Może nie będzie się wyróżniał z tłumu ale to ja mam być z niego dumny i zadowolony a nie inni.

Probe z 96 roku. 2l zagazowany (

Wyremontowałem w nim zawieszenie, założyłem nowe opony, kupiłem komplet felg na zimę, przyciemniłem szyby i założyłem dystanse.
Czeka mnie jeszcze sporo pracy ale myślę, że będzie warto.
Z prawej strony jest lekko wgnieciony i otarty.
///edit

Udało mi się obszyć wstawki skórą.

Podłokietnik też wygląda niczego sobie.

Tylna półka też mi nie umknęła.


