Raf pisze:Gdy masz zamknięte okna i włączony nawiew to powietrze wylatuje z kabiny z tyłu samochodu, są tam takie specjalne 'skrzela', gdy otworzysz okna to w kabinie powstaje podciśnienie i może próbować zasysać powietrze właśnie tymi 'skrzelami'. Jeśli dobrze pamiętam to ich konstrukcja nie powinna na to pozwalać, ale ... Tak czy siak możesz mieć drobną nieszczelność w okolicy zbiornika paliwa i tą drogą śmierdzi.
Haha, problem zaciągania mam też ja i Olo i jeszcze ktoś, Raf ma rację z tymi "skrzelami : i to u ciebie będzie na 99% przyczyna smrodu. Właśnie w sobotę przerabiałem ten problem , po otwarciu okna bądź szybera zaciągał mi spaliny do środka (wydech w 100% szczelny). Więc zdjąłem tapicerkę w bagażniku i rzeczywiście po lewej stronie (kierowcy) przy zborniczku od spryskiwacza tylnej szyby masz otwór wentylacyjny, niestety żadnych "skrzeli" (czy zaworu gumowego) to tam nie było. Poza tym wlatywał tamtędy cały cyf z kół i miałem tam sporo kurzu i ziemi. Wyczyściłem i poprostu zakleiłem ten otwór plastikowym kartonem +silikon , należy przy tym udrożnić kanały do odpływu wody. U mnie ta operacja pomogła na 90% czasami tylko troszeczkę zajedzie , ale to juz pikuś, tylko jak wiatr zawieje albo ostro hamuje. Wczoraj wracałem 100km z otwartym dachem i wszystko NARESZCIE po roku poszukiwań było ok.
Musisz jeszcze w tylnej ściance sprawdzić czy nie masz jakiś otworów tamtędy też może zaciągać, a co do smrodu etyliny to ten otwór went. który zakleiłem jest właśnie prz wężu który idzie od wlewu do baku, może tam masz nieszczelnośc albo jest pęknięty i wszystkie opary ciągnie właśnie do środka. Probe ma taką aerodynamikę, ze podczas otwierania okien powietrze nie wlatuje do środką tylko opływa auto powodując wysysanie ze środka auta powietrze tworząc w nim podciśnienie , które powoduje, że przez jakiekolwiek nieszczelności wpada do środka wszystko, łącznie z kurzem

. No to się rozpisałem, ale mi pomogło i teraz mogę się cieszyć w pełni z szyberdachu.
