Zimny plyn wlany na zagrzany silnik
Zimny plyn wlany na zagrzany silnik
Ello wszystkim..mam pytanie..jakis czas temu zagrzal mi sie silnik do czerwonego pola bo nie mialem plynu chlodniczego...poszedlem na stacje kupilem plyn i bez zastanowienia wlalem go na goracy silnik...Obecnie moj prob nie odpala..Co sie moglo stac??Jak moge sprawdzic mniej wiecej co mi poszlo??Np jak moge sprawdzic czy nie pekla glowica???
-
- Posty: 789
- Rejestracja: 2005-11-01 00:10
- Galeria: viewtopic.php?t=6696
- Sqad
- Posty: 4078
- Rejestracja: 2005-08-11 15:35
- Samochód: Mazda RX8 Renesis '06
- Galeria: viewtopic.php?t=6231
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Tak jak piszesz może na bagnecie, można ale łatwiej zlać olej.
Zobacz czy chłodnica Ci nie pękła bo to też jest możliwe
Pod przepustnicą masz silniczek który reguluje wolne obroty, odepnij go i postaraj się żeby pochodził chwile i z wężyka powinien lecieć płyn. Bo z tego co rozumiem do póki samochód na ssaniu był to chodziło, może być zapowietrzony układ.
Zobacz czy chłodnica Ci nie pękła bo to też jest możliwe
Pod przepustnicą masz silniczek który reguluje wolne obroty, odepnij go i postaraj się żeby pochodził chwile i z wężyka powinien lecieć płyn. Bo z tego co rozumiem do póki samochód na ssaniu był to chodziło, może być zapowietrzony układ.
- OLEY
- Klubowicz
- Posty: 12763
- Rejestracja: 2004-10-07 22:17
- Samochód: I Gen 3.0 V6 Vulcan '90
- Lokalizacja: Szczecin
Czekaj Kamil.
Bo z tego co ja zrozumiałem, to samochód odpalił zaraz po dolaniu płynu a więc był rozgrzany i nie mógł chodzić na ssaniu.
Fakt, że układ może być zdrowo zapowietrzony po zagotowaniu.
Oprócz bagnetu, sprawdź jeszcze na korku wlewu oleju, czy nie ma "majonezu". Po przegrzaniu silnika, bardzo prawdopodobne jest, że poszła uszczelka pod głowicą. Oby tylko ona.
Napisz coś więcej na temat nieodpalania. Czy auto dobrze kręci rozrusznikiem, czy próbuje zaskoczyć, czy odpala i zaraz gaśnie,
czy są jakieś wycieki na ziemi, czy silnik jest gdzieś mokry, czy odpowietrzałeś układ i tak dalej i tym podobne.
No i napisz jaki to model.
Bo z tego co ja zrozumiałem, to samochód odpalił zaraz po dolaniu płynu a więc był rozgrzany i nie mógł chodzić na ssaniu.
Fakt, że układ może być zdrowo zapowietrzony po zagotowaniu.
Oprócz bagnetu, sprawdź jeszcze na korku wlewu oleju, czy nie ma "majonezu". Po przegrzaniu silnika, bardzo prawdopodobne jest, że poszła uszczelka pod głowicą. Oby tylko ona.
Napisz coś więcej na temat nieodpalania. Czy auto dobrze kręci rozrusznikiem, czy próbuje zaskoczyć, czy odpala i zaraz gaśnie,
czy są jakieś wycieki na ziemi, czy silnik jest gdzieś mokry, czy odpowietrzałeś układ i tak dalej i tym podobne.
No i napisz jaki to model.
[o]Piękno nie zna ceny.[/o]
- ZENiTH
- Posty: 1356
- Rejestracja: 2005-10-17 17:59
- Galeria: viewtopic.php?t=6493
- Lokalizacja: Kraków
Po dolaniu tego plynu,kiedy juz przestal mi odpalac,wzialem go na na hol i probowalem odpalic z biegu i nic nawet nie lapal..Majonezu nie ma ani na korku od wlewu oleju ani na bagnecie..Kreci sie normalnie ale wogole nawet nie lapie.Uklad chlodniczy jest na pewno zapowietrzony ale to nie powinno pododowac ze auto mi nie odpala..Jest jeszcze taka opcja...ostatnio zauwazylem ze mam przebicie na kablach zaplonowych ale mimo tego auto noramlnie chodzilo wiec raczej wykluczam to jako glowno przyczyne..Powiedzcie mi czy reduktor od gazu tez jest chlodzony ciecza???A co do modelu to jest Probe II.Mialem jeszcze wczesniej takie opcje ze po odpaleniu auta,po przejechaniu jakis kilkuset metrow Probe zaczal nierowno pracowac i praktycznie przestawal reagowac na gaz co pozniej powodowalo zgasniecie silnika..Ciekawe jest to ze po jakis 5-10min szarpania i gasniecia auto zaczelo normalnie jezdzic..Nie wiem co jest tego przyczyna..Jesli ktos ma pojecie co to moze byc to bede wdzieczny za rade..
Zyj szybko...umieraj mlodo..2.5 V6:)
- wingerman
- Klubowicz
- Posty: 2886
- Rejestracja: 2003-03-21 10:31
- Samochód: Probe 3.0L
- Lokalizacja: Łódź/W-wa
pablo
pablo
Z uwagi na to ze gaz ktory jest rozprezany zamarza to teduktor od gazu jest chlodzony ciecza chlodzony to moze nie najwlasciwsze okreslenie b tak naprawde jest on nia ogrzewany.
Objawy o jakich napisales spowodowane byly tym iz miales zbyt malo plynu w ukladzie chlodzenia, lub ze miales zapowietrzony uklad, lub tez ze odpalales autko i zaraz cyk na gaz i ruszales na gazie nim plyn nabral przynajmniej 30stopniowej temperatury.
Po porannym odpaleniu autka i ruszeniu na gazie autko spoko pojedzie, problem zaczyna sie wlasnie po kilkuset, kilkudziesieciu metrach (zalezy od tem otoczenia) poniewaz reduktor zamarza gdyz nie ma od czego sie nagrzac (zimny plyn lub jego brak etc.). Wytstarczylo podniesc maske i zobaczylbys jak pieknie wyglada zaszroniony reduktor . Objaw przed szarpaniem i zgasnieciem silnika to najczesciej coraz wyzsze obroty i ograniczona reakcja na wciskanie gazu. Kiedy postales chwilke i pokreciles go rozrusznikiem to po tych wlasnie minutkach lod odpuszczal i autko znow moglo normalnie jechac.
Dlaczego moglo jechac juz normalnie?
ano dla tego ze jakby na to nie patrzec przejechales jakis odcinek drogi i plyn oraz silnik ma juz plusowa temperature i po odpaleniu reduktor jest ogrzewany.
Dokladnie tak, reduktor jest chlodzony ciecza.czy reduktor od gazu tez jest chlodzony ciecza???
pablo
Mam pojecie i juz Ci tlumacze czego to przyczyna.Mialem jeszcze wczesniej takie opcje ze po odpaleniu auta,po przejechaniu jakis kilkuset metrow Probe zaczal nierowno pracowac i praktycznie przestawal reagowac na gaz co pozniej powodowalo zgasniecie silnika..Ciekawe jest to ze po jakis 5-10min szarpania i gasniecia auto zaczelo normalnie jezdzic..Nie wiem co jest tego przyczyna. Jesli ktos ma pojecie co to moze byc to bede wdzieczny za rade..
Z uwagi na to ze gaz ktory jest rozprezany zamarza to teduktor od gazu jest chlodzony ciecza chlodzony to moze nie najwlasciwsze okreslenie b tak naprawde jest on nia ogrzewany.
Objawy o jakich napisales spowodowane byly tym iz miales zbyt malo plynu w ukladzie chlodzenia, lub ze miales zapowietrzony uklad, lub tez ze odpalales autko i zaraz cyk na gaz i ruszales na gazie nim plyn nabral przynajmniej 30stopniowej temperatury.
Po porannym odpaleniu autka i ruszeniu na gazie autko spoko pojedzie, problem zaczyna sie wlasnie po kilkuset, kilkudziesieciu metrach (zalezy od tem otoczenia) poniewaz reduktor zamarza gdyz nie ma od czego sie nagrzac (zimny plyn lub jego brak etc.). Wytstarczylo podniesc maske i zobaczylbys jak pieknie wyglada zaszroniony reduktor . Objaw przed szarpaniem i zgasnieciem silnika to najczesciej coraz wyzsze obroty i ograniczona reakcja na wciskanie gazu. Kiedy postales chwilke i pokreciles go rozrusznikiem to po tych wlasnie minutkach lod odpuszczal i autko znow moglo normalnie jechac.
Dlaczego moglo jechac juz normalnie?
ano dla tego ze jakby na to nie patrzec przejechales jakis odcinek drogi i plyn oraz silnik ma juz plusowa temperature i po odpaleniu reduktor jest ogrzewany.
Rowy dla rowerzystow.
I gen 90r. LX 3,0L V6
-
- Posty: 44
- Rejestracja: 2006-01-28 16:32
- Galeria: viewtopic.php?t=7209
- Lokalizacja: Sopot
głowica
witam sprawdz kąpresje w silniku.
- Sqad
- Posty: 4078
- Rejestracja: 2005-08-11 15:35
- Samochód: Mazda RX8 Renesis '06
- Galeria: viewtopic.php?t=6231
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
To w takim przypadku może to być moduł, albo ......moduł, he he, zobacz go bo to jest dość częsta usterka w tych silnikach. Do tego wysoka temperatura pracy silnika też ma wpływ na niego i to dość znaczy.pablo pisze:Mialem jeszcze wczesniej takie opcje ze po odpaleniu auta,po przejechaniu jakis kilkuset metrow Probe zaczal nierowno pracowac i praktycznie przestawal reagowac na gaz co pozniej powodowalo zgasniecie silnika..Ciekawe jest to ze po jakis 5-10min szarpania i gasniecia auto zaczelo normalnie jezdzic..Nie wiem co jest tego przyczyna..Jesli ktos ma pojecie co to moze byc to bede wdzieczny za rade..