temat: elektryczna antena

[romulus]

opcja szukaj nie dała mi jednoznacznej odpowiedzi....Słuchajcie silniczek chodzi ale antena się nie chowa....czy ktoś może rozbierał ten mechanizm i czy jest to w ogóle naprawialne? Ew. od jakiego auta szukać żeby dobrze pasowała i była podobna do oryginału? wiem już żeby żadnych marketowych za stówkę nie kupować

[strober]

Może Ci się ta linka plastikowa zerwała-w takim przypadku trzeba dopasować bat od czegoś innego(też jestem na etapie wymiany bata-tylko że mi ktoś zgiął antenę na 2-gim segmencie ) lub zębatka się wytarła na ślimaku albo na wcześniej wspomnianej lince!Rzecz jest rozbieralna więc łatwo się będzie zorintować!

[romulus]

obawiam się że nie będzie możliwości wyciągnięcia całej anteny ponieważ jest ona maxymalnie wysunięta obecnie i nie mogę jej ręcznie schować! czyli zostaje rozbieranie mechanizmu w bagażniku i co ja tam zobaczę?

[skorik]

Jeżeli w ogóle się nie wysuwa to prawdopodobnie ten zębaty plastik do którego jest przyczepiony bat się zsunął z koła zębatego. No chyba że od jakiegoś czasu było słychać chrobotanie przy wysuwaniu i chowaniu anteny to wtedy oznaka, że wytarły ci się już zęby na tym wspomnianym plastiku. Też będę z tym walczył, ale jak przyjdzie wiosna...

[strober]

Powinno udać Ci się ją schować recznie Dziwne W bagażniku będzie Ci ciężko to zrobić!

[romulus]

no właśnie nie idzie i jestem podwójnie wkurzony bo na pewno kogoś skusi żeby ją zgiąć!

[skorik]

Musisz ją schować - nie tylko po to aby ktoś jej nie zgiął abo nie połamał. Po prostu żeby wyjąć cały silnik antena musi być schowana. No chyba, że masz taki głęboki bagażnik

a i jeszcze: skoro nie da się jej ręcznie wepchnąć z powrotem to dobry znak! znaczy się, że zęby na nim masz jeszcze w porządku. Gdyby były zajechane wepchnąłbyś ją bez problemu - przeskoczyłby na kole zębatym. Być może też nie spad chociaż to już nie jest takie pewne, bo mógł się gdzieś zablokować i dlatego nie można jej ręcznie schować.

[strober]

Gdzieś się ta linka musiała złamać w górnej części antenki i teraz blokuję!A może ślimak się przyciął!Ale stawiam na opcję nr.1.Spróbuj przyatakować ją od bagażnika-rozkręć obudowe ślimaka i jeżeli pociągniesz za linkę i ją uda Ci się wyciągnąć to znak że linka pękła gdzieś w bacie anteny!

[Basf_Wrocław]

musisz ją pchnąć w dół w momencie w którym powinna się chować. Nie ma opcji żeby się nie schowała.

[skorik]

Sorry, ale chyba musi być jakiś wyjątek, żeby ta plastikowa "linka" pękła.
Ale spróbuj tak jak napisano powyżej. Na wyciągniętej antenie dostań się do silnika i odkręć jego obudowę - tylko uważaj bo mogą ci powylatywać takie małe drobne plastiki no i wyskoczyć ta sprężysta "linka". Potem o ile faktycznie nie pękła zdejmij ją z zębatki i pociągnij w dół - antena się schowa.

[strober]

Już słyszałem o conajmniej 2 takich "wyjątkowych" przypadkach (antena obsyfiona się trudno chowa za czym idzie większe obciążenie i tarcie na linkę a to się kończy bądź wyrobieniem zębów ale często się urywa:!:

[romulus]

musisz ją pchnąć w dół w momencie w którym powinna się chować. Nie ma opcji żeby się nie schowała.

tak też próbowałem -nie idzie. podczas wyłączania i włączania słychać terkotanie wewnątrz tak jak gdyby jakieś tryby plastikowe się wyrobiły

[romulus]

dziś rozbebeszyłem antenkę siedząc w bagażniku, urwała się ta plastikowa linka zębata mniej więcej 10 cm od jej dolnego końca. Teraz pytanie czy jest taki klej co by to skleił? jeśli nie to godzę się żeby antenka wysuwała się te 10 cm mniej ale jak "powstrzymać" silniczek od dalszej pracy tak żeby nie wysuwał antenki poza zakres linki?(bo wtedy wysuwa zbyt mocno i nie łapie linki chowając antenę) skąd silnik "wie" kiedy ma się zatrzymać?

[strober]

Czyli moje przypuszczenie było niestety trafne-to linka Linki nie da się reaktywować-odpada klejenie i inne!A krótsza będzie z koleji wyskakiwała ze ślimaka!Chyba bat jest już stracony! A jak zrobić żeby skrócić drogę nabierania linki,tego nie wiem?Chyba działa na opór i wtedy wysprzęgla

[romulus]

a ja już wymyśliłem skleję ostatni najcieńszy segment z poprzedzającym i będę miał dłuższą linkę po prostu antenka będzie krótsza o ten element i już

[skorik]

a ja już wymyśliłem skleję ostatni najcieńszy segment z poprzedzającym i będę miał dłuższą linkę po prostu antenka będzie krótsza o ten element i już

hmm... no tak można. antena = długości linki. Ale silnik będzie dłużej wypychał i dłużej chował linkę. Ten sposób nie zda egzaminu, bo gdy antena już np. się wysunie to silnik jeszcze kilka sekund (czyli te skrócone 10 cm) będzie pracować. Antena ma taką przekładnie i plastikowe kółko które jest pokryte prawie całe metalową warstwą. Na to kółko przychodzą blaszki - coś jak niby szczotki. Kółko to metalowe ma jednak przerwę - przerwą jest promień tego koła szeroki na ok. 3 - 4mm. Gdy antena się wysuwa to metalowe kółko się obraca i blaszki które po niej się ocierają są zwarte przez te metalowe kółko. Cały mechanizm jest tak dobrany, że gdy antena wysunie się całkiem do końca to blaszki trafiają na tą przerwę na metalowym kółku i rozłączają silnik.
Wiem że może mało fachowo to opisałem. Najlepiej samemu to zobaczyć. Moim zdaniem można by spróbować powiększyć tą przerwę na tym kółku. i zamiast 3 - 4mm poszerzyć ją doświadczalnie.

[ZENiTH]

odratowanie oryginalnej anteny mija się z celem. nie lepiej kupić automatyczną antenę uniwersalną?

[romulus]

z tego co wiem dobra antena automatyczna to koszt ok. 200zł jesli miałbym tyle wydać wole najpierw spróbować ożywić trupa;)

[romulus]

a ja już wymyśliłem skleję ostatni najcieńszy segment z poprzedzającym i będę miał dłuższą linkę po prostu antenka będzie krótsza o ten element i już

hmm... no tak można. antena = długości linki. Ale silnik będzie dłużej wypychał i dłużej chował linkę. Ten sposób nie zda egzaminu, bo gdy antena już np. się wysunie to silnik jeszcze kilka sekund (czyli te skrócone 10 cm) będzie pracować. Antena ma taką przekładnie i plastikowe kółko które jest pokryte prawie całe metalową warstwą. Na to kółko przychodzą blaszki - coś jak niby szczotki. Kółko to metalowe ma jednak przerwę - przerwą jest promień tego koła szeroki na ok. 3 - 4mm. Gdy antena się wysuwa to metalowe kółko się obraca i blaszki które po niej się ocierają są zwarte przez te metalowe kółko. Cały mechanizm jest tak dobrany, że gdy antena wysunie się całkiem do końca to blaszki trafiają na tą przerwę na metalowym kółku i rozłączają silnik.
Wiem że może mało fachowo to opisałem. Najlepiej samemu to zobaczyć. Moim zdaniem można by spróbować powiększyć tą przerwę na tym kółku. i zamiast 3 - 4mm poszerzyć ją doświadczalnie.

rozbierałem to na części pierwsze i żadnej blaszki nie widziałem ...

[skorik]

Może w drugiej generacji jest to inaczej rozwiązane. A to kółko z tymi blaszkami jest tak jakby od tyłu silnika. Zdejmuje się taka plastikową pokrywkę przykręconą na trzy śrubki. Oprócz tego układ elektroniczny to dwa przekaźniki. Przynajmniej ja u siebie w pierwszej generacji tak mam.

[romulus]

nie to musi być w 2 gen inaczej rozwiązane, jest tam chyba jakieś sprzęgło które rozłącza wyczuwając opór jeśli by tak było to silnik wyłączy się w odpowiednim momencie

[strober]

Tak tam jest sprzęgło

[romulus]

no i fajnie już zrobiłem wg mojego pomysłu czyli zespoliłem dwa ostatnie segmenty anteny i działa, sklejenie szybkim klejem nie dało dobrych rezultatów, polecam zgiąć nieznacznie antenkę przy samej główce i schować na wcisk siedzi sztywno i się nie rusza no to zaoszczędziłem trochę kasy, którą będę mógł przeznaczyć na coś innego żeby uszczęśliwić moje auto

[ZENiTH]

zobaczymy ile wytrzyma.

[jpiotr]

Witam serdecznie ja mam do Was pytanie a mianowicie
moja antena nie chowa się całkowicie tylko zostaje na zewnątrz jeden segment ( ten pierwszy od błotnika )... czy to jest prawidłowe czy powinna się ona schowac całkowicie?