Strona 1 z 3

Stukanie w przednim zawieszeniu.

: 2006-03-18 23:35
autor: asic
Witajcie.
Nie dawno co wydalem tys zl na sprzeglo a tu juz zaczelo cos stukac w przednim zawieszeniu. Pojawia sie stukanie gdy wjade w dziure lub studzienke. Specyficzny dzwiek stukania co to moze byc i jakie koszty zrobienia tego czegos bo ja juz powoli wysiadam co chwile cos :/

: 2006-03-18 23:45
autor: strober
Pewnie to wahacz-200zł lub stabilizatory-kilkadziesiąt złotych sztuka(zależnie od położenia geograficznego sklepu gdzie dokonasz zakupu :P )Najlepiej wymień jedno i drugie!Jak sprawdzić czy to wahacz-podnieś auto na podnośniku, tak żeby koło było bezwładne-chwyć koło dwoma rękami i posiłuj się z nim-jezeli goni jak oszalałe to wachacz, a stabilizator sprawdzasz poruszając drążkiem który jest do niego przykręcony-wyczujesz luz to do wymiany!

: 2006-03-19 11:51
autor: RuCiK
Może być też końcówka drążka kierownicy. Jak kupiłem mojego to tak właśnie miałem. Każda dziura, po której przejechałem wywoływała stukanie. Po wymianie cisza. Z tym, że jeśli stukanie jest przez dłuższą chwilę to raczej strober ma racje.

: 2006-03-19 12:24
autor: ZENiTH
Ja stawiam na sworzeń wahacza.

: 2006-03-19 19:41
autor: tofil
Też stawiam na sworzeń, miałem to jak kupiłem. Chociaż Wojtuś, z twoim szczęściem to pewnie ci wał na panewkach podskakuje jak wjeżdżasz w dziurę i dodatkowo podłoga pękła i uderza w glebę :lol: No ale poważnie to współczuję i zazdroszczę cierpliwości i zasobów finansowych. Koszt sworznia to 54 zł plus parę groszy za wymianę.

:))))))))))

: 2006-03-19 23:13
autor: asic
Hahaha Ty to umiesz podtrzymac ;) Jutro jade do mazdy i bede wszystko wiedzial..

: 2006-03-19 23:57
autor: strober
Kup cały wahacz-200 zł :arrow: nie trzeba się bawić w spawanie i prasowanie :!:

wiem...

: 2006-03-20 10:50
autor: asic
Wlasnie wrocilem od mechanika. Koncowka drazka + robocizna + zbieznosc - 220zl to duzo ?? Pozdrawiam

: 2006-03-20 12:06
autor: ZENiTH
wg mnie cena dobra

Re: wiem...

: 2006-03-20 12:40
autor: Sqad
asic pisze:Wlasnie wrocilem od mechanika. Koncowka drazka + robocizna + zbierznosc - 220zl to duzo ?? Pozdrawiam
A to za jeden czy za dwa bo jak za jeden to ktoś się chyba pomylił.

...

: 2006-03-20 12:45
autor: asic
za jeden:(

: 2006-03-20 12:47
autor: Sqad
60zł drążek, 30 wymiana, 40 zbieżność, maks co można dać to 150zł. Sory ale drążek się w 20 min wymienia.

: 2006-03-20 12:51
autor: asic
Tak to jest jak sie robi wszystko w autoryzowanym serwisie mazdy. Ale niech juz strace. Wszystko co u nich robilem jest zrobione super wiec przymkne oko. pozdrawiam....
ps. Tak sie zastanawiam ile kosztowalby mnie jakis dobry dolot powietrza bo mam teraz taki standardowy i mysle ze mozna byloby go ulepszyc ... jakies propozycje:)?

: 2006-03-20 14:04
autor: Robert
asic pisze:... dolot powietrza ... jakies propozycje:)?
Jakaś prowokacja? 8)

: 2006-03-20 16:46
autor: RuCiK
Sqad pisze:60zł drążek, 30 wymiana, 40 zbieżność, maks co można dać to 150zł. Sory ale drążek się w 20 min wymienia.
Prawda. 120 za to chyba dałem.

Dumny z siebie jestem, niby nowy a taka trafna diagnoza ;)

Re: Stukanie w przednim zawieszeniu.

: 2009-09-29 16:12
autor: Cisik
Witam, u mnie problem wyglada tak ze w przednim zawieszeniu cos stuka a raczej strzela, raczej na pewno od strony lewego kola. Wyglada to tak ze podczas jazdy jest ok ale podczas hamowania slychac trzask jakby cos przeskakiwalo z miejsca na miejsce, po wyhamowaniu np na swiatlach podczas ruszania znow slychac taki dzwiek. Gdy poszarpalem troche autem na 1 biegu slychac wlasnie jakby jakis element sie przesuwal. Co to moze byc? Dopiero co wymienialem kilka elementow zawieszenia( swoznie, koncowki, laczniki stabilizatorow, drazki) wiec brak mi juz pomyslow co to moze byc?

Re: Stukanie w przednim zawieszeniu.

: 2009-09-29 17:14
autor: kocurro
stawiam na wahacz. ale sprawdź czy wszystkie elementy zawieszenia masz dobrze dokręcone. kiedyś poszedłem na łatwizne i zostawiłem auto u mechanika. po kilku dniach zaczeło stukać. wjechałem na kanał,dokręciłem i jest ok.

Re: Stukanie w przednim zawieszeniu.

: 2009-09-29 17:30
autor: OLEY
Albo wahacz (tuleje), albo sprawdź, czy nie jest luźny cały zacisk hamulcowy.
Być może jest niedokręcony.

Re: Stukanie w przednim zawieszeniu.

: 2009-09-29 21:39
autor: Cisik
Dzieki za podpowiedzi, jak bede mial chwile to posprawdzam. Chcialbym jeszcze zapytac o lozyska mcphersona z przodu, stukaja przy skracaniu kierownica i jezdze tak juz kilka lat i uznalem ze wypadalo by w koncu cos z tym zrobic ale jak patrzylem na allegro lub w jakis sklepach internetowych to nigdzie nie mozna dostac takich lozysk. Wyczytalem na forum ze ktos rozebral te lozyska, przeczyscil i byly jak nowe. Czy ktos moglby to potwierdzic? I czy w kazdym przypadku tak bedzie czy moze sie zdazyc ze moje lozyska beda juz nadawaly sie tylko na zlom. I gdzie ew. moglbym kupic takie lozyska, pomijajac uzywki z rozbitka.

Re: Stukanie w przednim zawieszeniu.

: 2009-09-30 08:55
autor: OLEY
Cisik pisze: Chcialbym jeszcze zapytac o lozyska mcphersona z przodu, stukaja przy skracaniu kierownica i jezdze tak juz kilka lat i uznalem ze wypadalo by w koncu cos z tym zrobic ale jak patrzylem na allegro lub w jakis sklepach internetowych to nigdzie nie mozna dostac takich lozysk.
Szukałeś w JC, albo InterCars? Symbol łożyska A73051
Cisik pisze: Wyczytalem na forum ze ktos rozebral te lozyska, przeczyscil i byly jak nowe. Czy ktos moglby to potwierdzic? I czy w kazdym przypadku tak bedzie czy moze sie zdazyc ze moje lozyska beda juz nadawaly sie tylko na zlom.
To jest praktycznie indywidualna sprawa każdego auta.
Jeżeli przeczyścisz zaraz po usłyszeniu problemu, to jest szansa, że będzie jeszcze "chodzić",
ale skoro piszesz, że jeździłeś na tym parę lat, to nikt Ci tu nie powie w jakim stanie będą te
łożyska. Mogą działać, a mogą się też rozsypać.

Te łożyska, to nie są takie łożyska z prawdziwego zdarzenia. :wink:
To są takie małe plastikowe obrotowe talerzyki. :D

Re: Stukanie w przednim zawieszeniu.

: 2009-10-12 10:50
autor: wazir
Troche mnie ten temat rozbraja... Stukac se może dużo rzeczy... Taka moja mala propozycja:
1. zajechac na stacje diagnostyczna
2. powiedziec ze niedlgo koncza wam sie badania i chcecie sprawdzić samochód przed tymi badaniami bo coś stuka i niewiecie co a samochód na badania chcecie miec juz sprawny i nie jeździć 30 razy :evil:
3. wszystko sprawdzają nie odplatnie na sprzecie który wlasnie do tego służy, bo placi sie za podbicie dowodu a nie za samo sprawdzenie... W najgorszym wypadku wezną 20 zl ale juz zalezy od umiejetności własnych (wystarczy dobrze pogadac) :lol:
4. teraz gdy mamy juz wszystko profesjonalnie sprawdzone wystarczy wymienic lub naprawić
5. albo dla bardziej dociekliwych wjechac do znajomego na kanał poszarpac postukać tu i uwdzie i przyokazji sprawdzic stan podłogi;] i np gum na przegubach 8)

Re: Stukanie w przednim zawieszeniu.

: 2009-10-12 19:30
autor: derek
Cisik pisze: lozyska mcphersona z przodu, stukaja przy skracaniu kierownica ... Wyczytalem na forum ze ktos rozebral te lozyska, przeczyscil i byly jak nowe. Czy ktos moglby to potwierdzic? I

Ja potwiedzam. zaraz po zakupie Probka słychac bylo takie strzelanie przy kreceniu kierownicą, rozebralem kolumne i przesmarowalem te plastilkowe talerzyki (łóżyska Mc phersona) i jak ręką odjął.

Re: Stukanie w przednim zawieszeniu.

: 2009-11-01 18:22
autor: OLEY
wazir pisze:Troche mnie ten temat rozbraja... Stukac se może dużo rzeczy... Taka moja mala propozycja:
1. zajechac na stacje diagnostyczna
2. powiedziec ze niedlgo koncza wam sie badania i chcecie sprawdzić samochód przed tymi badaniami bo coś stuka i niewiecie co a samochód na badania chcecie miec juz sprawny i nie jeździć 30 razy :evil:
3. wszystko sprawdzają nie odplatnie na sprzecie który wlasnie do tego służy, bo placi sie za podbicie dowodu a nie za samo sprawdzenie... W najgorszym wypadku wezną 20 zl ale juz zalezy od umiejetności własnych (wystarczy dobrze pogadac) :lol:
4. teraz gdy mamy juz wszystko profesjonalnie sprawdzone wystarczy wymienic lub naprawić
Ja tak swego czasu zrobiłem, jak miałem IVECO. :D
Chciałem tylko sprawdzić co w "trawie piszczy".
Gość powiedział, że nie ma problemu i żebym wjechał na kanał.

Tak też zrobiłem. Dodam, że dokładnie tak!:
wazir pisze: powiedziec ze niedlgo koncza wam sie badania i chcecie sprawdzić samochód przed tymi badaniami bo coś stuka i niewiecie co a samochód na badania chcecie miec juz sprawny i nie jeździć 30 razy
Panowie sprawdzili i ...zabrali mi dowód, i nie dopuścili auta do ruchu. :evil:
Mimo, że przegląd w dowodzie był jeszcze ważny chyba przez miesiąc. :twisted:

Re: Stukanie w przednim zawieszeniu.

: 2009-11-01 20:16
autor: MaryooSh89
OLEY pisze:Panowie sprawdzili i ...zabrali mi dowód, i nie dopuścili auta do ruchu. :evil:
Mimo, że przegląd w dowodzie był jeszcze ważny chyba przez miesiąc. :twisted:
Ale że co?? :shock: To oni mają takie prawo ?? To co grzecznie poprosili żebyś oddał dowód i zadzwonił po lawetę ? :lol:
Ja jak podjechałem probkiem na diagnostykę okazało się ze mam tuleje i sworznie w przednich wahaczach i tuleje w tylnych do wymiany i nawet diagnosta nie wspomniał że ma prawo zabrać mi dowód za taki stan zawieszenia a minę miał nie ciekawą jak mi to pokazywał :?

Re: Stukanie w przednim zawieszeniu.

: 2009-11-02 01:12
autor: wujeksex
wazir pisze: 1. zajechac na stacje diagnostyczna
2. powiedziec ze niedlgo koncza wam sie badania i chcecie sprawdzić samochód przed tymi badaniami bo coś stuka i niewiecie co a samochód na badania chcecie miec juz sprawny i nie jeździć 30 razy :evil:
3. wszystko sprawdzają nie odplatnie na sprzecie który wlasnie do tego służy, bo placi sie za podbicie dowodu a nie za samo sprawdzenie... W najgorszym wypadku wezną 20 zl ale juz zalezy od umiejetności własnych (wystarczy dobrze pogadac) :lol:
4. teraz gdy mamy juz wszystko profesjonalnie sprawdzone wystarczy wymienic lub naprawić
5. albo dla bardziej dociekliwych wjechac do znajomego na kanał poszarpac postukać tu i uwdzie i przyokazji sprawdzic stan podłogi;] i np gum na przegubach 8)
Tak też uczyniłem w piątek, bo w czwartek dzięki pięknym, wspaniałym polskim drogom wpadłem w dziurę i do rowu :evil: . Jak już wracałem do domu to usłyszałem, że coś stuka za każdym obrotem koła. Jak nic przegub. Pojechałem na stację, żeby go trochę na trzepakach wykolebali, bo może jeszcze coś innego poszło.
Gość wlazł w kanał i trzepie :D . Wyłazi ze zdziwioną miną i mówi, że wsio jest git :? .
To mówię mu żeby się przejechał kawałek to zobaczy, że nie jest ok.
Przejechał się, wysiadł i mówi: Noooo, rzeczywiście puka. :1111_ok:. Pytam się go jaka diagnoza to pan stwierdził, że któryś przegub, a żeby wiedzieć dokładnie który, to trza rozkręcić, popatrzeć i wtedy będzie wiadomo więcej. Oczywiście teraz nie ma czasu i mam przyjechać w poniedziałek.
Wracając do domu zaczęło pukać coraz bardziej, aż w końcu tak napie*******, że ludzie ledwo widziani na horyzoncie oglądali się :oops:.
W sobotę miałem już jechać do Xedosa po półoś, bo przegubu wewnętrznego nikt nie ma (część niewymienialna według Arisa i Inter Cars).
Ale coś mnie tknęło, żeby jeszcze sprawdzić, który to przegub i czy nie jest on tylko luźny.
Lewe koło w górę 1 i cisza, wsteczny i też cisza. Prawe koło do góry 1 cisza, wsteczny też cisza :!:, samo się k**** naprawiło :?:.
Wylazłem z samochodu, szarpie pólosią, kołem i nic. Podniosłem lewe, szarpię półosią i nic żadnego luzu.
Łapię za koło i ... masakra luźne strasznie. Wszystkie śruby koła luźne, śruby mocujące zwrotnice też luźne :shock: . Aż zbladłem.
Ciekawi mnie tylko jak wszystkie śrubki mogły się poluźnić i czemu pan na stacji diagnostycznej niczego nie widział i nic mu na maszynie nie wykazało.