Problem z regulatorem napięcia?

Gość

Problem z regulatorem napięcia?

Post autor: Gość »

Mam od pół roku taki efekt, że pulsują w sposób widoczny wszystkie żarówki itp. Znaczy sie że napięcie nie jest stałe... Zwłaszcza na małych obrotach. Jak sie przyłoży to niby słabiej ale też widać...
Nie przeszkadza to, ale obawiam sie awarii krytycznej bo według mnie jest to usterka albo: regulatora napięcia, szczotek alternatora, albo samego alternatora... Miał ktoś taki problem? A jeśli tak to jak go rozwiązał?
Pozdrowienia
kollek
Posty: 1052
Rejestracja: 2002-09-08 10:31
Samochód: brak
Lokalizacja: Paszkówka

Post autor: kollek »

Ja mam ten sam problem. Dzisiaj wymieniam alternator wiec dam znać czy objaw pozostał czy nie.

Awarię trzeba naprawić. Pamiętam jak pojechałem do Częstochowy prawei 200 km ode mnie i szczotki padły. Goście mnie skasowali 150 zł za naprawę bo była 22:00 i wszystie warszaty pozamykane.
Probe 2.2 GL 89'
Se Enzo Ferrari sarebbe dell'opinione che una macchina è solo una macchina, non costruisca Ferrari. E Ferrari è non una macchina solo. È opera d'arte!
Awatar użytkownika
wingerman
Klubowicz
Posty: 2886
Rejestracja: 2003-03-21 10:31
Samochód: Probe 3.0L
Lokalizacja: Łódź/W-wa

Post autor: wingerman »

Nie bede sie rozpisywal w tej sprawie ale jest rozwiazanie za niewielkie pieniadze.
Poruszalem to tu:
http://www.fordprobe.pl/forum/viewtopic ... t=poloneza
Obrazek

Rowy dla rowerzystow.
I gen 90r. LX 3,0L V6
Gość

Post autor: Gość »

OK. Dzięki. Warto wejść na link, który podał Wingerman. To dobre rozwiązanie. Dodam tylko że u mnie chyba problemu z ładowaniem nie ma, bo bez zewnętrznego doładowywania akumulator trzyma OK, natomiast na woltomierzu wbudowanym w tablicę rozdzielczą napięvie zawsze jest w górnych granicach normy. Problem objawia się jedynie wizualnie: po prostu pulsują delikatnie światła... A może po prostu fiksuje prostownik? I zamiast prądu stałego alternator daje jakąś lekką sinusoidę??
Pozdro dla wszystkich.
Awatar użytkownika
wingerman
Klubowicz
Posty: 2886
Rejestracja: 2003-03-21 10:31
Samochód: Probe 3.0L
Lokalizacja: Łódź/W-wa

Post autor: wingerman »

O ile ja sie orientuje to pulsowanie swiatel jest skutkiem spalonej jednej z diod prostowniczych.
Teraz pytanie... jesli diody sa w tym alternatorze wymienne (poszczegolnie) to ok, niewielkie koszta ale jesli trzeba wmienic cala plytke z diodami i cala tą resztą to wspolczuje kosztow i sugeruje zrobic tak jak ja mam zrobione co mozna poczytac w linku powyzej.
Obrazek

Rowy dla rowerzystow.
I gen 90r. LX 3,0L V6
Gość

Post autor: Gość »

Mi padl regulator napiecia tak ze wogole nie mialem ladowania. U elektryka zostawilem 340,-PLN a teraz jak juz mi nie potrzebny dostalem sprawny alternator z Probka. Chce ktos???
Gość

Post autor: Gość »

To może być właśnie to, czyli padnięta dioda... Na wszelki wypadek spytam ile za ten alternator kolego??:)
ODPOWIEDZ

Wróć do „I gen (1989 - 1992)”