Nad jednym się jeszcze zastanawiam

Wydaje mi się, że to od której strony zostanie dokonany pomiar jest mało istotne, bo wynik będzie taki sam. Urządzenie jest zbliżane maksymalnie do szyby i emituje własną wzorcową wiązkę światła która jest poddawana badaniu w odbiorniku po drugiej stronie szyby. Trzeba uwzględnić to, że folia ma jednolitą wartość przyciemnienia, a to, że zewnętrzna daje nam złudzenie nieprzejrzystości jest tylko i wyłącznie efektem dla naszego oka.
Podobnie jest z lustrem weneckim. W jednym pomieszczeniu po stronie błyszczącej widno w drugim zaś ciemno i wtedy od strony lustra nic nie widać co jest po drugiej stronie. W momencie zapalenia się światła po stronie ciemnej, lustro przestaje być nieprzezroczyste.
Tak na logikę by się z tym zgadzało, bo jak coś może być różnie przejrzyste po obu stronach. Tutaj kwestia polega chyba tylko na odbijaniu jak największej ilości promieni świetlnych od strony zewnętrznej.
Przyłóżcie sobie okulary lustrzanki do oczu raz z jednej strony raz z drugiej i podejrzewam, że będzie widać przez nie jednakowo
