Ford Probe Klub Polska

HEY
Dziś rano padł nie odpalił mi samochód za 1 razem. Przekrecam kluczyk a tu cisza...
Poczekałem chwile, powtórka, zagadał.

Wieczorem totlany trup, bendix działa, rozrusznik stoi...

Co robić??

Dodam, że to było probe YAANECKA i miało coś nieteges z rozrusznikiem.
heeeeeeeeeeeeeeeeeeelp

Podejrzewam szczotki albo uzwojenia poszły ale to już trzeba wyciągnąć rozrusznik i do naprawy. Ale zostaje tez inna opcja taka że przewód plusowy przykręca sie go śruba do rozrusznika może nie łączyć. W tym przypadku radzę odkręcić, przeczyścić i przykręcić z powrotem, z wyczuciem to tylko miedź. Pozdrawiam

To się zrobiło nagle, raz minelo i drugi raz wrocilo, pozatym on jest jakby zablokowany, robi prawie zwarcie...

niedawno tez miałem problem z rozrusznikiem, krecił jako tako az tu nagle nic, okazało sie ze poszedł bendiks, nigdzie nie idzie dostać bediksu, mój rozrusznik to mitschubishi, gosciu w czestochowie powiedział ze moze sprowadzić z zagranicy ale za jakies 2 tyg i dotego około 200zł koszt, mysle sobie ze ok ale jak nie bedzie pasować to jeszcze czas strace, wiec zaczełem szukać całego rozrusznika i kupiłem taki za własnie 200 i chodzi do tej pory,
po starym mam troche częsci więc jakbys cosik chciał:
wirnik jest ok, stojan tak samo, szczotki to juz chyba marne, a bediks jest załom, pozdro


ps na allegro od kolesia kupiłem kilka rzeczy do silnika b tanio, poszukaj, popytaj moze ma ktos tanio

No niestety rozrusznik w dwójeczkach to troche inna konstrukcja niż w Igen. Sprawdź sobie szczotki może trzeba będzie je wymienić. Rozrusznik to zwykły silnik można go sprawdzić poza silnikiem autka wystarczy mieć wolnostojący naładowany akumulator.

Miałem w mazdzie 323 loty z rozrusznikiem. Działał normalnie, tylko nieraz po przekręceniu stacyjki było zero reakcji, tylko takie dziwne ciche "pyknięcie". Nic z tym nie robiłem, wystarczyło zarzucić trzeci bieg, bujnąc samochodem i znowu działał normalnie pare dni. Zawsze mnie ciekawiło co z nim jest nie tak, czy bendiks, czy się szczotki wieszają.. no, ale to już zmora nowego właściciela

uszkodzenie banalne, kawałki aluminium w rozruszniku, po wymianie tulejek jakis s...n źle obspawał alu i do srodka trafiły odpryski ktore blokowaly rozrusznik.

Proever w jedynkach jak i w mazdach generacji GD. i starszych bendiks to cewka robiąca za elektromagnes niestety styki wewnątrz przegrzewają się i z czasem słychać takie cyknięcie. Naprawiałem to kiedy miałem jeszcze 626GD

jeżeli na zimnym silniku odpala a na ciepłym nie to winowajcą (winowajcami) jest przerwa (przerwy) na wirniku. wystarczy polutować zwykłą cyną i jazda

pozdro

pimpo nie zawsze

a kiedy nie? rozwiń się trochę jak wiosenny kwiat bo chciałbym poszerzyć swoją wiedzę w tym jakże interesującym temacie

pozdro

wszelakiego rodzaju styki rozrusznika przez które przepływa duży prąd pod wpływem temperatury silnika zwęglają się. NO i czasami zdarza się tak gdy tuleje rozrusznika są dośc wyeksploatowane.

ehh niestety kolega ZENITH mnie uprzedzil ale mimo to wtrace ze kiedys w poldku po rozbiorce rozrusznika przy prawie identycznych objawach moim oczom ukazalo sie to co zostalo z tulejek yyy...znaczy sie cos na styl zyletek (dla ulatwienia tulejki do poldka maja ok 1mm grubosci)