Postanowiłem zadbać dość gruntownie o moją laleczkę, stąd jednym z problemów jak się okazało jest wymiana popękanej w kilku miejscach uszczelki.
Podjechałem do warsztatu i gościu tak tak - nie ma problemu.
Jak się dowiedział jakie to auto (w myśl zasady znanej wszystkim fachurom świata - "Jak nie wiem co to jest - to musi być od cholery roboty i przy okazji drogo") zaczęły się lamenty.
Panie - trzeba uszczelkę wydłubać, szybę trzeba wyjąć - a to nie takie proste, bo ją trzeba wyciąć, a może pęknąć - w pewnym momencie myślałem już że chodzi o wymianę uszkodzonej płytki termicznej w wahadłowcu kosmicznym

Tyle było biadolenia.
Troszkę pocukrowałem szefowi, że robiłem już wcześniej u nich - i od razu inna gadka.
Ale i tak wg. tego co się dowiedziałem - w tym konkretnym zakładzie ryzyko jest duże.
1. Nie biorą odpowiedzialności za to jak szyba pęknie (koszt ok. 560,00)
2. Koszt robocizny i nowej uszczelki oszacowali na 190,00 pln
I teraz pytanko -czy gra warta świeczki - czy lepiej szukać innego warsztatu (wyjazd do innego miasta).
I generalnie czy konieczne jest wycinanie szyby itd.
Sugestie, porady ...... piszcie