Strona 1 z 3

Dziwne obroty ?

: 2006-08-21 08:38
autor: Lukask
Słuchajcie wczoraj zauważyłem dziwną rzecz jak na gorącym silniku daję na luz to obroty spadają do lekko ponad tysiąca a następnie idą lekko w górę do około 1150 tak troszke stoją i dopiero opadają do tych 650 czy 700 .Co to moze być za objaw pojawił mi sie jakoś po zatankowaniu na nieznanej stacji i jak to zauważyłem odrazu dolałem z innej sprawdzonej stacji drugie tyle paliwka ale objaw pozostał ??

: 2006-08-21 17:49
autor: el_talerzos
Lukask mam identycznie - po wrzuceniu na luz spadają do 1100 rosną i później już normalnie - nie mam pojęcia co to - przepływka czyszczona

: 2006-08-21 20:00
autor: Lukask
Ide posprawdzać podciśnienia może po zakładaniu zamachu jakieś się obluzowało i wypadło :/

: 2006-08-21 20:04
autor: Ada
Witam
Podłącze sie pod temat bo mam bardzo podobny problem. Oprócz tych falujacych obrotów, mam coś takiego, ze jak jadę powoli na 3 biegu około 3 tys. obrotów ( jade równo, czyli non stop takie same obroty) to autem lekko szarpie. Co to może być?? Wodę w układzie mam, więc wykluczam zjawisko falowania obrotów od tego( zresztą ta przypadłośc i tak tylko na luzie się dzieje) więc co??

Re: Dziwne obroty ?

: 2006-08-22 11:09
autor: Tomasz S
lukask pisze:Słuchajcie wczoraj zauważyłem dziwną rzecz jak na gorącym silniku daję na luz to obroty spadają do lekko ponad tysiąca a następnie idą lekko w górę do około 1150 tak troszke stoją i dopiero opadają do tych 650 czy 700 .Co to moze być za objaw pojawił mi sie jakoś po zatankowaniu na nieznanej stacji i jak to zauważyłem odrazu dolałem z innej sprawdzonej stacji drugie tyle paliwka ale objaw pozostał ??
Podczas jazdy zawsze miałem właśnie tak :shock:
... po przerzuceniu na luz : 1100 - 1200 obr/min . Gdy auto wyhamuje obroty spadają
Do tej chwili uważałem to za coś normalnego :-k
Lukask ! Napisz czy nadal masz tę "usterkę" ... czy to w ogóle "usterka"... i czy da się naprawić ???
Nara

: 2006-08-22 12:29
autor: Ronin
Tomek bo to jest chyba normalne? Ja też tak mam i nie przeszkadza mi to, podczas wrzucenia na luz(choć staram się hamować silnikiem) obroty spadają do ok. 1000-1100 obr./min. a po wyhamowaniu do zera spadają na nominalne 600-650 obr. Wydaje mi się że to prawidłowa reakcja silnika, w przypadku gdybyśmy jadąc na luzie musieli wykonać nagły manewr ominięcia plus awaryjne hamowanie są to bezpieczniejsze obroty niż 600-650.

: 2006-08-22 19:50
autor: Lukask
Ronin racja ale wcześniej mi nie szły lekko w górę jak już na ten tysiąc spadły i szybko opadały a teraz czasami wcale nie spadają na te 750

: 2006-08-23 23:14
autor: KALI
8) Ups może coś przeoczyłem to zmęczenie :) było albo %

: 2006-08-24 01:40
autor: Tomasz S
lukask pisze:Sorki za post pod postem ale puszke od filtra powietrza miałem rozpiętą w jednym miejscu ,zapiałem i zalałem nowego paliwa i jest tak jak było :]
:-k :-k :-k Łukasz !
To brzmi jak wyraźna sugestia by sprawdzić szczelność dolotu powietrza ?
...Choć to o czym pisze Ronin wydaje się być logiczne

: 2006-08-24 05:34
autor: Sebastian
ja mam podobnie jak lukasz, tylko jeszcze troszke inaczej, np. na cieplym silniku jak dam gazu to obroty mi spadaja potem do 300(jakby chcial zgasnac) ale nagle znowu wracaja do normy.

ostatnio dokladnie sluchajac pracy silnika slyszalem jakby "pssst" z okolic przepustnicy;puchy, jak pokrecilem sruba na przepostnicy(w zlym kierunku) i obroty lekko spadly to to "pssst" bylo slychac jeszcze bardziej!

...rozbiore wszystko i poskaladam jeszcze raz, zobacze, moze cos znajde.

pozdr

: 2006-08-24 08:15
autor: Lukask
Tomasz ja już nie wiem co mysleć puszka była rozszczelniona przed przepływką więc niby nie ma to znaczenia ale do niej wchodzi z tyłu mały wężyk i jeśli on ma mieć podćiśnienie to to rozszczelnienie ma znaczenie .A druga sprawa to było wątpliwe paliwo które zatankowałem na nie znanej stacji i potem dolałem jakiegoś 98 BP i objawy znikneły więc może to było paliwo a rozszczelninie puszki nie miało na to wpływu ?

: 2006-08-24 09:23
autor: Ronin
Ten wężyk bodajże monitoruje temp. powietrza. U mnie przy stożka wężyk ten został odłączony i nic szczególnego się nie dzieje. Muszę go śrubką zaślepić 8) . O ile mówimy o tm samym wężyku?

: 2006-08-27 10:46
autor: Tomasz S
lukask pisze:...potem dolałem jakiegoś 98 BP i objawy znikneły więc może to było paliwo a rozszczelninie puszki nie miało na to wpływu ?
Najwyraźniej ! - Skoro wszo wróciło do normy :wink:
Po powrocie z urlopu mnie też czeka poważny przegląd autka - Moje dziecko ma kłopoty z piciem (ciągnie jak smok - 16/100 przy spokojnej jeździe w mieście :shock: :!: )
Pozdrawiam
Tomek

: 2006-09-17 16:09
autor: Lukask
Wracam do tematu przy podłączaniu virisboxu odłączopne były klemy akumulatora i po ponownym odpaleniu silnika znowu to samo z obrotami , ale po około 2 tygodniach wszystko zaczyna wracać do normy.Dziwne ale może poprostu komp się układa po resecie jakiś czas :roll:

: 2006-09-17 17:07
autor: Camel
Łukasz jesteś przewrażliwiony. Nie zwracaj na to uwagi.

: 2006-09-17 17:22
autor: Lukask
Co do wrażliwości na Probka to też prawda jak tylko cos się pojawia to zaraz mam nerwa :twisted: :twisted:

: 2006-10-21 09:34
autor: HellHound
Witam i troszkę wtrącę sie do tematu.Jakiś tydzień temu wymieniałem uszczelki po deklami i przy okazji naprawiałem podcisnienia bo mech stwierdził ze jest zamulony i nieosiąga swojej mocy.Po tych zabiegach rzeczywiscie odczówam różnice w odejściu.Ciągnie jak szalony juz od 3500rpm i tak do końca ale pojawiło sie to samo o czym piszecie.Jak wciskam sprzęgło to obroty spadają do ok 1000rpm podczas jazdy, jak staję to po około 20s. obroty spadają do ok 700rpm, po kolejnych 10s spadają na ok 500rpm i tak już zostają.Jak go kupiłem obroty schodziły odrazu na 500rpm po wciśnięciu sprzegła.Może podciśnienie ma jakis wpływ na prace silnika przy schodzeniu z obrotów.Nie jestem mechanikiem ale kilkoma autami juz smigałem i w żadnym nie spotkałem się z czyms takim.Niejestem pewien ale bo zapomniałem sprawdzic ale wydaje mi sie że objaw ten pojawia sie na ciepłym silniku.Pozdro

: 2006-10-24 08:32
autor: Ronin
Ustaw zapłon, oczywiście w trybie diagnostycznym.

: 2006-10-24 18:21
autor: HellHound
Ronin pisze:Ustaw zapłon, oczywiście w trybie diagnostycznym.
Dzięki za podpowiedż ale zapłon jest git.Okazało się że weżyk za przepływką jest pęknięty, przyokazji podkręciłem mu obroty do 700rpm.Teraz jak tylko staję to obroty schodza odrazu na 700rpm, więc chyba jest git do następnego razu :lol: Tylko dalej rozkminiam to ze jakpodczas jazdy wciskam sprzęgło to schodzi do 1000rpm jakies pomysły?Pozdr

: 2006-10-26 09:32
autor: Ronin
Też tak miałem. Ustawiliśmy idealnie zapłon z Rickiem na 10. W trybie diagno i wogóle tak jak przykazuje matka fabryka. Pózniej miałem drobne problemy z autem i podkręciłem obroty śrubą na przepustnicy. Jak się okazuje wpłynęło to na zapłon. Jak już się kręci tą śrubą to też powinno się to robić w trybie diagnostycznym(zworka). Wychodzi na to że regulując śrubę wolnych obrotów bez zworki, pisząc lakonicznie komp nie wie o co chodzi(bo miał zapamiętane ustawienia a te zostały zmienione).

: 2006-10-26 12:38
autor: HellHound
A więc sprawdzic zapłon na podpiętym kompie?Dodam że nacieszyłem się virisami bo znowu padły wczoraj :lol: I na komiec cos jeszcze jak daje na dwójce buta to na 2500rpm to przez 2s dziwnie mi buda trzensie, widziałes cos takiego u Siebie?Pozdr

Czy to mogło się stać bo napincz hydrauliczny jest słaby?Bo mój jest juz taki i przy wymianie rozrządu mechy mówiły żeby już szukac nowego tylko trochę to olałem :oops:

: 2006-10-26 15:23
autor: HellHound
Konsultowałem się z serwisem mazdy w szczecinie i powiedzieli że to nie zapłon i że niema znaczenia czy ustawiany diagnostycznie czy recznie na ząbki, i że to co się dzieje to nie wina zapłonu ale cos w sterowaniu kompa .No to mam problem

: 2006-10-30 10:05
autor: Ronin
Przemek DOHCV6 pisze:Konsultowałem się z serwisem mazdy w szczecinie i powiedzieli że to nie zapłon i że niema znaczenia czy ustawiany diagnostycznie czy recznie na ząbki, i że to co się dzieje to nie wina zapłonu ale cos w sterowaniu kompa .No to mam problem
Zapłon powinien być ustawiany w trybie diagnostycznym bo niby jak inaczej komp ma zapamiętać ustawienia? Posprawdzaj jeszcze raz te podciśnienia przy kórych grzebałeś.

: 2006-11-05 11:12
autor: HellHound
Miałes racje.Wymieniłem napinacz rozrządu i ustawiłem zapłon ale ręcznie bo musiałbym smigac 85km do szczecina żeby ustawic diagnostycznie, przy okazji rozebrałem cały dolot powietrza i okazało się że łapał lewe powietrze {tak poskładali mechy na stacji diagnostycznej}.Wszystko teraz gra i znowu smiga jak należy.Dzieki Ronin Pozdr.

: 2006-11-05 12:43
autor: Lukask
A u mnie jest tak reset kompa i świruje z wolnymi pośmigam z miesiąc i sie układa do następnego resetu jest oki .