Ford Probe Klub Polska

witam.
mam pytaniew czy dosc głęboką ryse az do podkladu da sie usunac polerką ??? albo chociarz zamaskowac jakos. czy bedzie trzeba maowac element ???

Jeśli rysa jest aż do podkładu po co polerować ???
Masz dwie opcje :
1. Wypełnić rysę lakierem w kolorze auta . Po wyschnięciu i utwardzeniu wyrównać papierkiem 1000 - 1200 i polerować ... (żmudne - dla wytrwałych )
2. Zaszpachlować , zmatowić i pomalować ...

Kredki po kilku myciach zchodzą
Nara

poprzednie auto polerowalem i naprawde odmladza samochod. efekt jest .... malowanie elementu 300zl, a rysa jest na dwa elementy wiec 600zl by mi to wynioslo. drogo ;/ a co to za kredka ? jak to dziala ? jak schodzi po kilku myciach mozna zawsze poprawic...

vectra18i pisze:malowanie elementu 300zl...

hy... macie ceny kosmos.. u mnie w warsztacie malowanie elementu 150-200zł

Fakt !
Polerowanie odmładza lakier .
Niestety rysy do samego podkładu nie wypolerujesz -> prędzej dopolerujesz się do podkładu .
Kredka , podobna jest składem i wyglądem do świecówki . Dostaniesz ją np. w sklepie Motip'a albo innym z reparaturami lakierniczymi .

Trwalszy efekt :
Jeśli nie masz $$ na lakier spróbuj "sposób nr 1" który opisałem Ci w poprzednim poście .
Kup mały lakier (reparaturkę - kilka cm sześć) Naklej teze (taśmę zabezpieczającą) po obu brzegach rysy . Wypełnij ją lakierem . Po przeschnięciu zdejmij teze a po całkowitym utwardzeniu (tydzień) zacznij wyrównywanie powierzchni papierem wodnym 1000 zamocowanym na czymś twardym i płaskim . Gdy powierzchnia będzie równa wypoleruj np automax'em .
Ewentualnie jedź do Mateusza (SieMa) - ma warunki i sprzęt ...
Nara

Ja się w to bawiłem.
Miałem głęboką rysę aż do blachy. Zaszpachlowałem to, później papierek ścierny zamoczony w wodzie (zaczyna się od 1000, i kończy na 2000). Na koniec przecierasz wszystko benzyną ekstrakcyjną. To wszystko elegancko wysycha i jest gładziutkie. A malowałem lakierem w spray`u, który kupiłem w sklepie motoryzacyjnym i facet mi powiedział że ten właśnie lakier jest przeznaczony do czarnych Fordów... No może i faktycznie jest, ale WIDAĆ różnicę w odcieniu, bo mój lakier na samochodziku ma już kilkanaście latek, a tamten jest świeżutki

Resztę lakieru jaka mi została po malowaniu auto dałem do zapuszkowania. I tak mam swój lakier w spray'u. W każdej chwili można polakierować jakiś element. A na rysy używam pasty Tempo albo G3.