Szarpie podczas dodawania gazu

[MiH]

aaaaaaaa może filtr paliwa?
aaaaaaaa może samo paliwo? Tzn. woda w paliwie? Coś już było o tym pisane..............
A co do kabli - ja bym im nie ufał. Bywa tak że przebicie jest na gumkach przy świecy albo przy aparacie zapłonowym. Najlepiej spiknij się z kimś kto blisko mieszka - zamieńcie się kablami - będzie wiadomo.

aaaaaaaa co do sondy lambda to nie ma ona aż takiego wpływu na pracę silnika jak opisujesz. Za to jak założysz walniętą sonde - spalanie wzrośnie.

[kosmita]

A co może być jesli przerywa dopiero od 2 tys i wyżej? paliwo chyba raczej nie bo to by było w całym zakresie obrotów ostatnio zmieniałem filtr powietrza na Filtrona może to on ale stary juz był tak zapchany ze musiałem go wywalic i na początku było ok

[Sqad]

Im wyższe obroty tym więcej paliwa.

Na filtr powietrza zrób prosty test wyjmij w ogóle filtr i zobacz jak będzie. Nie sądze że to powietrze. Predzej turbo albo tak jak pisałś paliwo. Mogą też być świece albo kable WN. Kable łatwo sprawdzić w nocy.

[smarki100]

Witam Szanownych Kolegów.
Chciałbym się podłączyć pod temat ponieważ mam podobny problem.
Zacznę od początku. Jakiś czas temu wymieniłem cewkę zapłonową, poprzednia padła , przy tej okazji dałem nowe świece i przewody WN. Odczytałem kody błędów i wyszło (24,23,41). Długo nie myśląc oddałem auto do mechanika na wymianę sondy i ok. Po około tygodniu autem raz szarpnęło podczas przyspieszania, z czasem problem się nasilił więc zrobiłem reset kompa i wymieniłem filtr paliwa. Niestety autem nadal szarpie podczas przyspieszania <efekt jakby gubił iskrę albo nie dostawał wystarczająco paliwa> co najciekawsze dzieję się to tylko na rozgrzanym silniku i do około 3 tyś obrotów. Powyżej tych obrotów auto zbiera się wzorowo i nie szarpie. odczytałem kody błędów i jest tylko kod 41, a na wolnych obrotach w momencie jakby silnik miał zgasnąć mignie "check engine" obroty na biegu jałowym w okolicy 750obr/min. Silnik 2,5 v6 z 94 roku. Będę wdzięczny za każdą sugestię. Pozdrawiam.

[Basf_Wrocław]

Moduł zapłonowy ?

[smarki100]

Myślę że moduł dawał by taki efekt szarpania cały czas. Ale mogę się mylić. Dzisiaj nie wytrzymałem i odpiąłem czujnik temperatury auto przestało szarpać, ale muszę je dłużej testować.

[mario88]

Hejo:) Ale odgrzebałem temacik... Ale do rzeczy, a mianowicie mam podobny problem co moi poprzednicy... Tylko ze mam to w całym zakresie obrotów i na biegu i na luzie...
Ostatnio miałem odłączony akumulator na dwa dni, bo po prostu nie było mnie... No i wczoraj zamontowałem aku i się zaczęło... Autko przy wciśnięciu pedału gazu tak jak by sie dusiło... Czasami strzeli... Dzieje sie to zarówno na gazie jak i benzynie. Czy komputer mógł sie rozregulować i podaje zbyt bogatą lub zbyt ubogą mieszankę?? Prędzej było wszystko ok, dopiero teraz jak odłączyłem na dwa dni aku tak sie dzieje. Problem jest tak uciążliwy, że jak wrzucam bieg i puszczam sprzęgło to sie zdusi i tak jak by chciało zgasnąć... Bardzo utrudnia to poruszanie sie autem. Praktycznie aby ruszyć musze wziąć na 3 tys obrotów i dopiero ruszy... tak samo jest jak wcisnę pedał gazy gwałtownie... zdusi się tak, że prawie gaśnie... a potem strzela z wydechu jak oszalały... Co to może być?
Przepraszam jesli zadaje ciagle te same pytania... Mam probe 2.5 v6

[jarsonik]

cewka zapłonowa. miałem podobnie, ale w całym zakresie obrotów

[mario88]

No ja też właśnie mam w całym zakresie obrotów... Naciskam gaz, dziwnie sie ksztusi... Cewka padła by od tak?? Po dwudniowym odłączeniu akusa.?? Można jakoś to sprawdzić?? Dzieki za podpowiedź:P

[jarsonik]

piomyliłem się nie w całym zakresie obrotów. A co do padnięcia cewki to bardzo możliwe, że padła bez wcześniejszych objawów. u mnie było tak, że po przekroczeniu 3500 obr. dostawał takiego kopa, że strach było jeździć, a przy mniejszych był bardzo mułowaty i ostro szarpał. A cewka mogła paść po prostu ze starości, tak było u mnie

[mario88]

Mój jest cały czas mułowaty... po prostu jak wciskam gaz, to jak jakby się zaksztusił, puszczam odksztusi i dalej dam to jako tako przyśpiesza... Nie wiem jak to opisać... dziwne to jest takie ze jak dodaje gazu to nie przyśpiesza płynnie tylko szarpie lub w ogóle nie ciągnie dopiero jak odpuszcze z gazu to wraca do normy i towarzyszy temu taki dziwny dźwięk... od dołu, do góry cały zakres obrotów... jak jutro znajdę chwile czasu to nakręce filmik i jak bedzie coś słychać to wkleję... wydawało mi się że komp został rozregulowany przez to że nie miałem dwa dni podłączonego akusa... No nic jakoś to bedzie trzeba sprawdzić... Chyba pojade na diagnostyke bo nie widze innego wyjścia...

[jarsonik]

moim zdaniem jest to cewka zapłonowa objawy podobne do moich. to nei komp. A ten głoś to taki jakby ktos młotkiem walił po silniku??

[mario88]

Nie nie... To bardziej słychać na tłumiku końcowym, nic w silniku, w dodatku strzela jak wrc, czego wcześniej nie było... To jest tak jakby dawało paliwo małymi dawkami taki przerywany dźwięk i tylko jak dodaje gazu... Dodam że dzieje sie to i na gazie i na benzynie

No i dziś byłem u mechanika... sprawdził świece przewody i aparat... Aparat jest nówka, świecie mógłbym wymienić ale jest ok kable ok... autko chodzi troszke lepiej, ale ciągle szarpie dławi się po dodaniu gazu i czasem strzeli... Świece były z tyłu silnika patrząc od przodu auta troszkę zaolejone ale wyczyścił i jest ok... Przepływka... czy jak wyjmuje się z boku przepływki ten wtyk, to auto powinno gasnąć?? Bo wyjął mi z przepływki tą wtyczkę co do niej wchodzi i auto spadło z obrotów i przygasało... Wymienie świece... zobaczę czy to coś da... Zauważyłem ze autko jak jedzie na benie chodzi lepiej niż na gazie...

Nie piszemy drugiego postu pod swoim postem.
Po to masz z prawej strony opcję "ZMIEŃ"

Pozdrawiam.

[Astro]

Witam,

Opiszę swój przypadek(może ktoś ma tak samo i podłączy się do tematu).

Do rzeczy, na początku było wszystko ok, jeździło mi sie super do czasu jak dałem auto ojcu który zwrócił mi uwagę na szarpanie.
Szarpanie występuje i na gazie i na benzynie. Na benzynie jednak stanowczo delikatniejsze (prawie nie wyczuwalne ale jest)
Występuje ono podczas przyśpieszania tzn podczas wciśnięcia gazu. Jest
to jedno mocniejsze szarpnięcie i auto dalej normalnie przyspiesza bez szarpania.
Natomiast podczas wyhamowywania z wiekszych prędkości do powiedźmy
(hamowanie silnikiem) do około 30-40 km/h auto szarpie. Szarpie tylko na biegu, jak wcisnę sprzęgło tudzież wrzucę luz przestaje szarpać i toczy się normalne.
Dodam też ze podczas powolnego toczenia się (bieg np 2-3 bez gazu ) auto też szarpie.

Świece są nowe 2-4dniowe, Kable roczne, filtr paliwa 2-4 dniowy (wymieniany razem ze świecami) ojej 10W40.

Podczas dynamicznej jazdy nie przeszkadza mi to jednak ostatnio jeżdżę z płcią przeciwną która nie preferuje takiego stylu jazy wiec staram się delikatnie "toczyć" po mieście i wtedy wychodzą te szarpania.

Tak czytam pokrewne tematy i jeśli to faktycznie aparat zapłonowy to czy ktoś jest mi wstanie powiedzieć ile takie ustrojstwo może kosztować?

Pozdrawiam i dziękuję za przeczytanie mojego postu.

[Mar-dom]

Podobne miałem objawy gdy padło sprzęgło a dokładniej tłumiki drgań .Pomogła wymiana sprzęgła na nowe .Podobny efekt można zaobserwować przy zerwanych poduszkach silnika

[Astro]

Ja mam nowe sprzęgło firmy Exedy z nowym dociskiem. Zakładane na święta wiec raczej to nie to,
Poza tym gaz nie miał by wpływu na szarpanie.

[mario88]

Witam, dalej brnę w temat. U mnie wymieniłem przepływkę (Dziękuje SHADOW) żadnej poprawy, wyczyściłem kopułke i cewke (mam prawie nówki)-Zadnej poprawy, Wymieniłem świece i sondy- nic:( Zamówiłem dziś przewody WN zobaczymy co z tego wyjdzie. Auto dalej szarpie i przerywa w całym zakresie obrotów tak jakby gubił iskrę lub nie dostawał paliwa. Dzieje sie to zarówno na benzynie jak i na gazie. Jak gwałtownie wcisne pedał gazu to strzela z wydechu. Może być ze gubi iskrę na kablach Wn, ale nie jestem pewny tego, bo jak wyjmuję każdą fajkę z osobna to jest reakcja na silniku. Na wolnych obrotach silnik pracuje nierówno, tak jakby miał przepięcia. Przypominam że problem wystepuje tylko na ciepłym silniku. Wymienie przewody WN i dam znać. Jeśli macie jakieś sugestie to piszcie:)

3.04.2008 Dziś wymieniłem przewiody WN nic nie pomogło... Jestem załamany tak to tylko moge określić...
4.04.2008 Ustawienie zapłonu. Żadnej poprawy:(

[stiv]

no i?cos sie poprawilo?bo teraz mnie spotkala podobna sytuacja

[mario88]

no własnie kolego że nic sie nie poprawiło... sprawdze terazm moduł podłączając zewnetrzny bo kto wie moze moduł mi pada...

tylko ze mam problem... mam moduł zewnetrzny od shadow'a ale niestety nie mam schematu podłączenia a bez tego nie podłącze... macie moze taki schemat??

[stiv]

gdzies taki schemat byl ale gdzie to niewiem,a te wtryski?wtryskiwacze czy cos takiego co sie zabrudza od syfnego paliwa sprawdzales?

[mario88]

Tego nie sprawdzałem szczerze mówiąc, nawet nie wiem jak... dostałem schemat podłączenia modułu, dziś podłącze i napisze co i jak...

No i dziś 17.04 podłączyłem moduł zewnetrzny... i co?? wielkie nic... strzela ogniem z rury jak przedtem, ksztusi się, na luzie obroty skaczą... nie mam juz siły:( porażka:(

[stiv121]

u mojego ojca w fabii jak silnik falował na wolnych obrotach okazało się że sonda lambda padła...ale jak strzela ogniem z rury tzn. że spala resztki paliwa w wydechu. Zatem może uszczelki padły albo rozrząd się przestawił.
Jeszcze pomyślałem teraz o alternatorze...tak samo silnik chodzi z włączonymi światłami jak z wyłączonymi ?

[OLEY]

Jeszcze pomyślałem teraz o alternatorze...tak samo silnik chodzi z włączonymi światłami jak z wyłączonymi ?

Domyślam się, że zastosowałeś jakiś skrót myślowy, a jeżeli tak to
wytłumacz to jakoś szerzej, bo co ma alternator do strzelania ogniem z rury?

Ja bym stawiał na:
- nieszczelny dolot
- układ zapłonowy
- rozrząd

[stiv]

popieram Oley'a u mnie ogniem z rury nie strzela,ja po prostu nie mam jednego cyklu spalania,jeden gar nie pali,wymienie kopułke i zobacze co to da

[mario88]

no i dziś nastała straszna chwila:( auto kręci i nie odpala... nie wiem co mam robic;(