Ford Probe Klub Polska

Od kilku tygodni mam Forda Probe USA 2.0 1993r.Przyznaję,prowadzi się go dosyć przyjemnie,więc postanowiłem doprowadzić go do należytej sprawności,oczywiście poprzez mechanika.Usterek ubywało do momentu,kiedy się ochłodziło i zmieniłem płyn chłodniczy bo poprzedni właściciel dolewał wodę.Problemów z obrotami biegu jałowego wcześniej nie było,jedynie przy wysprzęglaniu obroty spadały w\g mnie za nisko,ale powracały na 650obr.auto nie gasło.Po zmianie płynu,chociaż niekoniecznie,obroty szaleją.przy zmianie biegów,zamiast spadać rosną.Najgorzej jest rano,przez pierwsze 10minut.Auto odpala bezbłędnie,lecz po nagrzaniu wolne obroty zamiast spadać,pozostają wysokie.podobnie jest na gazie,jak i na benzynie.Po 10min jazdy auto gaśnie.odpalam go znowu,pojawia się check engine i gaśnie co kilka minut ale za to mogę jeżdzić cały dzień,kłopoty z obrotami znikają.jednak co rano problem obrotów powraca a mnie krew zalewa.mechanicy grzebią po omacku,jak do nich już dojadę to auto pracuje dobrze a błędu nie ma,bo się resetuje i dupa zbita.Czyszczenie przepustnicy,silniczka krokowego-nie pomogło.Wygląda to na zacinanie lub zawieszanie się silniczka krokowego,ale czy napewno?nie chciałbym kupować nowego nie mając pewności ,czy da się to jakoś sprawdzić?Bardzo proszę o pomoc!!!

cześć!

sprawdź czy wlałeś wystarczającą ilość płynu i czy układ nie jest zapowietrzony.

komp nie powinien się sam z siebie resetować. błędy widać cały czas

zwróć uwagę na wskaźnik temperatury czy stoi w miejscu (i na jakiej literce) czy się rusza w czasie jazdy po nagrzaniu auta

idę do wyra bo już mam dość

pozdro

Też obstawiam zapowietrzony układ chłodzenia. Tym bardziej, że stało to się właśnie po wymianie płynu chłodzącego.

Cześć! Mieliście rację!Dolałem płynu na max,układ odpowietrza się sam,przejechałem100km,poziom spadł o połowę i wolne obroty się uspokoiły.Dzięki za pomoc!

proszem

pozdro