Witam!!!
Mam taki mały PROBLEM, a przynajmniej mam nadzieję, że mały

Otóż po odkręceniu korka od oleju, gdy silnik jest zimny, ciepły to gaśnie, ale za to jak się nagrzeje już nie chce gasnąć, tylko falują obroty lub poprostu spadają, dodam, że gdy jest nagrzany, t.j. przy normalniej temp.(bez jazdy) też gaśnie. Chodzi o to, że nie chce już gasnąć po jeździe, czyli jak już jest naprawdę rozgrazny:) Nie wiem czy opisałem to dość zrozumiale

Więc czy to jest poważny problem, czy tylko sobie coś wkleiłem niepotrzebnie??
