Ello słuchajcie po moim chorobowym pojechałem wczoraj do pracy na 14 i wsiadam do auta po godzinie 22, wyjmuje skrobaczke i wychodze sobie poskrobać a tu niespodzianka szron na szybach jest w środku a nie na zewnątrz!! co mam robić klime trzeba odgrzybić czy co??
dzięki z góry
Szron na szybach, ale wewnątrz - co zrobić ?
Szron na szybach, ale wewnątrz - co zrobić ?
2.0 16v 1993r
USA
USA
- ZENiTH
- Posty: 1356
- Rejestracja: 2005-10-17 17:59
- Galeria: viewtopic.php?t=6493
- Lokalizacja: Kraków
Szron powstaje kiedy zamarza woda lub para wodna. Jeśli w samochodzie pojawił się szron to znak że wcześniej była tam jak słusznie zauważył zenith wilgoć. Pytanie skąd się tam wzięła. Może ze śniegu z butów? Można wyposażyć się w takie gumowe dywaniki z wysokim rantem, aby woda z butów nie wsiąkała w tapicerkę. Wodę po dotarciu do celu i przed zamknięciem auta trzeba wylać. Może pomoże jakiś pochłaniacz wilgoci? Może to oczywiste ale nie można lać do samochodu. Ostatnio jak byłem w McDonald's to pół coli poleciało sobie na dywanik. Cholerny cup holder! A raczej jego brak. Jak się jeździ to można skierować nadmuch na szybę, wtedy włączy się też klima i osuszy powietrze.
Dziś rano stałem na dworze i też miałem normalny szron na wewnętrznej szybie przedniej i tylnej. Odpaliłem silnik i zanim wyskrobałem auto z zewnątrz to szron zszedł. Nawiew oczywiście na szybę. Jak auto nocuje na dworze, jeździ się na krótkie dystanse to nie ma się samochód kiedy porządnie wygrzać. A jak się do tego leje w aucie i z buciorami wchodzi to tak jest niestety.
Ja jestem zadowolony z tego nawiewu. Czasem rano mam zaparowaną szybę, ustawiam moc na 2 stopień, na szybę i po przejechaniu około kilometra, a może jeszcze wcześniej cała szyba jest sucha.
Dziś rano stałem na dworze i też miałem normalny szron na wewnętrznej szybie przedniej i tylnej. Odpaliłem silnik i zanim wyskrobałem auto z zewnątrz to szron zszedł. Nawiew oczywiście na szybę. Jak auto nocuje na dworze, jeździ się na krótkie dystanse to nie ma się samochód kiedy porządnie wygrzać. A jak się do tego leje w aucie i z buciorami wchodzi to tak jest niestety.
Ja jestem zadowolony z tego nawiewu. Czasem rano mam zaparowaną szybę, ustawiam moc na 2 stopień, na szybę i po przejechaniu około kilometra, a może jeszcze wcześniej cała szyba jest sucha.
-
- Posty: 1604
- Rejestracja: 2005-02-06 18:23
- Galeria: viewtopic.php?t=5493
- Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki
- Kontakt:
Ja bym jeszcze stawiał na dostawanie się zimnego powietrza z zewnątrz.
Może to być wina skurczonych uszczelek przy szybach i dokładnie nie przylegają. Dobrym sposobem jest kupienie preparatu na bazie silikonu i wysmarowanie ich aby się tak nie kurczyły.
U mnie ten problem nie występuje, bo przy mrozach staram się teraz dość często jeździć na klimie, no i z tego co zauważyłem, to szron nie osiada na foliach którą mam na szybach.
Może to być wina skurczonych uszczelek przy szybach i dokładnie nie przylegają. Dobrym sposobem jest kupienie preparatu na bazie silikonu i wysmarowanie ich aby się tak nie kurczyły.
U mnie ten problem nie występuje, bo przy mrozach staram się teraz dość często jeździć na klimie, no i z tego co zauważyłem, to szron nie osiada na foliach którą mam na szybach.
Ford Probe 2.0 '94r.