S.H.A.R.K

[KrecioPL]

Ty byś Bogdan najpierw swój złożył

[Bogdan9999]

Do tego potrzeba jeszcze trochę $

[S.H.A.R.K]

-- oryginalny post 2014-08-16 15:57 --

A więc tak. Furka rozebrana praktycznie do zera. Została do zdjęcia jeszcze deska rozdzielcza i muszę wypiąć jedną wiązkę elektryczną i można odstawiać auto lakiernikowi. Powyciągałem nawet wszystkie plastikowe elementy z karoserii typu spinki itd. żeby nie pomazać i było jak fabryka

A to przyszło w między czasie jak byłem za granicą:



Przyszły też dokładki boczne FX Design FX-885 na które chorowałem od bardzo dawna ale nie zrobiłem jeszcze zdjęć. Schreiter'y pogoniłem.

-- dodano 2014-08-17 03:37 --

I jeszcze takie pierdółki wygrzebałem




Filmik z lampami pewnie już każdy widział. Kupione dawno temu i jak na razie doczekały się tylko zdjęć
https://www.youtube.com/watch?v=gO-XMnnNI3o

-- dodano 2014-10-04 22:42 --

Na dzień dzisiejszy:
- Deska rozdzielcza w końcu wyciągnięta. Patryk dzięki za pomoc, bez Ciebie było by ciężko
- Wszystkie szyby wycięte. Z tym był ogromny problem bo dopiero piąta firma do której dzwoniłem zechciała się tego podjąć. Najbardziej bałem się o uszczelki, ale całe szczęście udało się im wyciąć tak aby ich nie uszkodzić - nawet od wewnętrznej strony żeby ewentualnie nadawały się jeszcze do ponownego wstawienia...
- Auto miało też wizytę magika który zajmuje się wyciąganiem wgnieceń. Obejrzeliśmy całą karoserię pod specjalną lampą i wszystko co znaleźliśmy zostało usunięte, więc na aucie nie będzie ani grama szpachli.
- W tej chwili buda stoi już w lakierni i poniedziałek wtorek powinno już coś ruszyć.

Fotek na razie nie mam ale coś tam niebawem wrzucę

-- dodano 2014-11-06 17:37 --

Pewnie większość widziała już na Fb ale i tutaj też wrzucimy.

Przednia rozpórka z polerowanego aluminium firmy Wiechers. Chyba jedna z nielicznych która podchodzi do ZE.



Poduchy silnika. Jedna zregenerowana w Olkuszu, druga Japońska firmy NOK (sporo twardsza od seryjnej)



Nowy zestaw tylnych lamp USA



Nowa przednia szyba firmy Saint-Gobain SEKURIT z nową uszczelką taką jak występuje w wersjach poliftowych



Tutaj kilka fotek zaraz przed zabraniem do lakierni. Pod błotnikami jak widać czyściutko, bez korozji...




No i tutaj już chłopaki trochę przydziałali. Z lakierem jak widać lecimy do zera Na karoserii nie było żadnych ognisk korozji i z tego względu zamiast reaktywnego na pierwszą warstwę zdecydowałem się na epoxyd.

[Wosek]

Te lampy :3

[quarth]

jak robisz takiego turbo usdma to czemu nie zaspawales bocznych?

[S.H.A.R.K]

Na początku miały takie zostać, a później stwierdziłem że jednak można było by i błotniki wymienić, ale zbyt późno zacząłem szukać bo nic ładnego nie mogłem znaleźć na szybko. Spawać tych nie chcę bo i tak trzeba by było je przyszpachlować a ja nie chce nigdzie szpachli, więc zostaje już jak jest.

[quarth]

slabo

[Patryk-]

ja chyba bym wolał zedrzeć do podkładu tylko

[-michal-]

nie marudzić, dobrze jest

[Eli]

Na początku miały takie zostać, a później stwierdziłem że jednak można było by i błotniki wymienić, ale zbyt późno zacząłem szukać bo nic ładnego nie mogłem znaleźć na szybko. Spawać tych nie chcę bo i tak trzeba by było je przyszpachlować a ja nie chce nigdzie szpachli, więc zostaje już jak jest.

Można cyną wykończyć

[avel]

Czym usuwali lakier z auta?

[S.H.A.R.K]

A powiem Ci że nawet nie wiem. Na dniach będę jechał zobaczyć co i jak to zapytam. W każdym razie mieli zrobić tak żeby nie zebrać blachy.
Z tego co wiem to na epoxyd położona jest już druga warstwa akrylowego i sobie teraz dosycha. Po niedzieli mają całą karoserię klockami gładzić i można będzie już kłaść bazę. Zastanawiam się jeszcze nad bezbarwnym czy przypadkiem nie pomalować ceramikiem. Miał ktoś może do czynienia z tego typu bezbarwnymi ?

[Romas]

Kumpel ma polakierowane nim i podobno jest bardzo twardy i odporny na polerowanie, ale za to w chust drogi. No i jeszcze jeden problem, jak ktos go źle położy to będziesz miał do lakierowania cały samochód od nowa

[S.H.A.R.K]

No właśnie lakiernik mi mówił że twardy jak skała, ale podobno trzeba go polerować max. godzine po lakierowaniu bo później jak zaschnie to na amen.

[Bogdan9999]

Co to za lakiernia która poleruje po lakierowaniu ?

[S.H.A.R.K]

To tyczy sie tylko ceramików bo później nie idzie polerować tego lakieru.

[Romas]

Robi sie tak bardzo twarde, że nie spolerujesz skórki. ale jak lakiernik źle położy to lakier szlag trafia max w rok

[quarth]

szlaka to ciebie moze trafic jak bedziesz upalac pomnika z otwartym oknem

[S.H.A.R.K]

-- oryginalny post 2014-11-19 21:06 --

Dzisiaj znowu zrobiłem kilka zdjęć. Na aucie są już położone 3 warstwy podkładu. Pierwsza to epoksyd i 2 warstwy akrylu. Po każdej warstwie karoseria była docierana klockami.



-- dodano 2014-11-26 12:05 --

W końcu wybrałem bezbarwny Wybór padł na papugę Glasurita HS VOC 923-447.



Jest to klar na bazie nanotechnologii, bardzo twardy i odporny na zarysowania.
Natomiast baza będzie Standoxa (miałem robioną w kilku mieszalniach i tej firmy jakoś najbardziej mi podeszła)

[Patryk-]

jaka cena tego cuda? faktycznie takie dobre? Baze też mam ze standoxa, może bym się skusił na taki bezbarwny

[S.H.A.R.K]

Razem z utwardzaczem litr wychodzi 260zł. Na zagranicznych forach ludziska sobie go chwalą, więc zobaczymy co to warte.

[Bogdan9999]

S.H.A.R.K że tak się ciebie spytam darliście do gołej blachy ? Czyli ocynk i podkład który był nakładany zanurzeniowo powiedział papa ?

[S.H.A.R.K]

Zanurzeniowo ? nie oszukujmy się w dwójkach jest tyle ocynku co kot napłakał. Podłoga rdzewieje, progi to mało która dwójka ma ładne, często korozja tylnych nadkoli, rantów drzwi, pas przedni przeważnie rudy, to samo pas tylni miejscowo kwitnie, szyberdachy, dachy bo z pod uszczelek wyłazi, klapy też gniją i gdzie tu jakiś ocynk ? W autach ocynkowanych widziałem nie raz jak znajomi jeździli z punktowo odsłoniętą blachą (np. po odpryskach lakieru od kamyków czy delikatnych przecierkach) i tam nawet rdzy nie było po roku czasu a zrób tak gdziekolwiek w tym aucie Stare auta z lat 60-tych czy 70-tych w ogóle nie miały ocynku a spora ilość do tej pory jeździ i ładnie wygląda. A jak je odrestaurowują to też albo piaskowanie lub mechanicznie do zera i jakoś się zbytnio nikt nie przejmuje że nie ma ocynku , tylko dobrze zabezpieczają je chemicznie i takie auto wytrzyma kolejne kilkadziesiąt lat (mowa o odpowiednim użytkowaniu a nie tłuczeniu na co dzień) U mnie na gołą blachę poszedł podkład epoxydowy o właściwościach antykorozyjnych, bardzo twardy który ma za zadanie odciąć dopływ powietrza do karoserii. Gdyby był położony sam akryl który chłonie wilgoć to mógłbym się martwić a tak wiem że jest zrobione jak trzeba, więc mogę spać spokojnie. Na wierzch jeszcze będzie położony mega twardy lakier który jest o 40% wytrzymalszy od standardowych lakierów, jeśli chodzi o działanie chemii i warunków atmosferycznych. Tak zabezpieczone auto i w taki sposób użytkowane wytrzyma u mnie długie lata a zanim się cokolwiek pojawi to nie jeden skończy na złomowisku do tej pory. Podstawa to dobre zabezpieczenie chemiczne

[Patryk-]

Ja w jedynce jak puknąłem przodem i z maski odprysnął lakier i była goła blacha, to po dwóch latach pod chmurką nawet nalotu rdzy nie było też jeśli nie miało przygód to chyba jednak coś ten ocynk wart Twój egzemplarz jest bezwypadkowy i nie jest pordzewiały więc może w tym tkwi szczegół

[KrecioPL]

W dwójkach z roku na rok niestety było coraz mniej ocynku. Zresztą też była (ponoć) różnica jak były zabezpieczane auta na rynek EURO/USA.
Wiem, że w 93 Euro było ładnie zabezpieczone, bo widziałem takowego jeżdżącego z odsłoniętą gołą blachą ponad rok i nic mu nie było (bałbym się tak śmigać w moim '97), to raz.
Dwa - jest ZNACZNA różnica w odporności antykorozyjnej np. samych progów pomiędzy EURO a USA - w euro lubią się sypać.
A co więcej - przerobiłem rudą na wszystkie sposoby u siebie i wiem ile jej było -
pas tylny miał punktowe, acz wielokrotne wykwity, progi widziałem gorsze choć moim trochę do ideału brakowało , rant dachu na zagięciu pod szyber - pruchno, łapa silnika (jeszcze dziury nie było), podłużnice, pas przedni delikatnie, pod szybą boczną-tylną nad drugim słupkiem spory wykwit, pokrywę szyberdachu już też zaczynało chrupać(ale w porównaniu do innych, to mucha by nie usiadła)... wiec słusznie któryś jedynkowicz odpowiedział mi na moje podśmiechujki o ich podłogi, że "zobaczymy za kilka lat"

Więc Kamil dobrze robisz, że się chronisz na wszystkie sposoby