Panel sterowania robił się gorący podczas jazdy, niezależnie od tego czy wentylacja była włączona, wyłączona czy nawet ustawiona na zimną. Panel zawsze po obu stronach pokrętła temperatury robił się gorący jak jasna cholera.
Dzisiaj rozebrałem całą okolicę i oto co wybadałem.
Pod panelem są śruby mocujące go, po odkręceniu ich ukazuje się nam metalowy szpikulec przyczepiony do panelu, który następnie wsuwa się w otwór w blaszce rozciągniętej pod spodem i przyczepionej do <czegoś>

Wydaje mi się że jest to prymitywnej budowy termostat, problem tylko czemu to cholerstwo się tak grzeje?
Myślę że to właśnie tego wina a nie jak w innym temacie http://fordprobe.pl/forum/viewtopic.php?f=76&t=20228 tutaj - podświetlenia.
Teraz do rzeczy, jak to cholerstwo wyłączyć/naprawić żeby tak nie grzało bo chyba sezon grillowy w samochodzie będę celebrował

Poprawiłem niedziałający link; jak napisałeś w pierwszych czterech słowach .... to wiesz co powinienem zrobić z tym tematem? nie mniej jednak bardzo mnie ciekawi ten "metalowy szpikulec przyczepiony do panelu", więc póki co miotłę odstawiam do kąta

vitek