Ponieważ to są tarcze do 2.0 i mają "dołożone" 240 oraz niżej ustawione czerwone pole obrotomierza.TYGRYSEX pisze: Ała - wyskalowanie woła o pomstę do nieba
Pozdr.
Ponieważ to są tarcze do 2.0 i mają "dołożone" 240 oraz niżej ustawione czerwone pole obrotomierza.TYGRYSEX pisze: Ała - wyskalowanie woła o pomstę do nieba
Tak jak mówisz ... Tylko że na aukcji nikt o tym nie wspominaRX pisze: Ponieważ to są tarcze do 2.0 i mają "dołożone" 240 oraz niżej ustawione czerwone pole obrotomierza.
Pozdr.
Sprawdź na alledrogo : tarcze coś koło 150 PLN, nawiewy ok. 70 PLN + inwertery ...MrMysza pisze:Ile dałeś za te czarne tarcze? I te od nawiewow w jakiej cenie?
Chętnie popróbuję w tym temacie przetrzeć szlaki ...Kocureq pisze:A jeszcze lepiej kontaktrony i magnesiki na wskazówkach i gdy się przekroczy 7000 obrotów lub jakąś prędkość - cały zegar zapala się na czerwono.
Robert pisze:Kontaktron nie zasila, a przepuszcza prąd.
Twój pomysł wydaje się niezawodny, jednak nie wiedziałbym gdzie się wpiąć żeby podawało mi właściwe wartości , jak ustawić potencjometry i komparator - przekaźnik to już końcowa i najprostsza sprawa ...Robert pisze:Lepszym byłoby mierzenie napięcia idącego do obrotomierza i prędkościomierza
Prezes pisze:Otóż to. Jak rozbierałem u siebie na próbę licznik z gt to do dziś leży w częściach w pudełku. Może i jest to możliwe żeby wszytsko poskładac, ale żeby wskaźniki pokazywały oryginalne parametry to można zapomniec.TYGRYSEX pisze: No jak widać potwierdza się przypuszczenie, że wskazówek lepiej nie demontować lub nie wyginać w żadną stronę ...
Hmmm - coś jak tutaj http://www.youtube.com/watch?v=wKkLZxJW ... re=relatedkapikwas pisze:jak zrobić obrotomierz z diód (analogowy), które będą się po kolei zapalać
Czyli w I gen. znów się potwierdza, że jest łatwiej. U nas jest za delikatny mechanizm - pomyślałem że skoro są wskazówki zgrzewane to można by je ściągnąć rozgrzewając mocowanie ... Ale pewnie druciki by szlag trafił jakby dostały temp.Bogdan9999 pisze:Bzdury piszesz Da rade trzeba tylko wiedzieć o co biega ja to rozgryzłem prosta sprawa
Nie mówię, że nie Bodziu ale czytałem ostatnio w serwisówce (była podana informacja - dokładnie teraz nie przytoczę bo zapomniałem), że prędkościomierze fordowskie były zgodne z jakąś tam ustawą prawa policyjnego i spełniały wymogi w Usa, a ich dokładnośc wahała się w granicach ok 3-4 % a więc wątpię, żeby ktoś je ''na oko'' składał . Ale co racja to racja - wszystko da się złożyc tylko trzeba wiedziec jak. A jak rozbierałeś zegary to nie wiesz może do czego służy taki mały potencjometr umieszczony u góry za obrotomierzem bo ja nie miałem jak tego sprawdzic.Bogdan9999 pisze: Bzdury piszesz Da rade trzeba tylko wiedzieć o co biega ja to rozgryzłem prosta sprawa przecież jakoś musieli je w fabryce składać na taśmie nie sprawdzając każdej sztuki Pozdro
TYGRYSEX pisze:Potrzebny jest maleńki magnes / kawałek folii magnetycznej - na tyle mały aby umieścić go na wskazówce obrotomierza. Ktoś ma pomysł gdzie tego szukać ?
Ok - zaraz sprawdzę czy coś mam na lodówceSam pisze:na lodówce - w przylepach do lodówki montują takie cudo
kapikwas pisze:A ja mam jeszcze takie pytanie, tam się wcześniej pytałem o żarówki do podświetlenia tarcz zegarów, to R5 ale z takim plastikowym cokołem czy bez ? I czy do podświetlenia nawiewu i przycisków tych od spryskiwacza, wycieraczki, itd, to też te same R5 (z cokołem czy bez)?
Pozdrawiam
Pytam, bo nie mogę znaleźć czegoś dokładniejszego, co posiada rozpiskę poszczególnych elementów i co najważniejsze - gdzie właśnie się podpiąć żeby czegoś nie zjarać...adrian_seki pisze:Nie wiem skąd pomysł rozbierania aparatu zapłonowego? Wepnij się pod przewód idący do niego.
Nie mam - bo nie zakupiłem tego urządzenia - kosztuje "tałzena" ale mam kogoś, kto pomoże to skonstruować i zamknąć się w śmiesznych kosztach rzędu kilkunastu złociszy .adrian_seki pisze:tak więc nie wiem jak to ma być podpięte - ty masz instrukcje