Ford Probe Klub Polska

Mam pytanie do "fachowców".

Ponieważ zostały dziwne i błędne diagnozy stawiane przez różnych mechaniorów to wole się upewnić.

Czy trafiony przegub zewnętrzny może mieć wpływ na ściąganie samochodu?? dodam że nie terkocze ale "PONOĆ" jest rozwalony bo ma jakiś luz.

Jaka jest zasada ściągania jeśli chodzi o przeguby?? Specjalnie nie podaje który to, żeby nie podpowiadać.

Tylko nie piszcie że końcówki, czy swożenie są wywalone lub tulejki. Tzn. swożnie nie były robione reszta tak, swożnie ponoć dobre są.

Autko 2.2 LX

przeguby to nie jest część decydująca o kątach badź zbieżności.

Jednakże w zależności od tego jak to wszystko jest zużyte mogą w pewnych okolicznościach zachodzić takie zjawiska jak ściąganie....
moim zdanie jeśli jeden z przegubów powodowałby wieksze opory przy napędzaniu to mech. różnicowy przekazywałby większą część energii na drugie koło (bo nieco lżej) i mogłoby to doprowadzać do jakiegośtam znoszenia...

to tak jak przy hamowaniu, jak ci jeden tłoczek się zapiecze to drugie koło bardziej hamuje, nie?

ale to taka wymuszona sytuacja, że nie sądzę, żeby kiedykolwiek ktoś miał przez opory przegubu jakieś znoszenia.

Jeżeli chodzi o ściąganie, to tylko te elementy, które mają wpływ na zmianę kąta koła czyli tak jak pisałeś tuleje wahacza, sworzeń wahacza, końcówka drążka kierowniczego, maglownica, łożysko (pośrednio, gdy ma np. luz - niedociśnięta półośka) i geometria.

Swoją drogą, to jak sprawdzili, że przegub ma luz? Miałem już wywalony przegub w AUDI i strzelał na zakrętach, ale nie ściągało.

zobacz na drazki laczace kolumne z gałka koszt 55zł firmy jc ja na tym miałem mały luz i było przesrane na drodze i zbieznosc ustaw na kompie a nie starymi metodami tzw lampy i drazki:)

Spotkałem się z czymś takim,że gość miał bardzo zwalony przegub w 626 i w czasie jazdy na wprost przyblokowywał mu się . Ale to była jednorazowa sprawa to znaczy, w momencie kiedy się przyblokował to mu kierownicą szarpało i faktycznie auto ściągało, ale to była tragedia i zagrożenie życia. Jak można było do tego dopuścić to nie wiem.

jeżeli nie ma luzów itp to obstawiam oponę - najlepiej zamień lewą z prawą lub najlepiej z którąś z tyłu.
Uszkodzona opona potrafi nieźle ściągać. Oczywiście z zewnątrz uszkodzenia raczej nie widać.
Przegub zewnętrzny jak nie terkocze to jest ok.

no i dobra, była wina opony, na letnich od razu lepiej, ech...a tyle nerwów

No to i ja sie musze dołączyć do postu . Wymieniłem wszystkie cztery amorki . Sworznie wahacza i koncówki drążków kierowniczych łożyska w piastach , przeguby . Po wymianie amorów ustawiłem całą symetrie auta i teraz mam problem . Ściąga w lewo . Pojechałam na poprawienie ustawienia symetri i to samo . Myślę może to opomy . Z tyłu dałem na przód . I opcja jest teraz taka . Dodaje gazu ściaga w lewo. Nie wiem co jest . A oponki 215/55/16 jak do V-ałki Co obstawiacie . Oponki juz troszkę mają latek . Nie wiem sam co o tym mysleć .

Trasecom pisze: Oponki juz troszkę mają latek . Nie wiem sam co o tym mysleć .

Chyba już znalazłeś odpowiedź

Witam. Dołączę do tego ciekawego tematu taki oto problem: przy jeździe na wprost , po równej drodze , wręcz idealnej , jak puszczę gaz autko delikatnie ściąga w prawo , a jak dodam gazu ściąga delikatnie w lewo. Oczywiście napęd na przód. Czy ktoś spotkał się z takim problemem ? Gdzieś musi być luz , ponieważ czasem słychać stuki , nawet przy puszczaniu sprzęgła - ale to może być nawet na gałce , bo jak koło dostaje napęd to wtedy ujawnia się luz - dobrze rozumuję ? Ciekaw jestem co napiszecie.

Identyczny problem miałem w escorcie.Po wymianie wachaczy i ustawieniu zbieżności nic nie ściągało

Ja mam taki probem. Wymieniłem swożnie, amor. Wczesniej mi sciągało w prawo nawet po zrobieniu zbieżności. Teraz dalej ściąga w prawo, a jak zwalniam albo mocno przyspieszam i zmieniam bieg to w lewo. Zbieżność ? ze raz w jedna a raz w drugą strone?

Mi też ściąga. Zbieżność zrobiona, zawiecha ok. Co ciekawe: przy jeździe 40-50 trzeba mocno kontrować... przy jeździe 160 na dobrej nawierzchni można puścić kierę i zero problemu... Dziwne... ale podejrzewam "wkład" szerokich opon i kolein...

Scyzor, tylko ze u mnie im szybciej jade tym wieksze problemy przy predkosci i hamowaniu;-) na równej drodze bez kolein... moze lipne opony?

Może być... przełóż sobie na moment tył z przodem i się dowiesz

Ale to właśnie sie zaczęło dziac po przełożeniu ;P przelozyl mi mechanik bo jak wczsniej mialem na przodzie te co sa z tylu to kierownica drżała. Może poczekam ze zbieżnościa i założe zimówki co nie?

Jak drżała to pewnie nie zbieżność a wyważenie tych kół co teraz masz z tyłu.
Ja kiedyś miałem tak że przy hamowaniu przy większej prędkości drżała.

Pojechałem do wulkanizacji - jedź pan do mechanika bo to tarcze pewnie.
Mechanik - to nie tarcze, to na pewno wyważenie.
Wkurzyłem się, pojechałem do innej wulkanizacji niż miałem przekładane opony 2 miechy wcześniej - wyważyli i jak ręką odjął

A ściąganie to mogą być i opony i ciśnienie w oponach i zawiecha i zbieżność itd...

Ja się przy okazji tematu o napędzie zapytam jak u was auto sie zachowuje przy nie delikatnym obchodzeniu sie z gazem ?? chodzi mi o np toczenie sie na 1 i nagle puszczenie gazu albo lekkie dodanie i odjecie ..Bo moj probus strasznie sie rzuca a przeguby nie strzelają i były nie dawno czyszczone

Poduszki pod silnikiem padają i nie amortyzują dobrze?

a ktoś z was wymieniał ?? bo jakoś nie widziałem żeby się ktoś pochwalił takim zakupem nawet Bogdan rzeźbił ze starymi .Wiec to chyba norma

Co jest normą? Popękane poduszki silnika?
Idzie dostać zarówno nowe, jak i z używką nie ma żadnych problemów. Wymiana dwóch z nich jest prosta i trwa +- godzinę, gorzej z prawą górną i dolną poduszką- z nimi jest już dosyć sporo rozbierania.