Ford Probe Klub Polska

Mam wrażenie, że ciężko mi chodzi sprzęgło. Porównywałem z innymi autami i jest w nich o wiele lepiej. Można coś na to poradzić? Co ew. wymienić? Nie czuję żeby się ślizgało czy coś takiego tylko ciężko chodzi

Ja mam tak w I gen. Jak kupiłem to autko to jak stałem chwilę na skrzyżowaniu albo na światłach to aż noga zaczęła mi drżeć, a jak dojechałem do domu to zakwasy miałem w udzie. Myślałem że to wina sprężyny która odciąga pedał w górę, ale ktoś mówił, że to raczej nie to. Ja nic z tym nie robię. Przyzwyczaiłem się.

wydawało mi się że moje sprzęgło chodzi bardzo lekko ale jak Misiek wymienił tarczę, docisk, płyn i coś tam chyba jeszcze to jego pedał wchodził w podłogę jak w masełko tak że nawet nie czułem go pod butem

pozdro

Czyli tarcza i docisk, znacie jakiś dobry sklep?Squad w jednym poście proponował regenerację sprzęgła na http://www.sprzegla.com.pl, czy to pomoże? Dzięki za podpowiedzi.

Jeśli chodzi o tarcze to tak, jest to tania i dość dobra alternatywa, ale panowie a jak tam wysprzęgliki się u was sprawuja??

Możesz coś bliżej na temat wysprzęglika bo za bardzo nie wiem jak działa. Może mieć wpływ na ciężką pracę sprzęgła?

No i sprzęgiełko wchodzi jak w masełko Przytarte było łożysko i ciężko chodziło po osi.

ja mam w sumie podobny problem, a jednak troche inny bo samo sprzęgło chodzi faktycznie u mnie troche ciasno w porównaniu do ojca mazdy ale najbardziej wkurza mnie to że jak je wciskam to strasznie skrzypi trzeszczy itp itd, tak jakby domagało się jakiegoś naoliwienia , czy wie ktoś jak można się tego pozbyć ?

Mam tak samo czasami. Myślę, że trzeba pedał na sworzniu nasmarować. Jakoś nie mogę się za to zabrać