Ford Probe Klub Polska

Witam, wczoraj wstąpiłem do firmy lakierniczej z zapytaniem czy mogę u nich zrobić polerkę samochodu, cały szef zakładu odpowiedział mi twierdząco, tak można, wydobędziemy głębie koloru z lakieru za jedyne 300 zł moje pytanie brzmi czy ktoś poddał takiemu zabiegowi swojego bolida ?? i czy to się opłaca jaki jest efekt ??
Jeśli było by to możliwe, moglibyście wrzucić jakieś fotki przed odświeżeniem i po

z góry dziękuje

ja wykonałem to sam pod nadzorem fachowca,jak nie masz pojecia to nie polecam wyjdzie więcej szkód.
Koszt nie powinien przekraczać 150plnów

Kamil ja co prawda swojego probka rozbilem wczoraj ( ale polerke robilem w poprzednim aucie za 200zl. efekt naprawde .... jakbys swiezo pomalowal i utrzymuje sie dlugi czas. naprawde polecam

www.ochronalakieru.pl

Jak będę miał nowego probka, się się na pewno jakoś z nim tam wybiore:)

Podedno tech nika mistrzowska i efekt przepiękny, jak nowka z salony :):)

Ze zdjec na ich stronie widac ze to reczna robota moze wiec warto kupic i samemu sie zabawic. Wiecej info na stronie producenta.

Ja robiłem sam i nie narzekam. Za pierwszym razem (znaczy jak maskę robiłem, bo zacząłem się uczyć na niej a potem dopiero reszta auta) zrobiłem kilka smug, a to dlatego że robiłem zwykłą wiertarką hehe, potem wziąłem szlifierką oscylacyjną, zamiast papieru miśka od wałka do malowania i heyka. Wyszło przepięknie, tyle że szlifierka oscylacyjna ma jedną wadę, nie wypolerujersz nią dokładnie w zakamarkach i załamaniach (np rynny na dachu i takie tam, tam tylko ręcznie)

Acha i uwaga na przetarcia na krawędziach, w jednym miejscu na krawędzi wypolerowałem do podkładu hehe

Polerka lakieru - myślę że nie jest to drogie przedsięwzięcie, a daje dobre efekty

Samochodzik się błyszczy jak psu... (no wiecie)

Tak Drzymek, też mi się tak wydaje, bo ta firma co Qki przedstawił na linku oferuje 3. letnie zadowolenie z ich pracy, tz. że przez okres 3 lata nie trzeba polerować, tylko jedyny szkopół skąd ja wytrzasne 590 zł , ale firma pomyślała chyba o nas i w ofercie mają też polerkę auta za 190 zł i to wytrzymuje na 1 rok, więc uważam, że warto się nad tym grubo zastanowić. Ja będe robił taką polerke ale blisko mojej miejscowości, tak jak napisałem w 1 poście za 300 PLN, i gość powiedział że nie będą widoczne żadne rysy, wyciągną mi głębie koloru a sam lakier będzie się błyszczał jak psu jajca

ps. Będe musiał zostawić swojego bolida w ręce obcych na 1 dzień a tego chyba nie wytrzymam

a mnie zastanawiaja warunki gwarancji na co dokladnie jest ta gwarancja ze niby co przez te 3 czy 6 lat ma byc, badz nie byc?
Qki moze poprosisz ich by przeslali Ci warunki gwarancyji?

hee... powiem z własnego doświadczenia. Polerujemy autka całe za 150zł.. efekt jest niesamowity i utrzymuje się przez ok 1,5 miesiaca. Dotyczy to matowego lakieru i małych rysek. Moje Probe po takim czyms wyglądało jak lusterko :]

SieMa - raz wystarczyło

Kamil 01 - zrób teraz fotki swojego wózka i zrób po polerce. Będziemy widzieć różnice

Szkoda ze odbiegamy z lekka od tematu jaki poruszyl Qki ja chetnie zglebie te technologie. Jesli chodzi o zwykla polerke to sprawa jest jasna, wiemy jakie efekty przynosi i na jaki czas. Mnie zastanowil ten preparat o jakim napisal Qki.... mysle ze moze okazac sie wart uwagi.

Wingu, jak będę miał troszke czasu to się dowiem.
Ale generalnie powiedzieli mi jak do nich już wcześniej dzwoniłem, że najlepiej, jak ja do nich przyjade, wtedy onu obejrzą autko i na miejscu powiedzą co i jak

witam!gdyby ktos z was mial dostep dp specyfikow ktorymi poleruja lodzie motorowki itp to jest dopiero swietna sprawa!tam maja takie jakby pasty z bardzo drobnym scierniwem w postaci takiego bialego gluta w butelce.do tego tylko jakis futrzak na katowke czy wiertarke i jazda!kuzyn bmke tak wypolerowal ze jej nie poznalem a jak ja kupywal to miala lakier jak po piaskowaniu prawie

zwykła polerka jest też niezła...

ja u siebie kilka razy do roku jechałem auto polerką na wiertarce...
jest bardzo miło ale trzeba pamiętać o jednej rzeczy!!!!!!!!

po polerce trzeba nałożyć wosk, najlepiej ręcznie w żadnym wypadku taki na myjni...


jak tego nie zrobicie i pojedziecie na bezdotykową to wyjdzie wam taki mat że matko keruj

przed weselem kuzyna tak zrobiłem, przejechałem całą polskę (do Wrocka) pięknym wypolerowanym i błyszczącym probkiem a na miejscu wpadłem na bezdotykową żeby jeszcze zdjąć pyłki, piaseczek itp..
No i na wesele zajechałem takim matem, że kuzyn się spytał od razu co mi się w lakiem stało...

Cynki masz racje tylko ze to jest krotkotrwale w porownaniu do tego co znalazl Qki i z tego powodu interesuja mnie warunki gwarancji bo wyjasni sie nam przez nie wszystko, co i jak.

pytanie raczej w jaki sposób dochodzi do uszkodzenia połysku lakieru...

czyli:


A. promienie UV
B. dostęp powietrza czy tam tlenu


wnioski:

zasmołwać nówka lakier i po 5 latach będzie niczym wczoraj położony..

a tak na poważnie top sądzę, że mają jakiś konkretnie twardy wosk UV który trzyma się trwale i pewnie w tej gwarancji jest sporo małym druczkiem że to jest 6 lat pod warunkiem że używasz ich preparatów, szczoteczek, gąbeczek albo przez 6 lat musisz u nich myć te auto.

nie wierzę, że cokolwiek pomoże na utrzymanie się połysku kiedy wali ci sól z wieliczki na maskę, podgrzewa to silnik i nasra na to ptak.
obawiam się że już tego nawet ten żeluj-modeluj nie przetrzyma przez 6 sezonów.

Zbychu i z tego powodu nieodzownie przyda sie poznanie warunkow gwarancji.

ja po umyciu autka używam preparatu pod nazwa WonderClean firmy Berner. Jest to środek w sprayu do zastosowań przemysłowych. Pozostawia po sobie powłokę i zabezpiecza lakier przed uszkodzeniami. Po nawet 3 miesiącach można wyczuc że lakier jest tak jakby tłusty. Aha dzięki temu można my auto na sucho i nie ma żadnych rys.

Nawiązując do Wingera. Nawet jeżeli efekt połysku i ochrony utrzymać się miałby tylko przez rok, albo sezon, to i tak jest wiele. Kupujesz taką buteleczkę za 200zł i masz to na powiedzmy 4-5 zastosowań. Czyli 4-5 lat jeżdżenia samochodzikiem z super połyskiem i oszczędzasz kasę i czas na używanie innych wosków.