Strona 1 z 1
					
				cos stuka... co to moze byc ?
				: 2006-05-03 00:08
				autor: Probiacz2000
				Witam.
Ostatnio zauwarzylem, ze na rozgrzanym silniku jak juz wstawial auto do garazu po dluzszej jezdzie cos mi klekocze pod maska. Uzywalem opcji szukaj to znalazlem temat w ktorym jest opisane klekotanie, ale glosne jak w dieslu. W moim przypadku slychac to tylko jak sie stanie z przodu auta. CO to moze byc ? Jak naprawic ?
Pozdrawiam
			 
			
					
				
				: 2006-05-03 09:22
				autor: tofil
				Sprawdź poziom oleju, to zapewne popychacze hydrauliczne. Jeśli olej jest ok to któryś może być zużyty.
			 
			
					
				
				: 2006-05-03 09:52
				autor: ZENiTH
				Czyżby samoregulatory zaworów nie wyrabiały. Chyba trzeba będzie wymienić
			 
			
					
				
				: 2006-05-03 11:12
				autor: strober
				Najpierw sprawdź poziom oleju-jak jest max to może olej jest już przerobiony i czas na zmiane-zalej olejem 5W-30 czyli takim jaki zaleca producent 

 A jeżeli to nie pomoże to trzeba zacząć zabawę z nie tanimi zaworami 

 
			 
			
					
				
				: 2006-05-03 11:37
				autor: tofil
				Czytałem gdzieś, że nie trzeba wymieniać wszystkich popychaczy tylko te, które są miękkie. Poszukaj na forum.
			 
			
					
				
				: 2006-05-03 13:57
				autor: Voodoo
				Jeśli chwilkę poszukasz na forum, to znajdziesz również taką informacje o tym, że popychacze można na własną rękę zregenerować, co kosztuje tylko nasz czas. Jest to dość dobre rozwiązanie które pozwoli nam zaoszczędzić trochę kasy. A jeśli to nie pomoże, to dopiero zabieramy się za wymianę na nowe. 
Popychacz ma dość prostą konstrukcję która jest rozbieralna i wystarczy oczyszczenie jego wnętrza, a potem złożenia w czystym nowym oleju.
ps. Chyba będę musiał zrobić małego FAQ'a na ten temat. 

 
			 
			
					
				
				: 2006-05-03 14:10
				autor: Ralph
				Voodoo pisze:Jeśli chwilkę poszukasz na forum, to znajdziesz również taką informacje o tym, że popychacze można na własną rękę zregenerować, co kosztuje tylko nasz czas. Jest to dość dobre rozwiązanie które pozwoli nam zaoszczędzić trochę kasy. A jeśli to nie pomoże, to dopiero zabieramy się za wymianę na nowe. 
Popychacz ma dość prostą konstrukcję która jest rozbieralna i wystarczy oczyszczenie jego wnętrza, a potem złożenia w czystym nowym oleju.
 

 ps. Chyba będę musiał zrobić małego FAQ'a na ten temat. 

 
 Nie głupi pomysł 

 
			 
			
					
				
				: 2006-05-03 15:11
				autor: Probiacz2000
				Sprawdzilem stan oleju i jest ponizej minimum wiec to chyba rozwiazuje problem. Jutro doleje oleju i zobacze czy ejszcze bedzie slychac ten dzwiek.
			 
			
					
				
				: 2006-05-03 15:15
				autor: tofil
				Na 99% silnik ucichnie ale pozostaje problem ubytków oleju... 
 
Wiem coś o tym 

 
			 
			
					
				
				: 2006-05-03 15:16
				autor: Probiacz2000
				Tofil tzn. ? chodzi Ci o to ze bede musial dolewac oleju co jakis czas ?
			 
			
					
				
				: 2006-05-03 15:32
				autor: tofil
				Oby nie bo to nie wróży nic dobrego. Musisz teraz częściej kontrolować stan oleju. Kopci ci po odpaleniu zimnego?
			 
			
					
				
				: 2006-05-03 15:47
				autor: Probiacz2000
				czasami kopci, ale nie zawsze.
			 
			
					
				
				: 2006-05-03 16:29
				autor: tofil
				Mój tak miał pół roku temu, teraz zostawia zasłonę dymną 

 
			 
			
					
				
				: 2006-05-03 19:06
				autor: Basf_Wrocław
				Jak się pałuje samochód to ma prawo brać olej 

 Podobno jak się wyjdzie za 5k to bierze. Ja praktycznie tylko w zimie dolewam jak świruje na śniegu.
 
			 
			
					
				
				: 2006-05-03 19:24
				autor: tofil
				Ale o to chodzi że ja nie pałuję często a olej chla 1 litr na tysiąc.
			 
			
					
				
				: 2006-05-04 00:17
				autor: t0mpre
				Voodoo pisze:Jeśli chwilkę poszukasz na forum, to znajdziesz również taką informacje o tym, że popychacze można na własną rękę zregenerować, co kosztuje tylko nasz czas. Jest to dość dobre rozwiązanie które pozwoli nam zaoszczędzić trochę kasy. A jeśli to nie pomoże, to dopiero zabieramy się za wymianę na nowe. 
Popychacz ma dość prostą konstrukcję która jest rozbieralna i wystarczy oczyszczenie jego wnętrza, a potem złożenia w czystym nowym oleju.
ps. Chyba będę musiał zrobić małego FAQ'a na ten temat. 

 
mialem w reku 32 popychacze
zadnego nie udalo mi sie rozebrac
napisz to faq
 
			 
			
					
				
				: 2006-05-04 06:50
				autor: Voodoo
				t0mpre pisze:mialem w reku 32 popychacze
zadnego nie udalo mi sie rozebrac
napisz to faq
OK. Zrobię nawet z fotkami, tylko ktoś mnie musi uraczyć jedną sztuką dla celów demonstracyjnych, bo niestety nie jestem obecnie w posiadaniu.
Jeśli ktoś chce wspomóc, to niech pisze na PW.
Oczywiście rozbieralnym elementem jest ten cylinderek znajdujący się w denku szklanki. Trzeba go złapać odpowiednimi szczypcami, tak żeby się nie wyślizgiwał i wyciągnąć. Może być to dość kłopotliwe, ponieważ trzyma się on w środku na pierścionku rozprężającym.
Wiem, że Misiek już to robił u siebie tak jak mu wytłumaczyłem, ale jeszcze się nie pochwalił efektem.