Ford Probe Klub Polska

witam. chciał bym sobie zamontować filtr na odmę i interesuje mnie jakie pozytywne skutki da mi montaż tego "copka"??? czy może wręcz przeciwnie zaszkodzi to silnikowi???

Lisiu pisze: filtr na odmę

tak przy okazji.. co to jest i do czego. wiekszosc chyba nie wie

raven pisze:

Lisiu pisze: filtr na odmę

tak przy okazji.. co to jest i do czego. wiekszosc chyba nie wie

jest to właśnie taki mały "stożek" montowany na odpowietrzniku pokrywy zaworow. z tym ze niewiem jakie korzyści on daje więc założyłem temat

A ja już myślałem że masz coś z płucami.

Korzyści na pewno nie wielkie a ma on za zadanie filtrować opary oleju z silnika (przed montażem tego u mnie opary te spalał teraz nie ) tak więc odczucia mogą być bardziej duchowe że coś jest lepiej niż fizyczne Ja mam założone to cudo juz kawałek czasu i mogę powiedzieć jedno na pewno nie szkodzi a i nadaje ładniejszy wygląd silnikowi a dla chętnych co chcą sobie takie coś kupić i założyć polecam ten filterek bo taki mam ale tak na prawdę jest solidnie wykonany a http://www.toptuner.com/go/_info/?id=4063
lub taki
http://www.toptuner.com/go/_info/?id=4064
albo coś ciut tańsze
http://www.toptuner.com/go/_info/?id=3328
albo taki
http://www.toptuner.com/go/_info/?id=3327
Pozdrawiam a i końcówka filterka ma mieć 12 mm bo taki do naszych silniczków pasuje.

Poza filtrowaniem to jeszcze taki filtr ma ważniejsze zadanie...chodzi o to żeby powietrze wraz z ciepłymi oparami nie było kierowane do kolektora sącego tylko na zewnątrz.Zgodnie z zasadą im więcej zimnego powietrz w ukł.dolotowym tym lepiej.

KALII pisze:Poza filtrowaniem to jeszcze taki filtr ma ważniejsze zadanie...chodzi o to żeby powietrze wraz z ciepłymi oparami nie było kierowane do kolektora sącego tylko na zewnątrz.Zgodnie z zasadą im więcej zimnego powietrz w ukł.dolotowym tym lepiej.

Czyli może daje te 0,25 konia (jedna pęcinka+kopyto+udo+ kawałek kregosłupa konia) ?

KALII dobrze gadasz o tym zapomniałem napisać to prawda przy długiej jeździe nie ma takiego jak wcześniej znacznego spadku mocy jak by coś go muliło Pozdrawiam

KALII pisze:Poza filtrowaniem to jeszcze taki filtr ma ważniejsze zadanie...chodzi o to żeby powietrze wraz z ciepłymi oparami nie było kierowane do kolektora sącego tylko na zewnątrz.Zgodnie z zasadą im więcej zimnego powietrz w ukł.dolotowym tym lepiej.

A dokładniej rzecz ujmując żeby mniej oleju dostawało się do układu dolotu.
Plus tak jak pisałeś zimne powietrze.

Warto go zamontować przy filtrze stożkowym?
Da to coś? Polepszy pracę silnika?

Na pewno nie szkodzi Montuj będzie nas dwóch

Drzymek pisze:Warto go zamontować przy filtrze stożkowym?
Da to coś? Polepszy pracę silnika?

Polepszyć nie polepszy, teraz to już za późno, ale fajnie wygląda.
Jak by tak od nowości było to rozwiązane to na pewno by nie smrodziło w dolot. Osiągów na pewno nie podniesie.
Przed montażem najlepiej przeczyścić przepustnice, i dolot to w tedy ma to racje bytu.

Cześć. Czy mógł by ktoś powiedzieć za co dokładnie jest odpowiedzialna ta odma? Na początku tygodnia połamała mi się końcówka (co widać na zdjęciu) i wypadła sprężynka ze środka. Włożyłem samą końcówkę aby coś tam siedziało i nagle podniosły się obroty na poziomie ok 1100-1400. Wynalazłem sobie drugą, lecz okazało się że ta co przyszła ma inne oznaczenie. Na mojej było KL01 5C2, a na kupionej KL01 2C2. Niestety obroty nadal trzyma, nie wiem czy te "odmy" czymś się różniły.

Widocznie łyka ci odmą lewe powietrze do dolotu - drugim koncem tego wezyka

Okazało się że odma kolektor-przepływomierz pękła od dołu i prawdopodobnie przez to tak się stało. Myślałem że przez tamto z powodu zbiegu okoliczności i czasu w 100% nie potwierdzone ponieważ na tę chwilę mam rozkręcony silnik

A tak z ciekawości obroty trzymały Ci jeden poziom czy skakały?

MAcieja87 pisze: Włożyłem samą końcówkę aby coś tam siedziało i nagle podniosły się obroty na poziomie ok 1100-1400.

Czyżby dodatkowej mocy dostał? A wlasnie obroty caly czas skakaly miedzy 1100-1400? Jaka roznica w jeździe po takim "zabiegu"?

-- oryginalny post 2012-03-05 23:24 --

Stojąc na postoju to tak trzymały jeden poziom, gorzej było podczas jazdy, bo w momencie wciśnięcia sprzęgła aby zmienić bieg potrafiły same skoczyć do ponad 3000. Zatrzymując się na światłach potrafiły się zawiesić nawet na poziomie 2000 i powoli spadało, ale nigdy poniżej 1100. Jeździło się beznadziejnie, wydawał się dużo słabszy. Jeszcze w 100% nie jestem pewny czy to przez odmę od przepływomierza ale tak mi się wydaje, bo jak pisałem była pęknięta od dołu.

-- dodano 2012-03-15 23:04 --

I wyszło, że to nie to było przyczyną takich obrotów. Prawdopodobnie jest coś z przepustnicą, ponieważ przy tak wysokich obrotach znajomy ręką delikatnie docisnął przepustnicę i wszystko powraca do normy, po puszczeniu znowu obroty szaleją, z tym, że jeszcze na wyższym poziomie bo 2000-3000.

Syf blokuje i nie pozwala się zamknąć?

No właśnie jestem po "remoncie" (niestety nie kompletnym) i przepustnica była czyszczona, a zaczęło się tak dziać przed remontem jak i po...

Nie wiem bo nie miałem nigdy takiego problemu ale jedyna rzecz jaka mi przychodzi to źle wyregulowany TPS...

Ja myślę że przepływka.

No ale czemu by przestawało jak przepustnice naciśnie? Przecież przepływka a przepustnica to dwie różne rzeczy

regulacja TPS pomogła wszystko wróciło do normy

a nie mówiłem? jednak się coś znam na Probe