Strona 1 z 6

No i stalo sie padl silnik

: 2006-08-03 17:21
autor: Chaos
Nie myslalem ze kidykolwiek Prbek mi to zrobi Wracajac dzisiaj z Kielc ( mialem przywiezc mame od rodziny) jakies 50 km za Kielcami uslyszalem ze cos glosno mi nawalaja popychacze Zatrzymalem sie dodalem gazu i zaczely tak napierniczac ze glowa mala Wiec go zgasilem Pozniej gdy probowalem odpalic wogole nie chcial zaskoczyc tak jakby go cos blokowalo Po jakis 30 min jednak odpalil ale wyraznie slychac ocieranie walu pochodzi ze 6-7 sekund po czym gasnie Mam nadzieje ze to niezbyt powazna usterka (o ile mozna tak mowic o jakiejkolwiek usterce silnika) i nie zrujnuje mnie finansowo Bo juz sama laweta mnie kosztowala 800zeta
Czasem nie mam juz do tego auta sily
P.s powtarzam temat bo nie uzyskalem zadnej pomocy

: 2006-08-03 19:48
autor: Ronin
:( Chaos, sprawdz na pierwszy rzut rozrząd - może się przesuną o parę ząbków. Jeśli to nie w tym problem to zostaje Ci zdjęcie miski olejowej i ocena stanu panewek :? Nie kręć na darmo sinikiem bo pogorszysz sprawę. Jeśli wał się blokuje(opory w kręceniu) to wykluczam raczej eletrykę, zostaje głównie mechanika.

: 2006-08-03 22:16
autor: lajman
jesli okaze sie ze panewy to nie baw sie w naprawe tylko posukaj innego silnika, wyjdzie duzo duzo taniej (z wlasnego doswiadczenia)

: 2006-08-03 22:32
autor: Sebastian
podobne ODGLOSY slyszalem z mojego silnika...ci co widzieli niech powiedza jak wyglondal od srodka 8) 8) ...byl w czesciach.

niechce krakac ale oglondaj sie juz za nowym :roll: :wink:

pozdr

: 2006-08-04 02:38
autor: Chaos
silnik normalnie odpala Trzyma cisnienie tylko slychac ocieranie Dzisiaj juz mniejsze niz ostatnio Wiec moze to nie takie straszne Moze cos z rozrzadem Jutro zostawie u mechaniora to sie dowiem co i jak ale jestem dobrej mysli

: 2006-08-04 10:14
autor: MiH
Na wszelki wypadek nie odpalaj silnika. Zaholuj go do mechanika a ten niech sprawdzi co się dzieje z dołem (pod miską).

Dopiero wtedy można go odlalić i posłuchać skąd dociera odgłos.

Pamiętaj - silnik będzie chodził na 5 garach, nawet na 4. Na 4 to będzie nawet spokojniej chodził tak że będzie Ci się wydawało że jest prawie ok. Będzie tylko słabszy i słabo się wkręcał.

Aha - ocieranie może być odgłosem tarcia skrzywionego korbowodu o blok lub o wał. Korbowód nie musiał się urwać. Mogł się skrzywić - też bocznie.

: 2006-08-04 10:34
autor: totmes (gonciu)
MiH pisze: Aha - ocieranie może być odgłosem tarcia skrzywionego korbowodu o blok lub o wał. Korbowód nie musiał się urwać. Mogł się skrzywić - też bocznie.
u mnie to korbowód dziure wywalił w bloku wielkosci jedno złotówki, ale co było wczesniej słychać to nie wiem bo brat jechał

: 2006-08-04 11:49
autor: Chaos
u mnie ocieranie nie wskazuje zeby korbowod mogl wywalic dziure taka jak u Ciebie ale macie racje nie ma co nim krecic najlepiej dac do mechaniora co dzisiaj uczynie zobaczymy co powie

: 2006-08-04 20:39
autor: Sebastian
...albo na wech sprawdz 8) , zatarte silniki albo zacierajace sie maja taki dziwny zapach jak sie korek wlewu oleju odkreci. az w nosie kreci :evil:

: 2006-08-04 21:25
autor: Lisiu
spuść troche oleju i popatrz na niego pod światło. jeżeli będzie miał metaliczny połysk( mikroskopijne opiłki) to obróciło ci panewke :(

: 2006-08-04 21:49
autor: Chaos
Lisiu pisze:spuść troche oleju i popatrz na niego pod światło. jeżeli będzie miał metaliczny połysk( mikroskopijne opiłki) to obróciło ci panewke :(
Patrzylem i nie ma opilek ale za to jak wsadzalem rano miarke i patrzylem wieczorem to byla czysta
tak jakby nie bylo oleju w dolnych partiach silnika

Aha dzisiaj nie bylem u mechanika bo wyjechal A byle partaczowi nie dam sie dotknac do mojej v6 Wiec pozostaje czekac
Co do zapachu to rzeczywiscie jak odkrecilem korek to poczulem cos jakby przepalony olej dosyc charakterystyczny zapach

: 2006-08-05 13:11
autor: Bogdan9999
Czyli przegrzałeś silnik i go zatarłeś gratulacje piękna robota. Jest tylko jeszcze jedno pytanie z czyjej winy :roll:

: 2006-08-05 13:13
autor: AREK
Chaos tak z ciekawości zapytam, jakiego dobrego mechanika masz w Lubartowie? Bo w Parczewie to sami partacze :lol:
Dobrze wiedzieć, że gdzieś w okolicy są dobrze mechanicy.

: 2006-08-05 20:47
autor: Chaos
Bogdan9999 pisze:Czyli przegrzałeś silnik i go zatarłeś gratulacje piękna robota. Jest tylko jeszcze jedno pytanie z czyjej winy :roll:
Kolego przy mojej skromnej wiedzy jak silnik sie przegrzewa musi sie to odzwierciedlac na czujniku temp silnika w kabinie ( dodam ze uklad chlodzenia nie byl zapowietrzony) Nie mam probka od wczoraj i nie takie rzeczy sie dzialy z moim poprzednim Jestem uczulony na wskazniki i podczas jazdy srednio co minute patrze na zegary Pozatym pierwsza rzecza jak uslyszalem ze cos sie dzieje nie tak bylo wlasnie spojrzenie na wskazniki i temp byla w normie Wiec nie ma mozliwosci przegrzania pozatym wlaczylyby sie wentylatory a sie nie wlaczyly
p.s ja tobie tez gratuluje wiedzy. juz madrzejsi od ciebie nie mogli powiedziec co sie dokladnie stalo tylko na podstawie tego co powiedzialem a ty wiesz to od razu Naprawde gratuluje

Arek co do mechanikow to mam jednego Nie ma warsztatu ale robi auta znajomym i jest naprawde fachowcem Kiedy nikt inny nie moze to on moze :wink: Reszcie bym nie dal sie dotknac do zadnego samochodu A i jest jeszcze jeden w palecznicy tez dobrze samochody robi Obaj dobrze zrobia i malo wezma

Niestety ja musze czekac do pon z reszta diagnozy Poki co to wiem ze cyl nr 4 i 6 nie trzymaja cisnienia Reszta info po niedzieli

: 2006-08-07 16:09
autor: Ada
Na nasze czujniki temperatury, bym tak do końca nie patrzył i nie ufał im niestety.. Raz miałem taki przypadek, że zbiorniczek wyrównawczy mi się rozleciał i prawie cała woda wyleciała, został dosłownie z litr w układzie, gdyby nie skrzyżowanie na którym się zatrzymałem i zobaczyłem parę to bym nie wiedział, że jest problem :shock: Wskaźnik do końca wskazywał normalna temperaturę... szok. Fart, że nie zarżnąłem silnika.
Co do twojego przypadku do być może jezdziłeś bez oleju, bo niestety nasze V-ki zawsze oleju wezmą :evil: i dlatego taki wynik z twoim silnikiem.

: 2006-08-07 17:37
autor: RX
Witam,

U mnie czujnik chodzi i nieźle wyłapuje nawet delikatne wzrosty temp. co miałem okazję sprawdzić jak powoli zaczynał się grzać.

Pzdr.

: 2006-08-07 18:37
autor: Ronin
Niestety ale te nasze czujki do precyzyjnych nie należą - system zero-jedynkowy - albo jest ok., albo kaplica a jak już czujnik wychwyci że coś nie tak to w 90% jest już za pózno na cokolwiek :evil: :( :?

: 2006-08-07 22:33
autor: Chaos
Dzisiaj sprawdzilem z gosciem przednia glowice Dolalismy 3L!!!! oleju ( czyli w sumie po dolaniu tamtych 2) zezarl 5L a przejechalem moze 2000 km Dymi jak cholera z rury Koles mowi ze to moga byc korbowody
Jutro zdejmiemy tylnia glowice ( stamtad dociera ten ocierajacy dzwiek ) zobaczymy ale juz sie powaznie rozgladam za nowym :/

P.s co do czujnika to mi w moim starym 2.0 ladnie wskazywal Jak sie zaczynal grzac to podchodzil pod M ale juz po 20 sek kreska leciala w gore z predkoscia astronomiczna Ale po tym jak raz mi sie zagrzal juz mam nawyk zeby co chwile spogladac na deske i wskazniki

: 2006-08-08 07:53
autor: Voodoo
Współczuje. Prawdopodobnie masz racje, że powinieneś zacząć rozglądać się za nowym silnikiem. Coś mi się wydaje, że po tym będzie kaplica, a przynajmniej naprawa może być nie opłacalna.
Wielka szkoda.

: 2006-08-08 08:43
autor: Greg
...słowa współczucia, chyba najrozsądniejszym rozwiązaniem jest kupno używanego silnika oczywiście z pewnego źródła :roll:

: 2006-08-08 09:03
autor: totmes (gonciu)
tak mi pszykro, współczuje :(
swego czasu szukałem silnika dla siebie i znalazłem w necie z 96 z rozbitej mazdy (cały bok) silnik za 2000zł , też moze cos ciekawego znajdziesz??, no ale nie kraczmy bo moze jeszcze da sie uratować tamten silnik, powodzonka

: 2006-08-08 12:39
autor: Ada
a czy po dolaniu oleju silnik dalej się tak tłucze?? Bo jesli nie, i nie jechałeś za długo bez oleju :shock: :shock: , to być może tylko pierścienie masz do wymiany. Tak jak pisałem wyżej, nasze silniki "trochę" oleju biorą, jedne więcej drugie mniej :twisted:
Oby tylko na tym się skończyło co piszę, bo ja juz przerabiałem remont silnika i nie ukrywam, że przeklnąłbym sprawę gdybym kiedykolwiek musiał jeszcze raz to powtórzyć. Więc współczuję i trzymam kciuki.
Pozdrawiam

: 2006-08-08 13:36
autor: Chaos
niestety tlucze i to mocno No nic o 3 ide zdjac druga glowice zobaczymy co tam tak napiernicza

: 2006-08-08 14:10
autor: totmes (gonciu)
powiem ci z mojego doświadczenia ze silniki typu "V" maja tendencje do przenoszenia stukania, tak miałem u mnie słychac było na 1 tłoku u góry, wiekrzość "speców" mówiła ze jak tu to tylko popychacze na 1 tłoku, a okazało sie ze to ta cholerna panewka na 2 tłoku-wiec po przeciwnej stronie i to jeszcze na dole a było słychać wyraznie na górze, wiec wcale to nie musi byc drugiej głowicy, ale to tylko tak mówie bo mozna sie niepotrzebnie narobić,

stukanie!!??hmmm przyczyn jest duzo,ale czy sciągniecie głowicy cos da,-da jezeli cos z zaworami (popychaczami) ewentualnie trzeba by było wyciągnąc wszystnie tłoki, ale to wiąze sie z odkręceniem miski , wiec proponował bym na sam początek odkręcic miske i zobaczyc panewki a póżniej ewentualnie dalsze czynnosci, bo jezeli tak to wyciągasz wał i robisz co trzeba a jak głowice poodkręcasz a okze sie ze co innego to wiadomo,(uszczelki, planowanie itp.) powodzonka

: 2006-08-08 15:27
autor: MiH
Goncia ma rację. I w tym że stukot nosi się po silniku i z tym że sprawdzanie należy zacząć od zdjęcia miski i obejżenia panewek. Może się okazać że obróciła się jedna z panewek ale nie porysowała jeszcze czopu a nawet jeśli to może się też okazać że uszkodzony jest tylko wał i nie trzeba zdejmować w ogóle głowic. A uszczelki drogie drogie...