Racja. To jest bardzo ciekawe i nie ukrywam, że interesuje mnie w czym 
tkwi problem. Najciekawsze, że podłączyliśmy z Lisiem mój silniczek 
i objaw identyczny, czyli słychać tylko jakieś jedno pyknięcie. Oba 
silniczki nawet nie drgnęły. 

  Dla sprawdzenia, czy dochodzi prąd do 
kostki, podłączyliśmy żarówkę i o dziwo wszystko było ok., czyli 
przekręcając potencjometr, żarówka rozjaśniała się i ściemniała. 
 
Żarówka oczywiście nie pobiera tyle prądu co silniczek więc może w 
tym tkwi przyczyna? Może przekaźnik nie wyrabia?