napiszę parę punktów dla potomnych umiejących korzystać z opcji "szukaj"...
1. popuszczamy nakrętki koła i nakrętkę centralną amortyzatora od góry,
2. podnosimy auto, zdejmujemy koło,
3. odkręcamy mocowanie przewodu czujnika ABS (nasadka 12), zdejmujemy zawleczkę mocującą przewód hamulcowy do amortyzatora (kombinerki),
4. odkręcamy 2 śruby amortyzatora dół (klucz 19),
5. odkręcamy 4 nakrętki mocowania amortyzatora na górze (klucz 14),
6. wyjmujemy mc persona,
7. zaznaczamy miejsce zakończenia sprężyny na talerzyku z gumą na górze,
8. jeśli mamy ściągacze ściskamy sprężynę,jeśli nie,radzimy sobie innymi metodami typu dźwignia, odkręcamy nakrętkę centralną i rozbieramy kolumnę na części,
9. wymieniamy amortyzator (osłony amortyzatorów, odboje, ew. sprężynę i łożysko /ten mały plastikowy obrotowy talerzyk/) i składamy do kupy pamiętając o wcześniej zrobionym znaczku,
10. skręcamy w kolejności odwrotnej niż rozbieraliśmy,
11. cieszymy się z jazdy
uwagi:
do pkt.2- dla pewności że nam auto nie spadnie na głowę polecam podłożyć coś solidniejszego niż lewarek,
do pkt.7- ten punkt jest ważny, jeśli go pominiesz możesz się przygotować na ponowne rozkręcanie...,
do pkt.8- metoda "na dźwignię" może być niebezpieczna i spowodować utratę zębów, jednak z dobrym kumplem i po dwóch browarkach sobie poradzicie,
do pkt.9- warto wymienić osłony, nawet jeśli są całe, bo kosztują grosze, odboje w/g uznania, moje wyglądały jak nówki więc zostawiłem, łożysko jeśli sie swobodnie obraca też może zostać,
do pkt.11- do pełni szczęścia warto pojechać na geometrię
do ogółu operacji- mając odkręconą piastę możemy wymienić uszkodzone osłony przegubów, co i jak zrobić po kolei opiszę może później.
myślę, że komuś się przyda

pozdro
