się zamknie i przyciśnie rękę,to naprawdę boli.Wiem coś o tym :D Co do przewodów,to nie jestem w stanie odpalić serwisówki na kompie więc może ktoś inny Ci odpowie.

Pytanie podstawowe.
Czy autko jest po "bum"?

: 2005-10-29 16:03
autor: bigalex
A ma ktoś może tą serwisówkę? Chodzi pewnie o książkę serwisową, ja jej szukałem ale nie idzie dostać, jakby ktoś miał w pdf i nie zajmowałoby to dużo miejsca to proszę o przesłanie na maila byłbym bardzo wdzięczny. Mój mail: bigalex@interia.pl Śruba przylega dokładnie w tym miejscu gdzie jest to głębokie przetłoczenie w zderzaku. i wydaje mi się, powinno to tak być bo inaczej zderzak odstawałby. Coś mi się zdaje że będę musiał cały zderzak odkręcić. jeszcze pokopię i zobaczę. Próbowałem też wyciągnąć ten zbiornik spryskiwaczy i wody ale się nie da :( tzn wychodzi ok 3/4 i dalej koniec. Może ktoś wie jak to wypchnąć do końca?

: 2005-10-29 16:35
autor: bigalex
Aha i autko jest chyba po "bum", niestety bo dużo jest niespasowanych części karoserii z przodu, m.in. te daszki i maska. Jak kręcę tą gałką na spodzie silniczka to tylko ta gałeczka się kręci a silnik ani drgnie(taka biała, dość szeroka pod gumą). A może są osobne bezpieczniki na lewą i prawą stronę?

: 2005-10-29 16:41
autor: Sqad
bigalex pisze:A może są osobne bezpieczniki na lewą i prawą stronę?
Jest jeden bezpiecznik na lewą i prawą strone.

: 2005-10-29 21:49
autor: Robert
Przewody do rozwieraczy :lol (retractors):
Czarno-biały: zasilanie (z bezpiecznika RETRA) (+)
Czarny: masa (-)
Czarno-niebieski: sygnał w dół (+)
Czarno-czerwony: sygnał w górę (+)
Procedura testowa:
Objaw: nie działają rozwieracze
Możliwy powód: niedziałające rozwieracze :lol: i/lub przerwa w obwodzie
Sprawdzenie:
- ustaw przełącznik lamp w pozycję HEAD (światła mijania)
- jeśli lampy się nie podniosą sprawdź czy nie ma przerwy na przewodach czarno-niebieskim i czarno-czerwonym z kostki C229 i czarno-białym z gniazda C100 do silniczków
- jeśli połączenie ok, sprawdź połączenia mechaniczne (? mechanical binding ?) rozwieraczy
- jeśli lampy się podniosły ustaw przełącznik w pozycję OFF
- jeśli lampy się nie opuściły sprawdź rozwieracze
C100 - czarne gniazdo z 1 stykiem w głównych bezpiecznikach koło akumulatora (do bezpiecznika RETRA)
C229 - zielone gniazdo z 12 stykami do przełącznika świateł (pod deską rozdzielczą)
Ale znalazłem również inny test:
- sprawdź bezpieczniki RETRACTOR i HEAD (oba po 30A)
- spalony - wymień
- znów się spalił - sprawdź czy nie ma zwarcia do masy w przewodach czerwonym i czarno-białym idących do panelu bezpieczników
- oba prawidłowe - sprawdź, czy jest napięcie +12V w czarno-białych przewodach do obu rozwieraczy
- jeśli nie - napraw w/w przewody od głównych bezpieczników do rozwieraczy
- jeśli jest - sprawdź czy jest +12V w czerwonym przewodzie do przełącznika świateł
- nie - napraw w/w przewód od bezpieczników do przełącznika
- jest - włącz przełącznik świateł i sprawdź +12V na czarno-czerwonym przewodzie przy przełączniku
- jest - napraw w/w przewód między przełącznikiem a rozwieraczami
- nie - wyłącz wszystko, zmierz opór między czarnym przewodem na przełączniku a masą - czy poniżej 5 omów
- tak - wymień przełącznik
- nie - napraw w/w przewód między przełącznikiem a masą
Rozwieracze rulez :twisted: :arrow: http://portalwiedzy.onet.pl/tlumacz.htm ... l&x=46&y=5

: 2005-10-30 19:13
autor: bigalex
Wyciągnąłem ten silnik i jest tak: przeczyściłem wszystko, cały silnik, styki w środku, dużo rdzy było w samym silniku, podłączam go, i lipa, dalej nie działa, jedyny objaw jest taki, że jak nim kręcę to niekiedy zaskakuje ale nie żeby się kręcił tylko jakby burczał. Siedzę już cały dzień i nic nie przychodzi mi do głowy, może to trzeba jakoś ustawić? Na "krótko" też sprawdzałem pyka tylko przekaźnik w okrągłej puszce przy silniku. Podłączałem też tam gdzie jest drugi silnik, bo on jest dobry ale też nie działa. To jest coś z silnikiem?

: 2005-10-30 19:26
autor: OLEY
A wyciągałeś wirnik?
Może oderwały się magnesy od obudowy?

: 2005-10-30 19:28
autor: bigalex
wszystko porozbierałem, magnesy są na miejscu, szczotki ok, tylko ta rdza była w obudowie, tam gdzie magnesy, ją też wyczyściłem, i nic dalej nie działa.

: 2005-10-31 01:08
autor: Bogdan9999
Masz spalony wirnik jak tak więc dalej nie kombinuj bo szkoda nerw kup lepiej nowy silniczek i będzie git ;)

: 2005-10-31 06:46
autor: OLEY
Bogdan9999 pisze:Masz spalony wirnik
Tego się obawiam.
Jest jeszcze jedna możliwość.Jak czyściłeś wirnik z rdzy,mogłeś
uszkodzić izolację nawiniętego drutu.Cały drut jest powlekany
taką przezroczystą izolacją.Jak gdzieś została uszkodzona,to lipa.

Ja na dniach będę rozbierał swój.Co prawda jeszcze chodzi,ale chodzi
tak,jakby jego dni były już policzone. :(

: 2005-10-31 10:14
autor: bigalex
A wie może ile kosztowałby taki silnik? I gdzie można w katowicach dostać takie rzeczy? Co do ceny to chodzi mi tylko o rząd wielkości. A może da się to zregenerować u jakiegoś elektryka, tylko czy to się opłaca?

: 2005-10-31 19:45
autor: piotrek
mam taki silniczek prawdopodobnie prawy (musiałbym sprawdzić)
napisz na pw jaki potrzebujesz z Katowic masz niedaleko to możesz podjechać

: 2005-11-02 09:14
autor: Jedrek
Stary wyciągaj ten sworzeń i go uruchom. Jest zapieczony i na 100% spowodował spalenie silniczka.
Ja swój wybiłem dopiero w imadle młotek 5kg :lol:

Pozdro! :wink:

: 2005-11-02 17:08
autor: bigalex
Silnik rozbierałem, wszystko było zardzewiałe ale poszło lekko,chyba że masz coś innego na myśli. Napisz coś konkretniej.