Ford Probe Klub Polska

Witam mam problemik z tylnymi hebelkami. Polega on na tym iż na przeglądzie wyszło że nie mam prawie z tyłu hamulców. Powiem że auto ma wymienione ta nowe tarcze jak i klocki na przedniej i tylnej osi. Przy normalnej eksploatacji auta tego nie było widać ale przy mocniejszym hamowaniu odczuwalne jest słabsze hamowanie tylnej osi. Dodam że jest to V6 z 1993 roku

Tołoczek zapieczony albo prowadnice, ale raczej tłoczek. Poszukaj zestawu naprawczego, nie są drogie.

w tym modelu to stały problem, na początek trzeba rozkreić zacisk i przeczyścić ( jeśli jest bardzo zapieczony moze być trudno ). Sam wielokrotnie to juz robiłem ciągle miałem problemy z ręcznym hamulcem do czaasu aż sam nie rozkręciłem i porządnie nie wyciściłem.
Na początek rozkręć zacisk i przeczyść .

...Jeśli będziesz rozbierał zaciski i czyścił tłok oraz cylinder Wykorzystaj okazję i wymień płyn hamulcowy
Instrukcja podaje , że raz na dwa lata (chyba) należy to zrobić .
Nara

Wielkie dzięki.
Zamówiłem już dwa zestawy naprawcze do tych zacisków i będe walczył w sobotę.

Żeby rozebrać cały zacisk razem z dźwigniami od ręcznego będziesz potrzebował takich śmiesznych szczypiec do wyciągania zawleczki, która jest w środku (nie wiem jak się to fachowo nazywa ale to zabezpieczenie jest w kształcie przeciętego okręgu z dwiema dziurkami na końcu). Bez tego nie uda się wymontować dźwigni na której wisi linka ręcznego. Jakiś czas temu walczyłem też z tym problemem w jednym z zacisków. Po wyczyszczeniu i nasmarowaniu działa bez problemu. Na początku myśałem, że to linka się zapiekła ale okazało się, że to była ta dzwigienka.

darel pisze:Żeby rozebrać cały zacisk razem z dźwigniami od ręcznego będziesz potrzebował takich śmiesznych szczypiec do wyciągania zawleczki, która jest w środku (nie wiem jak się to fachowo nazywa ale to zabezpieczenie jest w kształcie przeciętego okręgu z dwiema dziurkami na końcu). Bez tego nie uda się wymontować dźwigni na której wisi linka ręcznego.

Te pierścionki to pierścienie Zegera, a szczypce do nich są pikowate na końcach.

No właśnie Teraz już będę wiedział