Wypowiem się o 1generacji - lampa zapala się pod wpływem zwarcia krańcówki w zamku maski - gdy otworzymy maskę (już na etapie pociągnięcia linki pod kierownicą) to styk się zwiera i zapala lampkę pod maską. Do zamka dochodzą dwa przewody.
Raczej nic innego tam nie ma chyba w 2 generacji. Ewentualnie może być tak (przyznaję się, że nie znam probe II wcale), że ma krańcówkę jak dodają czasem do alarmu który się dokłada do auta i wystaje gdzieś w przednim pasie krańcówka - maska opada i wciska krańcówkę.
Może też tak być jak w mercedesach niektóre bynajmniej - one mają amortyzatory schowane tam głębiej i maska jest na zawiasach przegubowych - to przy nich może być jakaś krańcówka - skoro lampy nie chodzą na sztucznej inteligencji to maska chyba też nie
PS. Ja mam wsadzoną 21W z przełącznikiem na niebieskie ledy. Gdy nic nie robię to mam 10szt ledów biało niebieskich w masce - a jak coś naprawiam to przełączam na 21W.