To samo co u mnie

Brak zbieżności z tyłu... Przód mam idealnie na 0, a tył o około 8 stopni odbiega od normy. Stąd odpowiedź na pytanie, czemu jakoś tak nerwowo prowadzi mi się auto na lodzie itd...
Teraz absolutnie to nie przeszkadza, opon nie ścina, nie piszczy na zakrętach ani nic w tym stylu, jedynie na lodzie itp, mam wrażenie jakby tył chciał gdzieś uciec, co powoduje wolniejszą jazdę w zimę
Jeżeli znajdziesz magika który stwierdzi, że nie ustawia się zbieżności z tyłu w probe, to pozdrów go serdecznie i jedź w inne miejsce. U mnie na 5 stacjach diagnostycznych tylko jeden człowiek, sam stwierdził, że zbieżność w probe (mazdach mx6 itp.) ustawia się również z tyłu, drugi po moich wywodach na ten temat, sprawdzeniu w komputerze itd. stwierdził że jednak faktycznie miałem racje, tym samym nie krył swojego zdziwienia tym faktem. Trzech gości natomiast, na pewniaka powiedziało mi coś w stylu: niech pan nie czyta internetu i nie słucha tych wszystkich "panów mietków" bo tacy mechanicy robią samochody, a potem z tego są wypadki...

:D:D I to słowa diagnostów na stacjach diagnostycznych

też przed zimą mam wydatek na zrobienie zbieżności z tyłu.
Jeżeli chodzi o części to powiem tylko tyle, że są ogólnodostępne na allegro i to w śmiesznych cenach, absolutnie nie opłaca się wymieniać samych tulei, płacić za robociznę itd. cały wahacz z tulejami itd jest sporo tańszy niż wszystkie elementy kupowane osobno + jeszcze robocizna (wybijanie / wyciskanie starych przyrdzewiałych tulei itd). No chyba że chcesz doinwestować w poliuretan itp...
