Duzy problem z silnikiem
: 2006-05-11 12:46
Witam wszystkich klubowiczow mam bardzo duzy problem z moim probkiem wszystko zaczelo sie tak : Mialem wyjechac probem do Danii w niedziele wiec w piatek kupilem rozrzad by wymienic po przyjezdzie do mechanika stwierdzil ze jest walnieta uszczelka pod glowica weze od chlodnicy byly twarde jak ze stali bylo juz pozno w ostatniej chwili zamowilem wszystkie uszczelki na sobote pojechal splanowac glowice uszczelke zalozyl silnik zlozony ok. 16 odpalilem wszystko elegancko nie ruszyl sie jedynie czujnik cisnienia oleju moze nie podpial jakiegos kabla wyjechalem wyjechalem do domu wszystko ok rano w niedziele jade po ok. 30 km. w silniku cos walnelo za chwile drugi raz check engine i zgasl i juz go nie odpalilem krecil bardzo szybko bez zadnych oporow po otworzeniu maski dostalem dwoma goracymi strumieniami plynu z chlodnicy auto do goscia na podworko a mnie na szczescie zawiozl brat. Teraz mam problem jestem za granica z bratem kontakt glownie tylko przez sms a chce by probek byl na chodzie mam pytanie co sie moglo stac po kupnie do silnika wlalem olej quakera polsynt. Niewiem na jakim jezdzil poprzedni wlasciciel mechanik powiedzial ze po wymianie uszczelki wyplukalo silnik i ze to moja wina do wymiany jest podobno jedna panewka i brat chce oddac glowice do regeneracji nieznam sie ale mysle ze lepiej i taniej bedzie kupic uzywany silnik z gory dzieki za pomoc .
)? Zastanawia mnie tylko skąd ta para spod maski, tzn jakim cudem mogłeś przegrzać motor skoro ukł. chłodzenia był zrobiony? Może zle rozrząd poskaładał? A jak odbierałeś furę od mechaniora sprawdzałeś stan oleju i chłodziwa?