Klimatyzacja, nabijanie, nawiew, sterowanie, rezystory itp.
- mysz
- Klubowicz
- Posty: 1941
- Rejestracja: 2010-04-03 15:02
- Galeria: viewtopic.php?t=18115
- Lokalizacja: wwa
Re: Klimatyzacja, nabijanie, nawiew, sterowanie, rezystory itp.
R290 i r134a są w pełni mieszalne. Na innych kontynentach nabijanie klimy czynnikiem r290 to norma. Puszki są dostępne na w zasadzie każdej stacji benzynowej.
Bzdurą jest również to, że nabijając r290 niszczymy sprężarkę. Zwykła ekopropaganda.
Bzdurą jest również to, że nabijając r290 niszczymy sprężarkę. Zwykła ekopropaganda.
Było: Probe '94r
Jest: ST220 2005r
Jest: ST220 2005r
- Romas
- Klubowicz
- Posty: 5243
- Rejestracja: 2009-12-23 22:35
- Samochód: PROBE '94 2.5V6 GT MTX
- Galeria: viewtopic.php?t=19226
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Klimatyzacja, nabijanie, nawiew, sterowanie, rezystory itp.
Pan tu chodzi o to że propan jest plany, a przy nieszczelności może być grube bum zarówno pod maską jak i w pojeździe, zwłaszcza najbardziej na to narażone są pojazdy z silnikami benzynowymi. To nabij Mysz do siebie i zobaczymy jakie to bezpieczne
-
- Klubowicz
- Posty: 3829
- Rejestracja: 2004-06-03 22:15
- Samochód: 3.0 V6 LX '90, 2.2 GT '92
- Galeria: viewtopic.php?t=7746
- Lokalizacja: Tarnów
Re: Klimatyzacja, nabijanie, nawiew, sterowanie, rezystory itp.
Jeśli chodzi o olej w układzie. Jeżeli go masz wystarczająco to ok. Ale jak Ci uciekł czynnik to jest bardzo duża szansa, że ten olej też się "ulotnił" przez nieszczelność. Poza tym jak pisze Romas - jak nabijesz Propanem a będziesz miał nieszczelność - to wystarczy iskra i bummm.
Co do napełniania instalacji przeznaczonej na R-12 czynnikiem R-134. Było już dużo na ten temat pisane na forum. Jedni twierdzili, że można, drudzy że nie.
Przy czynniku R-12 stosuje się do smarowania inny olej niż w przypadku R-134. Tak jak pisze Romas - te dwa czynniki wchodzą w reakcję, co doprowadza do rozszczelnienia układu (rozpuszczania uszczelnień). Nie chodzi o to że gdzieś to wyczytałem, tylko znam co najmniej kilka przypadków gdzie po wymianie czynnika na R-134 bez przerabiania uszczelnień i płukania ukłądu - czynnik ulotnił się po kilku miesiącach. Raz nawet spierałem się z jednym z klubowiczów który nabił sobie R-134 i przekonywał, że "Pan od klimatyzacji" zapewniał go że można stosować zamiennie.
Efekt - po 3 miesiącach czynnika już nie było i dopiero wtedy przyznał mi rację...
Poza tym, jak dobrze pamiętam, to nawet uszczelki do czynnika R-12 i R-134 mają inne kolory, żeby nie pomylić.
Nie twierdze jednocześnie, że nie ma takich przypadków, że u kogoś czynniki R-134 się utrzymał. Może i tak być. Ale jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że jednak ucieknie. A w ostatnim czasie czynnik R-134 sporo podrożał.
Co do napełniania instalacji przeznaczonej na R-12 czynnikiem R-134. Było już dużo na ten temat pisane na forum. Jedni twierdzili, że można, drudzy że nie.
Przy czynniku R-12 stosuje się do smarowania inny olej niż w przypadku R-134. Tak jak pisze Romas - te dwa czynniki wchodzą w reakcję, co doprowadza do rozszczelnienia układu (rozpuszczania uszczelnień). Nie chodzi o to że gdzieś to wyczytałem, tylko znam co najmniej kilka przypadków gdzie po wymianie czynnika na R-134 bez przerabiania uszczelnień i płukania ukłądu - czynnik ulotnił się po kilku miesiącach. Raz nawet spierałem się z jednym z klubowiczów który nabił sobie R-134 i przekonywał, że "Pan od klimatyzacji" zapewniał go że można stosować zamiennie.
Efekt - po 3 miesiącach czynnika już nie było i dopiero wtedy przyznał mi rację...
Poza tym, jak dobrze pamiętam, to nawet uszczelki do czynnika R-12 i R-134 mają inne kolory, żeby nie pomylić.
Nie twierdze jednocześnie, że nie ma takich przypadków, że u kogoś czynniki R-134 się utrzymał. Może i tak być. Ale jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że jednak ucieknie. A w ostatnim czasie czynnik R-134 sporo podrożał.
"Potrzeba dwóch lat, aby nauczyć się mówić; pięćdziesięciu, aby nauczyć się milczeć." (Ernest Hemingway)
- Patryk-
- Klubowicz
- Posty: 2142
- Rejestracja: 2008-07-13 18:30
- Samochód: 2.2 GT 92r... niebawem w remoncie ;]
- Galeria: viewtopic.php?t=14552
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki (stojadła)
Re: Klimatyzacja, nabijanie, nawiew, sterowanie, rezystory itp.
Romas jeździsz bomba na kółkach przecież bo masz lpg pod maską. cały czas piszecie że reaguje z olejem....a nie można po prostu zmienić oleju ?
nie ma zdjęć bo się nie da wstawić
- mysz
- Klubowicz
- Posty: 1941
- Rejestracja: 2010-04-03 15:02
- Galeria: viewtopic.php?t=18115
- Lokalizacja: wwa
Re: Klimatyzacja, nabijanie, nawiew, sterowanie, rezystory itp.
Taaa? A co powiesz o r1234yf, który jest stosowany w nowych samochodach? Temperatura samozapłonu tego czynnika to 405stopni, a propanu 450stopni. Oprócz tego nowy czynnik jest silnie trujący. I co, samochody jeżdżą.
A może przykładowo w stanach, gdzie propan jest stosowany do nabijania klimy jest jakiś inny niż u nas?
Spójrzmy jeszcze inaczej- instalacje lpg. Śmigasz na mieszance propan butan. Jak często słyszysz, że jakiś samochód wybuch czy coś? A benzyna łatwopalna nie jest?
Jak to jest, że w innych krajach się da, a u nas to już niekoniecznie?
Szczerze? Jakbym miał klime do serwisu, to nabiłbym ją r290 i tyle w temacie.
Było: Probe '94r
Jest: ST220 2005r
Jest: ST220 2005r
- Romas
- Klubowicz
- Posty: 5243
- Rejestracja: 2009-12-23 22:35
- Samochód: PROBE '94 2.5V6 GT MTX
- Galeria: viewtopic.php?t=19226
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Klimatyzacja, nabijanie, nawiew, sterowanie, rezystory itp.
Co wy porównujecie, zasilanie paliwem z ujsciemdo do komory spalania, do zamknietego układu w AC.... Ech szkoda gadać. Ale jeśli nawet o tym mowa to tak widuje samochody po detonacji LPG pod maską, i możecie mi wierzyć że trochę to rozrywka furmanke.
Nowy czynnik r1234yf jest badziewiem jakich mało.
Generalnie jeśli propan nie wchodzi w reakcje z PAG i układ jest szczelny to w sumie można nabija i mieć nadzieję że przy nawet zwykłej przycierce przodem nic się nie stanie.
Patryk, a co do wymiany oleju w układzie, to owszem zgodzę się, tylko wiążę się to z wyplukaniem całego układu, ponieważ olej jest rozprowadzony wszędzie
Ostatnio zmieniony 2018-07-01 07:42 przez Romas, łącznie zmieniany 3 razy.
-
- Klubowicz
- Posty: 3829
- Rejestracja: 2004-06-03 22:15
- Samochód: 3.0 V6 LX '90, 2.2 GT '92
- Galeria: viewtopic.php?t=7746
- Lokalizacja: Tarnów
Re: Klimatyzacja, nabijanie, nawiew, sterowanie, rezystory itp.
Co do nowego czynnika r1234yf to naprawdę jest to syf. Kiedyś byłem u jednego gościa od klimatyzacji i opowiadał jak ten czynnik wszedł. Podesłali mu auto do naprawy klimatyzacji twierdząc że czynnika już w niej nie ma. Gościu zaczął rozbierać układ i ten czynnik się wydobył jednak. Jego kumpel z którym robił przy klimie nagle kapnął się, ze rocznikowo ten samochód może mieć nowy czynnik. Gościu mi opowiadał, że spojrzał na ręce a te zaczęły mu się marszczyć. Szybko pod prysznic i jakoś udał się to zmyć. Potem mówił, że pracował w kombinezonie i masce przy tej klimie.
A miał to być podobno taki ekologiczny czynnik
Nie wiem czy pamiętacie ale początkowo niektóre koncerny samochodowe nie chciały stosować tego czynnika, ale jak to zwykle bywa - wymuszono to na nich.
Żeby nawiązać do dyskusji ja proponuję sprawdzić to organoleptycznie. Niech ktoś nabije swój układ takim czynnikiem i wtedy zobaczymy co będzie. Wszelkie teorie odstawiamy na bok - sprawdzamy na żywym organiźmie.
I nie żartuję tu sobie. Jeżeli się okaże że macie rację - tylko przyklasnąć i będzie to duża oszczędność dla klubowiczów w przyszłości.
A miał to być podobno taki ekologiczny czynnik
Nie wiem czy pamiętacie ale początkowo niektóre koncerny samochodowe nie chciały stosować tego czynnika, ale jak to zwykle bywa - wymuszono to na nich.
Żeby nawiązać do dyskusji ja proponuję sprawdzić to organoleptycznie. Niech ktoś nabije swój układ takim czynnikiem i wtedy zobaczymy co będzie. Wszelkie teorie odstawiamy na bok - sprawdzamy na żywym organiźmie.
I nie żartuję tu sobie. Jeżeli się okaże że macie rację - tylko przyklasnąć i będzie to duża oszczędność dla klubowiczów w przyszłości.
"Potrzeba dwóch lat, aby nauczyć się mówić; pięćdziesięciu, aby nauczyć się milczeć." (Ernest Hemingway)
- infernoblade
- Klubowicz
- Posty: 1278
- Rejestracja: 2013-10-03 20:04
- Samochód: Ford Probe II 2.0 16v 94r. USDM, Probe II 2.0 94r rost style
- Galeria: viewtopic.php?t=21646
- Lokalizacja: Bielsko-Biała, Śląsk
Re: Klimatyzacja, nabijanie, nawiew, sterowanie, rezystory itp.
Ja chętnie spróbuję, tylko muszę chłodnice szczelną załatwić. Moja dokonała żywotu
''Nic nie motywuje nas tak, jak ludzie, którzy w nas nie wierzą''
Posiadam części na sprzedaż II generacja 2.0 USA
Fiat 126p 92' Rosso Swift- był
Citroen Ax 92' Rouge Opera- był
Daihatsu Applause 93' PURE RED- był
Ford Probe 94' EU/USA Rio Red teraz Tangerine Frost Metalic- jest
Ford Probe 96' USA Laser Red - był
Peugeot 106 96' Laser Green. Metallic Lacquer- był
Ford Probe 94' EU Royal blue- był
Ford Probe 94' USA Black- był
Ford Probe 94' EU Rio Red- jest
Posiadam części na sprzedaż II generacja 2.0 USA
Fiat 126p 92' Rosso Swift- był
Citroen Ax 92' Rouge Opera- był
Daihatsu Applause 93' PURE RED- był
Ford Probe 94' EU/USA Rio Red teraz Tangerine Frost Metalic- jest
Ford Probe 96' USA Laser Red - był
Peugeot 106 96' Laser Green. Metallic Lacquer- był
Ford Probe 94' EU Royal blue- był
Ford Probe 94' USA Black- był
Ford Probe 94' EU Rio Red- jest
- karakan
- Posty: 469
- Rejestracja: 2016-08-29 23:14
- Samochód: Ford Probe 2.2 GT '89 USA
- Galeria: viewtopic.php?t=24755
- Lokalizacja: Warszawa/Lubin
Re: Klimatyzacja, nabijanie, nawiew, sterowanie, rezystory itp.
A co trzeba zrobić żeby przerobić R12 na R134a?
Biały Ford Probe 2.2 GT '89 USA
Był - Szary Ford Probe 2.2 GT '91 (zezłomowany )
A poza Probe:
Saab 9-5 Aero '03 manual LPG - daily
Volvo 340 '83 1.4 manual LPG - niezły gruz, ale jeździ
Był - Szary Ford Probe 2.2 GT '91 (zezłomowany )
A poza Probe:
Saab 9-5 Aero '03 manual LPG - daily
Volvo 340 '83 1.4 manual LPG - niezły gruz, ale jeździ
-
- Klubowicz
- Posty: 3829
- Rejestracja: 2004-06-03 22:15
- Samochód: 3.0 V6 LX '90, 2.2 GT '92
- Galeria: viewtopic.php?t=7746
- Lokalizacja: Tarnów
Re: Klimatyzacja, nabijanie, nawiew, sterowanie, rezystory itp.
Z mojego rozeznania:
Pozbyć się resztek starego czynnika i oleju (przepłukać układ), wymienić uszczelnienia. Najlepiej zmienić również Osuszacz, bo w jedynkach był dopuszczony jedynie do R-12. Problemem są również przeważnie końcówki do napełniania układu tzw. "amerykańskie" czyli metryczne. Coraz częściej nie mają przejściówek do nich w zakładach obsługujących klimatyzację.
Potem tylko nabić nowym czynnikiem z nowym olejem i powinno hulać
Pozbyć się resztek starego czynnika i oleju (przepłukać układ), wymienić uszczelnienia. Najlepiej zmienić również Osuszacz, bo w jedynkach był dopuszczony jedynie do R-12. Problemem są również przeważnie końcówki do napełniania układu tzw. "amerykańskie" czyli metryczne. Coraz częściej nie mają przejściówek do nich w zakładach obsługujących klimatyzację.
Potem tylko nabić nowym czynnikiem z nowym olejem i powinno hulać
Ostatnio zmieniony 2018-07-02 18:26 przez Maxxum, łącznie zmieniany 1 raz.
"Potrzeba dwóch lat, aby nauczyć się mówić; pięćdziesięciu, aby nauczyć się milczeć." (Ernest Hemingway)