witam wszystkich. posiadam probe benzyna 98rok 200tys przebieg 2.0 16v.gdy go kupiłem okazało sie ze stukaja zawory u gory na pokrywie zaworow słychac stukot metaliczny jakby 1 tylko szklanki rano dymi i
zrzera olej .auto sprowadzone
niewim jaki był olej ale był czarny jak smoła wiec nigdy pewnie
niebył wymieniany.dałem glowice do zrobienia wymieniłem szklanki, rozrzad komplet,pierscienie, paski,olej na shela połsyntetyk po remoncie pomyslałem ze bedzie ok lecz zawory dalej stukaja ale tylko na wolnym biegu i tylko gdy silnik sie zagrzeje,zmieniałem juz 3 razy rozne oleje i dalej stuka tak samo,
pozatym tylko na shelu nie dymił lecz teraz mam wlany połsyntetyk fordowski olej i dalej dymi olejem czuc i go
zrzera i ten specyficzny jeden stukot w gornej czesci jakby szklanka.mam zamiar wlac mineralny olej o specyfikacji takiej jak jest w ksiazce czyli sg/cd
niewiem czy to cos
pomorze panewki sprawdzone i sa ok.
nierozumie skad ten stukot i dlaczego znowu bierze olej i kopci rano.
nieweim co robisz wyczytałem na forum iz to moze byc zatkany kanał ale stukot byłby cały czas a ja mam tylko wtedy jak sie nagrzeje silnik i tylko na wolnych obrotach czy to moze byc niewydajnosc pompy oleju? to nie benzyna i na bagnecie olej jest pod max.uprzejmie was prosze o rady
niemam juz pomysłow.dziekuje wszystkim i pozdrawiam goraco
aha rano jak odpalam to zawory pograja jakies 5-10 sek i nastaje idealna cisza i tak jest do nagrzania silnika jak juz zacznie stukac to wraz z wzrostem obrotow silnika coraz szybciej stuka nawet przy zamknietej masce słychac metaliczny stukot dopiero jak go przytrzymam na np 15 sek wyokich obrotach na chwile ucichnie i znowu to samo
wybaczcie za nieład w zdaniach ale
niemam juz sił do mojego cacka
