Mam Probe i problem (szarpie, szczególnie na zimnym silniku)

[noPROBlEm]

Szanowni koledzy.
Probe mam około 2 miesiące i na początku było wszystko w porządku. Może nie do końca bo jeżdżąc na ukraińskiej benzynie nie chciał płynnie przyspieszać i troszkę szarpał. Ale zniknęło to wszystko po zastosowaniu kuracji E98 Niedługo potem zaczęły dziać się dziwne rzeczy:
Rano na zimnym silniku pracuje bardzo nierówno - jest to wyraźnie słychać i widać po obrotomierzu. Wówczas gdy chcę przyspieszyć szarpie i idzie to bardzo ślamazarnie. Ogólnie nawet podczas przyspieszania na rozgrzanym silniku nie zawsze gładko przyspiesza. Zresztą po uzyskaniu ok. 8psi nagle jakby odcinało paliwo. przestaje przyspieszać. Spalanie jest ok 12 litrów w cyklu mieszanym z średnio dynamiczną jazdą, ale jak patrze co wy piszecie to wydaje mi się, że troszkę za dużo.
Jak ktoś może mi coś zasugerować - jak pomóc mojej maszynce będe wdzięczny.

[Olaf]

Miałem bardzo podobne objawy, przyczyną była popękana porcelanka na świecy. Po prostu przy wymianie świec musiał mi się lekko klucz omsknąć i gotowe. A, że świece były nowe to oczywiście wymieniłem przewody, kopułkę palec rozdzielacza i bujałem się z tym 3 miechy. Sprawdź czy nie masz gdzieś przebicia a zacznij od świec poprzez przewody itd. Mi te objawy wraz z upływem czasu nasilały się. Powodzenia w działaniu.

[Pelot]

a ja Ci poradzę żebyś,nie tankował badziewia zamiast paliwa,

[RX]

Witam,

Święta prawda, albo się dba (drogie i dobre płyny i paliwo), albo zalewamy Probki badziewiem i jaja się dzieją. Nie mówię, że jest to wina paliwa, nie znam się na I gen więc za bardzo tu nie będę wnikał, jednak...

Pzdr.

[Pluto]

Najpierw lałeś jakiś syf zamiast paliwa a teraz dziwisz się że coś Ci przerywa. Lej chociaż polskie, niestety rewelka to też nie jest. Jak silnik pięknie pracuje na niemieckiej benzynce. miodzio

[Bogdan9999]

Sprawdzi kopułkę aparatu zapłonowego czy nie ma powypalanych juz styków jeśli ma to wymieniaj na nowa z palcem rozdzielacza, sprawdzi przewody czy w nocy nie skacze gdzieś iskra jak tak to maja przebicie i nadają sie na śmietnik odkręć swiece i sprawdzi czy nie sa zasyfione. Dalej jeśli lałes syf sprawdź filterek paliwa przy pompie czy nie jest zasyfiony i filter paliwa jak nie wymieniałeś tego pod maską to od razu to zrób. Podsumowując obstawiam kopułke. Ale moga być i inne żeczy. Pozdr

[noPROBlEm]

Jeśli chodzi o paliwo to jeździłem na nim tylko i wyłącznie od momentu gdy go kupiłem do pierwszego tankowania. Pierwszy właściciel zatankował trochę dużo i pływało ponad 40 litrów w zbiorniku. Ja tankuje polskie paliwo. Najczęściej na Neste24 98-ke. Tak apropo - dziś w Lublinie E98 po 3,91 lałem

[J@cekW]

Tylko przy odkręcaniu świec uważaj żeby gwintu nie zerwać. Niestety jeśli masz stare świece to możesz mieć taki problem. Ja musiałem trzy gniazda tulejować i powiem że to dość kosztowna sprawa.

[york]

heh wiem cos o tym mi jedna wrosla w glowice a swoja droga zastanawiam sie co za jelop tyle czasu nie wymienial swiec

[kosa_ol]

NoPROBIEM w Iławie na stacji z sieci Lotosu i Orlenu E98 jest po 3,61 a E95 po 3,41. To chyba najtańsza benzyna w calej Polsce. A najlepsze jest to że 10 km dalej jest po 4,04 a E98 po 4.23. Ruską jak przyjeżdżają teraz sprzedawać po 3.50 to się ludzie z nich śmieją. I powiem szczerze że Tankując tą w Iławie wszystko z samochodem jest ok. Kolejki tam są przerażające wręcz. Ludzie 50 km jadą żeby zatankować. Nieźle co?

[noPROBlEm]

Dzięki za rady! Od środy biorę się do pracy. Jeszcze jak by mi ktoś powiedział jakiego oleju nalać to by było super. Poprzedni właściciel nie wiedział czym zalał więc nie wiem co pływa w moim silniczku. Jaki zastosować olej żeby nie zrobić krzywdy mojemu autku?

[lukasz25]

ja polecam 10W40 syntezy bałbym sie troszke a mineralnego 15W40 nie wlewaj bo to jest syf
temat oleju był czesto przerabiany na forum i kazdy leje inny:)
ja polecam Valvoline 10W40
a w skrzyni olej do automatów ten czerwony dextron 2

[pawlak]

Witam wszystkich! Mam taki problem,jak odpalam samochód to przez jakieś
10minut telepie silnikiem jakby nie palił na jeden gar,obroty trzymają na
500 ,a w kabinie wali paliwem.Po tym czasie wszystko wraca do normy,ale
tylko na biegu jałowym,bo po ruszeniu przy próbie gwałtownego dodania
gazu szarpie całym samochodem.Jak jadę spokojnie bez włączania turbo to
idzie jakoś jechać,chociaż też czasami szarpnie.
Dodam że:
-świece i kable nowe
-kopułka i palec przeczyszczone
-wydech nowy,ale bez wymiany uszczelek pod kolektorem i turbo
Czy takie objawy mogą być spowodowane uszkodzoną sondą?
Proszę o jakieś sugestie i z góry dzięki!
Sorry Robert i dzięki!
Co do kodów błędu to w tej chwili nie mogę teraz tego sprawdzić,bo poprzedni właściciel usunął ABS i wyjął żarówki z kontrolek żeby mu się nie paliły,a jeszcze tego nie naprawiłem.Zauważyłem natomiast przed chwilą taką rzecz:jak silnik jest zimny to nie mam iskry na pierwszym cylindrze jak trochę pochodzi to iskra się pojawia;o co z tym chodzi?

[ZENiTH]

Chyba uszkodzony aparat zapłonowy

[pawlak]

Dzięki ZENiTH, sprawdzę ten aparat. Może ktoś ma jeszcze jakieś inne sugestie?

[fazario]

Witam. Nie chcę zakładać nowego tematu więc podłączam się pod już założony i najbardziej pasujący do mojego przypadku.
Otóż podobnie jak u kolegi który założył ten post - na zimnym szarpie okrutnie, najbardziej wtedy gdy staram się trzymać obroty na jednakowym poziomie tj. 1,5-2 RPM. Gdy przyspieszam czasem przyszarpnie ale zaraz znowu przyspiesza - generalnie jak się dociśnie to przyspiesza znakomicie więc wykluczyłbym pompę paliwa.

Np jadę na 3 biegu, na obrotomierzu mam 2 tyś, i trzymam ten poziom obrotów - to wtedy najbardziej można odczuć szarpanie-jest odczuwalne.
Całość szarpania ustaje gdy silnik jest już mocno rozgrzany.
Świece wymienione (NGK), kopułka i palec wymieniony, myślałem że to wtryskiwacze bo zdarzało mi się lać obce paliwo więc zaaplikowałem preparat STP do uszlachetniania benzyny-czyszczący wtryskiwacze.

Czasem przy zimnym silniku, gdy np zmieniam bieg z 2 na 3 przy niskich obrotach (poniżej 1,5) to potrafi tak szarpnąć jakby zgubił napęd na jakieś 0,2 sekundy.

Może ktoś może mi coś pomóc?
probe, 2,2 GT z 1992

[Bendek]

mam identyczny problem co fazario zarówno na gazie jak i benzynie... jadę z jednakowymi obrotami jakiś czas, później wciskam gaz gwałtownie czy delikatnie- to nie ma różnicy- i zaczyna szarpac...
szarpie raczej tylko wtedy gdy turbinka nie bije ale jak bije to też się zdarza...
świece, kable i kopułka z palcem wymienione...
dolot też raczej szczelny...
jeszcze obroty coś jakby za małe- niewiele ponad 500...

[arkobubel]

Podstawowe pytanie czy ktoś z was czyścił przepustnicę? Proponuję zacząć od tego, następnie regulacja czujnika położenia i wolnych obrotów.Oraz gruntowny przegląd dolotu.

[fazario]

Rubel może dobrze prawić....czy możesz pokrótce wyjaśnić jak się do tego zabrać i czy kiedyś miałeś podobne objawy?

[Bendek]

dolot też raczej szczelny...

eh raczej nieszczelny...pęknięte kolanko na przepustnicy od dołu dlatego nie zauważyłem...łapie lewe powietrze i dlatego tak szarpie...przynajmniej mam taką nadzieje...

[fazario]

mam już cały aparat zapłonowy od Shadow. Jeszcze się za to nie zabrałem. Postanowiłem sprawdzić po ciemku kable w garażu. No i faktycznie-świecą jak neony lecz nie tak intensywnie ale wyraźnie świecą.
I teraz pytanie: Czy nie powinny świecić? Widać wyraźnie jak przelatuje po nich prąd; czy też objawem zwalonych i starych przewodów WN jest przeskakiwanie iskier z kabla na kabel?
Czy może mi ktoś wyjaśnić?

[davidlive]

A rozumiesz po co jest izolacja na tych przewodach???

nie musze wyjaśniać chyba?

kolego z czystej zasady .

iskra nie może nigdzie skakać bo zamiast iść do iskrownika świecy trafia np na dekiel zaworów albo na inny przewód, i to jest prawdopodobna przyczyna twoich problemów.

kilka podstawowych zasad w takich przypadkach;

- sprawdzić dokładnie dolot
- sprawdzić czy bov nie jest usmarowany i czy nie upuszcza powietrza z dolotu (ewentualnie czy powietrze nie jest przez niego zasysane) jeśli nie powinien
- co jakiś czas zalecane jest przeczyszczenie całej przepustnicy z nagaru i innej smoły jaka się tam przez lata użytkowania zbiera.
- dalej , sprawdzamy czy "cooller" jest ok czyli to w sumie do dolotu możesz zaliczyć.
sprawdzamy przepływomierz , może jakieś kabelki się obruszały lub zaśniedziały.
- spradzasz styki na przepływomierzu
- sprawdzasz czujnik położenia przepustnicy.
- dalej sprawdzamy czy wszystkie filtry są ok (w sumie to regularnie się je powinno wymieniać)
- sprawdz (po zdjęciu kopułki i palca oczywiście ) czy aparat zapłonowy nie jest nigdzie zasmarowany lub czy nie dostała się tam woda.
- przewody WN jak już pisałem wywal i zapakuj nowe
- świece majątku nie kosztują wiec wymien.
palec i kopułka to koszt om 15 zeta razem wiec wymień
- dalej jesli masz kata to albo go wywal ( w tak starym autku już i tak tylko cie spowalnia , wiadome zbędna masa) albo sprawdz czy nie jest zapchany



"hmmmm to chyba tyle jak se cusik przypumne to ci kolne"

pozdro i w razie problemow zapraszam na PW

[fazario]

dzięki dzięki koleżko davidlive za wyjaśnienie.
doskonale rozumiem po co jest izolacja na przewodach elektrycznych lecz nie byłem pewien jak muszą "świecić" aby uznać je za wyeksploatowane. Widać jak lata w nich prąd-przepływa. Kable już na mówione wczoraj-na pewno są wymiany bo są stare. Zamówiłem NKG RC-FD1201. Palec i kopułka nowa też teraz zobaczę co się będzie dziać po wymianie kabli WN. Mam nadzieję że to one właśnie rozwiążą mój problemik szarpania autem.
Dzięki i pozdrawiam serdecznie!!!Dam znać jak wymienię kabelki!

[fazario]

A więc tak. Wymieniłem kabelki WN na NGK i pełen sukces i koniec moich kłopotów z silnikiem. Teraz to zupełnie inne auto, płynne i bez szarpania.
Kabelki załatwiły sprawę w 100% (oczywiście zanim zmieniłem kable, wymieniłem też świece, kopułkę i palec).
Dzięki za wskazówki i pozdrawiam!!

[davidlive]

to dam ci jeszcze jedna rade nie pisz posta pod postem

takie sa zasady na tym forum