Ford Probe Klub Polska

A co to za koło jest na tym zdjęciu ? chyba jakaś zębatka od roweru
Stary czujnik położenia wału nie pracuje przy żadnym takim kole co zamieściłeś chyba nigdy tego silnika nie rozbierałeś
Nie wierz we wszzystko co jest w servicówce
Zobacz sobie jakie są wypusty przy kole pasowym z którymi pracuje czujnik PWK zanim coś napiszesz

w 1.8 masz podobne albo to samo nawet kolko rozrzadu i na nim wlasznie vr jest a nie na pasowym.A jesli masz padniety czujnik przy pasowym to pewnie,ze zdechnie jak w aparacie odlaczysz.

Takie zdjecie jest w serwisówce Nie rozbierałem nigdy tego tylko koło pasowe ściągałem.Tak czy inaczej ten czujnik nie jest od iskry.Chyba że rzeczywiście mam padnięty czujnik.Jak ktos moze to niech wypnie 3 pin przy aparacie i próbuje zapalić.jest to minuta roboty a sie dowiem czy mam padnięty ten czujnik przy kole.

ja tak jezdzilem pol roku bez czujnika w aparacie,bo robilem swapa i aparat z KFa zostal.Spalanie wyzsze,praca silnika dziwna,bo wali 2xpo 3wtryski jednoczesnie a odpalanie trwalo jakies 8sekund,bo musial pokrecic,zeby odnalesc odpowiedni gar w odpowiednim miejscu

Witam.
Ostatnio mój ford 2.0 16v zachowuje się dziwnie. Słabo reaguje na gaz i do 3 tys obr. jest słaby. gdy wcisnę pedał gazu do samego spodu to jeszcze jedzie w miarę a jak trochę popuszczę gaz to auto od razu słabnie i gdy dojeżdżam do skrzyżowania i wrzucam luz to obroty spadają poniżej 800 tys.obr.

Panowie, potrzebna rada. Samochód szarpie podczas jazdy. Zazwyczaj jest problem podczas przyspieszania ale czasami jak się zacznie dławić to w ogóle na gaz nie reaguje. Samochód ma jakieś 2 diody wyglądają jak od immo ale pilota żadnego nie mam, pestki również. Chyba to w ogóle wywalę. Jak stoję w miejscu problemów z obrotami nie ma w ogóle więc krokowiec ok. Wkręca się normalnie, żadnego falowania i wolne na dobrym poziomie. Odpala bez problemu. Ze sprawnego auta podmieniłem przepływkę, filtr powietrza, świece, kable, cały dolot, sondę lambda. Błędów żadnych nie ma a komputer wydaje się ok bo po odpięciu wtyczki od przepływki pokazuje błąd. Został mi jeszcze zapłon ale z nim raczej sobie nie poradzę, pompa paliwa i filtr którego dzisiaj nie zdążyłem wymienić (wygląda na nowy). Jakieś propozycje czym jeszcze mogę się zająć?

Może kable.Popatrz w nocy jak będzie ciemno.Podmieniłeś ale nie wiadomo czy są sprawne na 100 procent.

Są sprawne na pewno bo bralem z auta które bylo na chodzie i nie szarpało nawet na gazie. A kable mam ngk z,niewielkim przebiegiem więc to nie to.

filtr powietrza, filtr paliwa? Sitko na pompie paliwa...
U mnie (co prawda w V6 było to samo... tylko że po pewnym czasie nawet szarpał jak na postoju mu gazu dodawałem) do dziś nie wiem co to było...
Wymieniłem kable, świece, filtr powietrza i było lepiej, ale dalej podobnie. A później tak jak przyszło tak i poszło...

Spider33 pisze:Są sprawne na pewno bo bralem z auta które bylo na chodzie i nie szarpało nawet na gazie. A kable mam ngk z,niewielkim przebiegiem więc to nie to.

Na gazie to by nie szarpało tylko strzelało w dolot jakbyś miał walnięte kable chyba że masz sekwencje.Mi szarpało jak miałem walniętą przepływke ale w V6.

Filtr powietrza i paliwa podmieniony i dalej to samo... Na początku jazdy jest wszystko ok ale później podczas przyśpieszania zaczyna szarpać. Wolne obroty na stałym poziomie, do odcinki na postoju kręci bez problemu. Gaz mialem oczywiscie sekwencje i do końca auto jeździło bez problemu. Wymienione:
filtr paliwa
cały dolot
filtr powietrza
przeplywka
lambda
kable i swiece
Teraz pojawia się pytanie za co mam sie dalej brać... Jakieś pomysly?

Tpsa sprawdzałeś? On lubi czasami tak wariować

Z przepustnicą nic jeszcze nie kombinowałem. Wymiana calej przepustnicy z krokowcem rozwiąże problem jeśli to tps?

Jeśli będzie dobrze ustawiony i sprawny, to tak.
Poza tym, przejrzałbym dobrze aparat zapłonowy. Skoro piszesz, że na początku jazdy jest ok, a poźniej zaczyna szarpać, to może moduł Ci się przegrzewa? Mi jak moduł padał, to na zimnym silniku normalnie śmigał, ale jak tylko się rozgrzał, to zaczynał strasznie szarpać podczas jazdy, głównie podczas przyśpieszania- tak jakby mu paliwa brakowało. Na postoju normalnie się wkręcał.
Spróbuj polutować moduł zewnętrzny i wpiąć się w aparat. Ponadto, zmierz rezystancję cewki- będzie wiadomo, czy ona nie kuleje.

-- oryginalny post 2014-03-31 18:25 --

Podmieniając przepustnicę muszę chyba dokupić uszczelkę do niej bo stara się zazwyczaj rozsypuje...

mysz pisze: Mi jak moduł padał, to na zimnym silniku normalnie śmigał, ale jak tylko się rozgrzał, to zaczynał strasznie szarpać podczas jazdy, głównie podczas przyśpieszania- tak jakby mu paliwa brakowało. Na postoju normalnie się wkręcał.

Objawy mam takie same jak opisujesz. Czyli zapłon... Elektryki nie ogarniam w ogóle więc może być ciężko Jakieś schematy na ten temat na forum kiedyś widziałem. Albo coś wykombinuję, albo przestanie całkowicie jeździć

Zmieniłem przepustnicę ale brak efektu. Minimalnie niższe obroty na jałowym a szarpie tak samo jak wcześniej. Co ciekawe w trybie diagnostycznym obroty na tej przepustnicy spadały a na wcześniejszej minimalnie rosły... Pora wziąć się za aparat

-- dodano 2014-05-13 11:39 --

Cewka podmieniona, samochód odpalił ale dalej to samo... Nie wiedzialem nawet ze były 2 rodzaje modułów zapłonowych w aparatach s1. Po zamianie modułu ze sprawnego aparatu samochód w ogóle nie odpala. Już tracę cierpliwość do tego auta...

a kody błędów zczytane?

Błędów brak. Po odpięciu jakiejś wtyczki bład pokazuje czyli komp jest ok.

A kable wymieniałeś?Przerywa cały czas czy na zimnym czy na ciepłym?

Na zimnym jest w miarę ok. Czasem jadę i nagle szarpie a później spokój. Wcześniej juz pisałem, wszystkie elementy które mogły byś powodem szarpania podmieniam z auta które działało bez problemu. Proba podłączenia modułu zewnętrznego sie nie powiodła. Dziwi mnie ze w s1 były dwa różne moduły... Pompa paliwa moze szwankować?

No może być słabe cisnienie już na listwie wtrysków może być uszkodzona membrana w regulatorze i puszcza za dużo paliwa do baku.Sprawdz cinienie zobaczysz jakie będzie.Powinno być coś koło 2.5 bar na pracującym silniku.

Witam serdecznie.

Mam problem z moim Probe II 2.0 16v LPG mianowicie wymieniany był już czujnik prędkości VSS oraz czujnik halla a samochód wciąż szwankuje.
A co się dzieje? Podczas jazdy autem szarpie, zdarza się również że obroty spadają do zera ale samochód nie gaśnie a po chwili obroty wracają w miejsce w którym były, podczas gdy obroty spadną do zera pedał gazu nie reaguje, możemy wciskać do oporu a samochód nie ruszy ani km do przodu. Są przypadki że probek zgaśnie a wtedy odpalenie jego troszkę trwa i zazwyczaj jesteśmy zdolni do jazdy po paru próbach odpalenia. Gdy ruszam szybciej na drugim biegu wskazówka obrotomierza zamiast płynnie lecieć w górę to skaczę i odczuwalne jest szarpania. Zazwyczaj dzieje się tak na ciepłym silniku lecz zdarzyło się parę razy że również na zimnym i nie ma znaczenia czy jeżdżę na LPG czy benzynie problem występuje kiedy tylko chce. Po podłączeniu do komputera wszystko wygląda tak jak powinno, zero błędów. Dodam też że ma wolnych obrotach wskazówka jest poniżej 1000 w przedziale około 800. Liczę na was i wasze porady.

Proszę o pomoc ponieważ już nie wiem w co mam włożyć ręce.

Pozdrawiam.

a styki od kopułki oczyściliście ?
no sam nie wiem a wymieniliście lub sprawdziliście następujące rzeczy?:
-Kable i świece zapłonowe
-sprawdźcie czy wydech nie przy pchany, ja miałem tak że ta siatka w środku się oberwała i tylko połowa prześwitu była
-sprawdzić trzeba sondę lambda może już stara i nie domaga, na http://www.fpdrivers.org jest opisany taki test sondy, że jak błyśnie ileś tam razy na 10 sekund dioda to znaczy że sonda jest ok
-ewentualnie można sprawdzić kąt zapłonu

Wszystkie rzeczy są podmieniane z auta które działało w 100 % Kąt zapłonu nie był zmieniany bo śruba na aparacie ruszana nie była. Do długiej listy wymienionych rzeczy doszedł czujnik temperatury płynu i założyłem sprawny moduł zewnetrzny. Dalej brak efektów... Może komputer tak świrować? Dzisiaj jeszcze zobaczyłem że obrotomierz czasem wariuje. Na postoju wkręcam silnik na obroty i 5 na 6 razy jest ok. Jak zaczyna szarpać to obrotomierz skacze góra dół i silnik czasem gaśnie. Już tracę cierpliwość do tego strucla...

Oddaj do mechanika jeśli nie wiesz co jest bo naprawa cie wyniesie 2 tyle.Oddaj i powiedz mu zeby ci popatrzył czym to jest ale zeby nie robił z tym.Komputer raczej nie.Sprawdz świece w jakim są stanie czy nie mają czarnego nalotu.Ew zrób filmik jak to wygląda.

Próbuję go zrobić razem z elektrykiem. Po sprawdzeniu wielu rzeczy problem nadal jest. Tu link do filmu. https://www.youtube.com/watch?v=CTV6XsE ... e=youtu.be